Dziadek zawsze opowiadał, że okupacja niemiecka była lepsza niż rosyjskie "wyzwalanie". Bo Niemcy naprawdę nie robili za wiele, poza to co mieli w rozkazach.
@agronomista Ja sporo czytałem o niemieckich obozach i ruskich łagrach z czasów drugiej wojny. W oparciu o tą lekturę wolałbym do niemieckiego obozu gdybym musiał wybrać.
Do dziś pamiętam relacje babci. Gdy była dzieckiem, ruskie (specjalnie piszę z małej litery) przyszli do jej wsi. Plądrowali, kradli i gwałcili. Chodzili po domach. Pradziadek schował babcię i prababcię, żeby im nic się nie stało bo ruskie nawet dziewczynkom nie przepuścili. Jak już zabrali co im wpadło w łapy, to kazali sobie dać jeść i pić. Jedyne co pradziadek miał to nastawioną kiszoną kapustę w beczce. Te szczury nie dość, że zszabrowali pół gospodarstwa, to jeszcze na koniec jak się zabierali naszczali do beczki z kapustą, tak dla zabawy. Historie znam z opowieści rodziny, ale jak widzę do czego są teraz zdolne te rus mendy to nic się nie zmieniło.
Dziadek zawsze opowiadał, że okupacja niemiecka była lepsza niż rosyjskie "wyzwalanie". Bo Niemcy naprawdę nie robili za wiele, poza to co mieli w rozkazach.
za to ruscy kradli gwałcili i mordowali ile się dało bo im tego nawet w rozkazach nie ograniczano.
@agronomista
Wszystko zależy od tego, jakie mieli rozkazy.
@agronomista Ja sporo czytałem o niemieckich obozach i ruskich łagrach z czasów drugiej wojny. W oparciu o tą lekturę wolałbym do niemieckiego obozu gdybym musiał wybrać.
Do dziś pamiętam relacje babci. Gdy była dzieckiem, ruskie (specjalnie piszę z małej litery) przyszli do jej wsi. Plądrowali, kradli i gwałcili. Chodzili po domach. Pradziadek schował babcię i prababcię, żeby im nic się nie stało bo ruskie nawet dziewczynkom nie przepuścili. Jak już zabrali co im wpadło w łapy, to kazali sobie dać jeść i pić. Jedyne co pradziadek miał to nastawioną kiszoną kapustę w beczce. Te szczury nie dość, że zszabrowali pół gospodarstwa, to jeszcze na koniec jak się zabierali naszczali do beczki z kapustą, tak dla zabawy. Historie znam z opowieści rodziny, ale jak widzę do czego są teraz zdolne te rus mendy to nic się nie zmieniło.