@Laviol Za to bycie uczciwym człowiekiem w otoczeniu złodziei, oszustów i krętaczy to dopiero jest eldorado!
Chodzi raczej o to, że ostatecznie okazuje się w dorosłym życiu, że i tak wszyscy są na swój sposób krętaczami. W myśl słynnego "każdy orze jak może".
@kondon 1.Nie rozumiesz tragedii osobistej autora.
2. Społeczeństwo jest właśnie takie, że bycie uczciwym jest trudne, a nie każdy chce być bohaterem i męczennikiem.
3. Demotywatory nie są aż tak opiniotwórczym forum, żeby publikacja tu jakiejś opinii miała zburzyć cokolwiek, zresztą publikowane tu są naprawdę głupie demotywatory i nikt z tego nie robi problemu. Jesteś pierwszy, choć demotywator wcale głupi nie jest. To po prostu refleksja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 października 2022 o 0:54
@Iasafaer Za to bycie uczciwym wśród uczciwych jest idealne. I przynosi same pozytywy.
To, że ludzie są na swój sposób krętaczami - nie znaczy, że nie mogą być jednocześnie uczciwi w innych kwestiach. Zwłaszcza, że zasada "dobro wraca" jak na tą chwilę - często się sprawdza.
Jak jesteś nieuczciwy, to prędzej czy później tracisz wszystkich ludzi dookoła siebie, którzy przedstawiają sobą jakąkolwiek wartość. I ostatecznie - nie masz do kogo zwrócić się o pomoc
@katem 1. Jakiego autora? To przecież jakiś bot jest...
2. Nie mówię o byciu bohaterem. Po prostu o nie byciu złym.
3. Są elementem, który utwierdza ludzi w złym przekonaniu i daję wymówkę dla negatywnych zachowań. "Jeśli wszyscy tak robią, to ja też mogę."
Ja często robię problemy z głupich demotów.
Jest bardzo głupi. Więcej z niego szkody, niż pożytku.
@katem , w czym bycie uczciwym jest trudne???
Gdzie w uczciwości jest miejsce dla bohaterstwa??? Co uczciwość ma wspólnego z meczennictwem, które, odnoszę wrażenie, mylisz z cierpietnictwem???
@katem Nie wiem, czy to bot. Na pewno multikonto admina. Jest ich tutaj kilkanaście i w sporej części to one zapełniają tę stronę treściami - wątpliwej jakości. Przeklejają bezmyślnie obrazki z innych stron, byle jak i często z błędami.
Wiem o co chodzi, tylko absolutnie nie zgadzam się z wnioskami i uważam, że takie podejście źle wpływa na społeczeństwo.
@kondon Z tym wpływem na społeczeństwo zdecydowanie przesadzasz. Lubię Demotywatory, ale wpływ na społeczeństwo maja niewielki. Przecież, gdyby tak było nie mielibyśmy teraz rządów pisu ;-)
@katem Nie twierdzę, że same demoty coś zmienią, ale jeśli wszędzie słyszysz o czymś złym, co jest przedstawiane jako coś normalnego i akceptowalnego społecznie, to ludzie będą mieli mniej wątpliwości przed nieodpowiednim zachowaniem.
Ludzie albo postępują zgodnie z własnym systemem wartości i moralnością, albo jeśli go nie mają dobrze wykształconego, to robią tak, żeby być społecznie akceptowanym, dlatego nie można tłumaczyć złych zachowań.
Polityka to kwestia zmiany poglądów. Zmiana cudzych poglądów to rzecz rzędy wielkości trudniejsza, a to tutaj mało kto potrafi. Wyzywanie drugiej strony jest w tej kwestii przeciwskuteczne, a większość tylko tyle potrafi.
To zależy od światopoglądu i wartości jakie się wyznaje.
Ja na przykład jestem ateistą. Wyznaję moralność uniwersalną wynikającą z nauki.
Mam spokojny sen. Nikt mnie nie będzie ścigał ani ZUS, ani US. Nie jestem dłużnikiem.
To prawda, nie przelewa się, ale pracuję, staram się i mam nadzieję, że kiedyś to poskutkuje.
Owszem jak ktoś ma takie poczucie humoru jak ja i przez większość czasu jest wesoły, to już jakiś dar od losu. Choć w biznesie, a w ogóle już w grach losowych mam zawsze pecha.
