Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
211 215
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J jakisgoscanonim
+6 / 6

Skisłem, doprawdy boskie xD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+3 / 3

Myślę, że gdyby tak nakręcić realistycznie ukrzyżowanie to to też by nie było dla dzieci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
0 / 0

@Rydzykant No, fakt. Nie widziałem filmu ale wiele słyszałem i widziałem zdjęcia. Nawiasem mówiąc to między innymi i od tego zaczęła się moja droga do wolności. Dokładnie pamiętam ten moment. Siedziałem w kościele i patrzyłem na Jezusa na krzyżu. Zacząłem sobie wyobrażać jak to mogło być, co odczuwał człowiek ukrzyżowany. To po prostu musiało być straszne. I wtedy skądś pojawiła mi się myśl "Naprawdę nie można było inaczej? Wszechmocny nie mógł po prostu wybaczyć? Isnieje jakieś prawo obowiązujące i wszechmocnego, że ktoś musi być bity i nie jest ważne kto tylko by ktoś pocierpiał? Inaczej nawet Wszechmocny nie może wybaczyć.
Wtedy wydawało mi się to bez sensu. Dziś też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 3

@jeszczeNieZajety
Wybacz drobną kpinę:
Zapewne jedząc schabowego pomyślałeś o cierpieniu świnek i zostałeś wegetarianinem. Potem po przeczytaniu książki wybitnego botanika Johna Kinga "Sekretne życie roślin", odkryłeś ile one czują i jak się ze sobą komunikują - przeszedłeś na frutarianizm. Następnie uświadomiłeś sobie, że zjadania nasion niczym szczególnym nie różni się od aborcji i... wszczepiłeś sobie chlorofil pod skórą ;)
A gdy zobaczyłeś śmiertelny wypadek samochodowy, stałeś się zatwardziałym wrogiem motoryzacji.

Jednak wróćmy do tematu wiary. Wielu ludzi sprowadza ją do historii biblijnych. A przecież na świecie jest tak wiele wyznań, tak wiele systemów duchowych. Czy w nich wszystkich "Bóg/człowiek" zostaje zakatowany na śmierć? Czyżby sadyzm był sednem życia duchowego?

Historie religijne zostały spisane dla prostych ludzi, celowo miały nimi wstrząsnąć i nakłonić do przemyśleń. Nie wszyscy zdolni są do doświadczeń mistycznych oraz medytacji (tak jak nie wszyscy potrafią liczyć całki) dlatego tym prostszym podaje się jedynie "dogmaty i prawdy wiary" (tak jak w matematyce wszystkich uczy się dodawania i tabliczki mnożenia) ambitniejsze spawy zostawiając tym bardziej zaangażowanym. *

Nie mam prawa oceniać Cię. Jest mi tylko smutno, że nie znalazłeś wyższych potrzeb duchowych, a w przeszłości jakiś mało rozgarnięty ksiądz zniechęcił Cię do zainteresowania tym aspektem życia. Wśród wybitnych naukowców jest wielu ludzi wierzących, czyli dziedziny świata materialnego i duchowego nie muszą wzajemnie kolidować. Ale cóż, każdy człowiek ma własny zestaw potrzeb. Przymuszanie kogoś do spraw, które go nie interesują jest naganne.


p.s.
* Niektórzy gotowi są zabijać za dogmaty. Tak samo jak niektórzy nigdy nie zrozumieją dlaczego "nie wolno" dzielić przez zero.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+2 / 2

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
-1 / 1

@Kocioo I tak wciąż nie jest wiele lepiej, te treści są wciąż zbyt blisko siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem