Ale wiesz, ksiądz Boniecki zamierza wrócić do pisania. Niepokorny, przeciwstawiający się hierarchom, stawiający pytania niewygodne dla Kościoła. Ale cały czas wierzący i zaangażowany w sprawy duchowości. Myślisz, że przejdzie na twoją stronę i zacznie zwalczać wiarę? Żebyś się nie przeliczył.
"Wierzę w Kościół powszechny i apostolski. Nie wierzę w Konferencję Episkopatu Polski i nie jest również przedmiotem mojej wiary stanowisko arcybiskupa krakowskiego w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Kościół jest odbierany jako instytucja pisowska. To oczywiście nieporozumienie. Kościół, w który wierzę, nie jest. Spotykam w całej Polsce wspaniałych księży. To dla mnie dowód na to, że katolicyzm polski nie jest w całości radiomaryjny, choć przyznaję, iż syndrom oblężonej twierdzy, nieufności i lęku dominuje."
"Nie jestem żołnierzem Kościoła, tylko członkiem wspólnoty. Kościół nie jest muzeum figur woskowych, ale żywym organizmem. Jego nauka zmienia się w miarę poznawania człowieka. Jest nawet wiele przykazań kościelnych, które może kiedyś były użyteczne, ale dzisiaj nie mają żadnego znaczenia. Wszystko to trzeba przemyśleć od nowa, część zlikwidować. To trudny moment dla ludzi małej wiary, którzy boją się, że jak się ruszy jedną cegiełkę, to runie cała budowla."
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2022 o 14:58
Zaraz, zaraz. Co to za wyrywanie zdań z kontekstu? Boniecki powiedział mniej więcej, że w momencie, kiedy doznał udaru i zdał sobie sprawę z tego, że to może być koniec ["(...) teraz trzeba umrzeć"], uświadomił sobie, że nie "nie było w tym ani radości, ani smutku. Zanik wiary... Dalej mówił: "Nie czułem żadnej trwogi, grozy przemijania. Zatrzymanie mózgu. Koniec. I właśnie wtedy zdarzyła się dziwna rzecz. Nie mówiłem o niej dotąd nikomu. I wciąż zastanawiam się, czy warto... Wiara w niebo, w zbawienie - wszystko to znikło. Byłem świadom tego, że dzieje się coś nowego. I że ten dziwny stan, w którym nie ma nic więcej, trwa". Następnie dodał, że wiara wróciła, chociaż jest inna, niż wcześniej.
@Eaunanisme nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, wybierania rodzynków z ciasta, inaczej nie pasowałoby do tezy. A wydawało by się, że to domena ludzi pokroju Rydzyka, choć w sumie tak to, że ktoś jest symetrycznie antagonistą nie oznacza brak różnic w sferze metod działania xD
Środowisko TP jest znienawidzone zarówno przez jawnych ateistów (którzy nie widzą różnicy między Bonieckim a Rydzykiem) jak ateistów udających katolików (w tym p. Rydzyka i kolegów-molestowaczy).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2022 o 19:31
@samodzielny68 z racjonalnego punktu widzenia KAZDY ksiadz katolicki, nie podejmuje ZADNEJ legalnej produktywnej pracy, a zyje z zebrania, klamstw, oszustw i wyludzen. To czy jeden krytykuje lewactwo, drugi ruskich, trzeci narodowcows a czwarty przepych jest calkowicie nieistotne.
@Greglem Tak jak TVN TVP Cyrk piłkarze politycy kabareciarze mim na rynku dziennikarze piosenkarze radiowcy i kupa innego tałatajstwa. Niemniej niektórzy zarabiają na tym grube miliony.
@abaddon81 musisz byc ulomny, jesli nie widzisz roznicy. Dziennikarze TVN, TVP zarabiaja swoje pensje wykonujac uslugi (malo rzetelnego) dziennikarstwa. Cyrk, pillarze, piosenkarze, kabaracierze analogicznie. Politycy w malej czesci przypominaja ksiezy, jako ze zazwyczaj bezczelnie kradna, jednak
1) zadne z nich nie zebrze i nie zabiera na chama tepym ludziom pieniadze, za ich klamliwa magie, by pojsc do nieba.