Ale mam szczęśliwą rodzinę. Mam żonę, wobec której jestem uczciwy. Postarałem się dać jej czas po ciążach na fitness i jest zgrabna na tyle, że nikt nie wierzy, że mamy 17'tka i 10' latkę.
Co daje bycie uczciwym? Jest szansą na spokojne i pełne radości i humoru życie.
Nikt nie gwarantuje, że takie będzie. Czasem coś się spierniczy. Ale szansa na spokój i radość jest znacznie większa.
Coś mi się wydaje, że ktoś tu próbuje się wybielić albo usprawiedliwić ze swojego łajdactwa. Znam mnóstwo uczciwych ludzi i sam się do takowych zaliczam, ale nie znam żadnego, który kiedykolwiek żałował by, że jest porządnym człowiekiem. Ja też nigdy tego nie żałowałem.
No bo niby kiedy i przy jakich sytuacjach miałbym tego żałować? Bo chciałbym wziąć albo dać w łapę, ale mi zasady nie pozwalają? Albo ukraść, bo jest okazja, ale nie mogę? A może miałbym zazdrościć złodziejowi, że ma więcej niż ja? No sorry, ale uczciwy człowiek nie ma takich dylematów. Jego myśli nie błąkają się po tych rejonach.
Takie rozterki trapią tylko tych, którzy uczciwych udają, albo bardzo starają się takimi być, choć tak naprawdę mają ciągoty w przeciwnym kierunku. To o nich jest powiedzonko, że uczciwość, to tylko kwestia kwoty. Dla naprawdę uczciwych takie dylematy nie istnieją.
Bez dwóch zdań, podobnie mają osoby inteligentne, bycie idiotą w dzisiejszych czasach jest bardziej opłacalne.
@jazka , współczuję światopoglądu. Czy opłacalność istnienia jest dla ciebie aż tak istotna?
Życie w społeczeństwie składającym się ze złodziei, oszustów, krętaczy itd. to musi być prawdziwe szczęście.
@Laviol Za to bycie uczciwym człowiekiem w otoczeniu złodziei, oszustów i krętaczy to dopiero jest eldorado!
Chodzi raczej o to, że ostatecznie okazuje się w dorosłym życiu, że i tak wszyscy są na swój sposób krętaczami. W myśl słynnego "każdy orze jak może".
@Iasafaer „Ważniejsze od przetrwania jest zachowanie swojego człowieczeństwa.”
Pytanie z jakimi uczuciami chcesz patrzeć w lustro.
Demot skrajnie głupi i utwierdzający społeczeństwo w przekonaniu, że oszustwo jest czymś normalnym, powszechny oraz tolerowanym.
@kondon 1.Nie rozumiesz tragedii osobistej autora.
2. Społeczeństwo jest właśnie takie, że bycie uczciwym jest trudne, a nie każdy chce być bohaterem i męczennikiem.
3. Demotywatory nie są aż tak opiniotwórczym forum, żeby publikacja tu jakiejś opinii miała zburzyć cokolwiek, zresztą publikowane tu są naprawdę głupie demotywatory i nikt z tego nie robi problemu. Jesteś pierwszy, choć demotywator wcale głupi nie jest. To po prostu refleksja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2022 o 0:54
@Iasafaer Za to bycie uczciwym wśród uczciwych jest idealne. I przynosi same pozytywy.
To, że ludzie są na swój sposób krętaczami - nie znaczy, że nie mogą być jednocześnie uczciwi w innych kwestiach. Zwłaszcza, że zasada "dobro wraca" jak na tą chwilę - często się sprawdza.
Jak jesteś nieuczciwy, to prędzej czy później tracisz wszystkich ludzi dookoła siebie, którzy przedstawiają sobą jakąkolwiek wartość. I ostatecznie - nie masz do kogo zwrócić się o pomoc
@katem 1. Jakiego autora? To przecież jakiś bot jest...
2. Nie mówię o byciu bohaterem. Po prostu o nie byciu złym.
3. Są elementem, który utwierdza ludzi w złym przekonaniu i daję wymówkę dla negatywnych zachowań. "Jeśli wszyscy tak robią, to ja też mogę."
Ja często robię problemy z głupich demotów.
Jest bardzo głupi. Więcej z niego szkody, niż pożytku.
@katem , w czym bycie uczciwym jest trudne???
Gdzie w uczciwości jest miejsce dla bohaterstwa??? Co uczciwość ma wspólnego z meczennictwem, które, odnoszę wrażenie, mylisz z cierpietnictwem???
@adamis62 Nie umiem być nieuczciwa, ale ciągle muszę się pilnować, bo chwila nieuwagi potrafi dużo kosztować. Dla ofiar nieuczciwości nie ma litości.
@kondon A skąd wiesz, że to bot? I nie przekonałeś mnie, że jest głupi. Jest tragiczny, tylko ty w swoim zaślepieniu tego nie widzisz.
@katem Nie wiem, czy to bot. Na pewno multikonto admina. Jest ich tutaj kilkanaście i w sporej części to one zapełniają tę stronę treściami - wątpliwej jakości. Przeklejają bezmyślnie obrazki z innych stron, byle jak i często z błędami.
Wiem o co chodzi, tylko absolutnie nie zgadzam się z wnioskami i uważam, że takie podejście źle wpływa na społeczeństwo.
@kondon Z tym wpływem na społeczeństwo zdecydowanie przesadzasz. Lubię Demotywatory, ale wpływ na społeczeństwo maja niewielki. Przecież, gdyby tak było nie mielibyśmy teraz rządów pisu ;-)
@katem Nie twierdzę, że same demoty coś zmienią, ale jeśli wszędzie słyszysz o czymś złym, co jest przedstawiane jako coś normalnego i akceptowalnego społecznie, to ludzie będą mieli mniej wątpliwości przed nieodpowiednim zachowaniem.
Ludzie albo postępują zgodnie z własnym systemem wartości i moralnością, albo jeśli go nie mają dobrze wykształconego, to robią tak, żeby być społecznie akceptowanym, dlatego nie można tłumaczyć złych zachowań.
Polityka to kwestia zmiany poglądów. Zmiana cudzych poglądów to rzecz rzędy wielkości trudniejsza, a to tutaj mało kto potrafi. Wyzywanie drugiej strony jest w tej kwestii przeciwskuteczne, a większość tylko tyle potrafi.
rel
To zależy od światopoglądu i wartości jakie się wyznaje.
Ja na przykład jestem ateistą. Wyznaję moralność uniwersalną wynikającą z nauki.
Mam spokojny sen. Nikt mnie nie będzie ścigał ani ZUS, ani US. Nie jestem dłużnikiem.
To prawda, nie przelewa się, ale pracuję, staram się i mam nadzieję, że kiedyś to poskutkuje.
Owszem jak ktoś ma takie poczucie humoru jak ja i przez większość czasu jest wesoły, to już jakiś dar od losu. Choć w biznesie, a w ogóle już w grach losowych mam zawsze pecha.
Ale mam szczęśliwą rodzinę. Mam żonę, wobec której jestem uczciwy. Postarałem się dać jej czas po ciążach na fitness i jest zgrabna na tyle, że nikt nie wierzy, że mamy 17'tka i 10' latkę.
Co daje bycie uczciwym? Jest szansą na spokojne i pełne radości i humoru życie.
Nikt nie gwarantuje, że takie będzie. Czasem coś się spierniczy. Ale szansa na spokój i radość jest znacznie większa.
Coś mi się wydaje, że ktoś tu próbuje się wybielić albo usprawiedliwić ze swojego łajdactwa. Znam mnóstwo uczciwych ludzi i sam się do takowych zaliczam, ale nie znam żadnego, który kiedykolwiek żałował by, że jest porządnym człowiekiem. Ja też nigdy tego nie żałowałem.
No bo niby kiedy i przy jakich sytuacjach miałbym tego żałować? Bo chciałbym wziąć albo dać w łapę, ale mi zasady nie pozwalają? Albo ukraść, bo jest okazja, ale nie mogę? A może miałbym zazdrościć złodziejowi, że ma więcej niż ja? No sorry, ale uczciwy człowiek nie ma takich dylematów. Jego myśli nie błąkają się po tych rejonach.
Takie rozterki trapią tylko tych, którzy uczciwych udają, albo bardzo starają się takimi być, choć tak naprawdę mają ciągoty w przeciwnym kierunku. To o nich jest powiedzonko, że uczciwość, to tylko kwestia kwoty. Dla naprawdę uczciwych takie dylematy nie istnieją.