2) wszyscy z nich PLACA PODATKI, w przeciwienstwie do ksiezy.
3) zadne z nich nie ingeruje w osobiste sprawy postromnych ludzi, takie jak seks, malzenstwo, tolerancje, wychowanie emocjonalne w strachu dzieci w szkolach,
4) zadne z nich nie szczuje swoja publike na ludzi krytycznych wobec nich, jak ma to miejsce na wsiach, gdzie plebs idzie wybic szyby ludziom, ktorzy nie nie podobaja sie plebanowi...
5) zadne z nich systemowo nie ma specjalnych przywilejow prawnych, znacznie lepszych niz regularni Polacy, takie jak bezkarna pedofilia, oszustwa podatkowe, pranie brudnych pieniedzy, jazda po pijaki, zatrudnianie nieodplatne (sprzatanie, gotowanie, wykopanie grobu, itd)
Jest jeszcze wiele innych punktow, ale nie chce mi sie wymieniac.
Jak ktos jedzie po PO jest pisowskim trollem
Jak ktos jedzie po UA jest rosyjskim trollem
Jak ktos sie nie zgadza z wiekszoscia w czymkokwiek to jest trollem od czegokolwiek
Jakim trollem jest zatem @sliko ? Czy moze on jako jedyny ma racje i sluszne jego dzialania. Bo ewidentnie jego misja jest jazda po kosciele i religii. Tylko tym sie zajmuje. Czyz to nie trollowskie postepowanie..?
P.S. nie twierdze osobiscie ze jestes trollem tylko tak sobie rozkminiam :)
Ale wiesz, ksiądz Boniecki zamierza wrócić do pisania. Niepokorny, przeciwstawiający się hierarchom, stawiający pytania niewygodne dla Kościoła. Ale cały czas wierzący i zaangażowany w sprawy duchowości. Myślisz, że przejdzie na twoją stronę i zacznie zwalczać wiarę? Żebyś się nie przeliczył.
"Wierzę w Kościół powszechny i apostolski. Nie wierzę w Konferencję Episkopatu Polski i nie jest również przedmiotem mojej wiary stanowisko arcybiskupa krakowskiego w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Kościół jest odbierany jako instytucja pisowska. To oczywiście nieporozumienie. Kościół, w który wierzę, nie jest. Spotykam w całej Polsce wspaniałych księży. To dla mnie dowód na to, że katolicyzm polski nie jest w całości radiomaryjny, choć przyznaję, iż syndrom oblężonej twierdzy, nieufności i lęku dominuje."
"Nie jestem żołnierzem Kościoła, tylko członkiem wspólnoty. Kościół nie jest muzeum figur woskowych, ale żywym organizmem. Jego nauka zmienia się w miarę poznawania człowieka. Jest nawet wiele przykazań kościelnych, które może kiedyś były użyteczne, ale dzisiaj nie mają żadnego znaczenia. Wszystko to trzeba przemyśleć od nowa, część zlikwidować. To trudny moment dla ludzi małej wiary, którzy boją się, że jak się ruszy jedną cegiełkę, to runie cała budowla."
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2022 o 14:58
Zaraz, zaraz. Co to za wyrywanie zdań z kontekstu? Boniecki powiedział mniej więcej, że w momencie, kiedy doznał udaru i zdał sobie sprawę z tego, że to może być koniec ["(...) teraz trzeba umrzeć"], uświadomił sobie, że nie "nie było w tym ani radości, ani smutku. Zanik wiary... Dalej mówił: "Nie czułem żadnej trwogi, grozy przemijania. Zatrzymanie mózgu. Koniec. I właśnie wtedy zdarzyła się dziwna rzecz. Nie mówiłem o niej dotąd nikomu. I wciąż zastanawiam się, czy warto... Wiara w niebo, w zbawienie - wszystko to znikło. Byłem świadom tego, że dzieje się coś nowego. I że ten dziwny stan, w którym nie ma nic więcej, trwa". Następnie dodał, że wiara wróciła, chociaż jest inna, niż wcześniej.
@Eaunanisme nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, wybierania rodzynków z ciasta, inaczej nie pasowałoby do tezy. A wydawało by się, że to domena ludzi pokroju Rydzyka, choć w sumie tak to, że ktoś jest symetrycznie antagonistą nie oznacza brak różnic w sferze metod działania xD
Co to za cytat wyrwany z kontekstu? Tak jakby ze zdania „ Nie jestem głupi”, usunąć „nie”.
Środowisko TP jest znienawidzone zarówno przez jawnych ateistów (którzy nie widzą różnicy między Bonieckim a Rydzykiem) jak ateistów udających katolików (w tym p. Rydzyka i kolegów-molestowaczy).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2022 o 19:31
@samodzielny68 z racjonalnego punktu widzenia KAZDY ksiadz katolicki, nie podejmuje ZADNEJ legalnej produktywnej pracy, a zyje z zebrania, klamstw, oszustw i wyludzen. To czy jeden krytykuje lewactwo, drugi ruskich, trzeci narodowcows a czwarty przepych jest calkowicie nieistotne.
@Greglem Tak jak TVN TVP Cyrk piłkarze politycy kabareciarze mim na rynku dziennikarze piosenkarze radiowcy i kupa innego tałatajstwa. Niemniej niektórzy zarabiają na tym grube miliony.
@abaddon81 musisz byc ulomny, jesli nie widzisz roznicy. Dziennikarze TVN, TVP zarabiaja swoje pensje wykonujac uslugi (malo rzetelnego) dziennikarstwa. Cyrk, pillarze, piosenkarze, kabaracierze analogicznie. Politycy w malej czesci przypominaja ksiezy, jako ze zazwyczaj bezczelnie kradna, jednak
1) zadne z nich nie zebrze i nie zabiera na chama tepym ludziom pieniadze, za ich klamliwa magie, by pojsc do nieba.
2) wszyscy z nich PLACA PODATKI, w przeciwienstwie do ksiezy.
3) zadne z nich nie ingeruje w osobiste sprawy postromnych ludzi, takie jak seks, malzenstwo, tolerancje, wychowanie emocjonalne w strachu dzieci w szkolach,
4) zadne z nich nie szczuje swoja publike na ludzi krytycznych wobec nich, jak ma to miejsce na wsiach, gdzie plebs idzie wybic szyby ludziom, ktorzy nie nie podobaja sie plebanowi...
5) zadne z nich systemowo nie ma specjalnych przywilejow prawnych, znacznie lepszych niz regularni Polacy, takie jak bezkarna pedofilia, oszustwa podatkowe, pranie brudnych pieniedzy, jazda po pijaki, zatrudnianie nieodplatne (sprzatanie, gotowanie, wykopanie grobu, itd)
Jest jeszcze wiele innych punktow, ale nie chce mi sie wymieniac.
Wyrwane z kontekstu oszuście hehe
Jak ktos jedzie po PO jest pisowskim trollem
Jak ktos jedzie po UA jest rosyjskim trollem
Jak ktos sie nie zgadza z wiekszoscia w czymkokwiek to jest trollem od czegokolwiek
Jakim trollem jest zatem @sliko ? Czy moze on jako jedyny ma racje i sluszne jego dzialania. Bo ewidentnie jego misja jest jazda po kosciele i religii. Tylko tym sie zajmuje. Czyz to nie trollowskie postepowanie..?
P.S. nie twierdze osobiscie ze jestes trollem tylko tak sobie rozkminiam :)
myślisz że chłop który dopiero co miał udar to będzie gadał logicznie?