Jakie to typowe w polskich miastach. Jest uliczka miła, przyjemna, z ogródkami - "hurr durr! nie ma gdzie zaparkować samochodu pod moim nowym loftem w odnowionej kamienicy!!". Miasto przerabia uliczkę, tworzy miejsca do parkowania - nie-mieszkańcy ulicy: "hurr durr! betonoza! zero zieleni! było tak ładnie!!". Ręce opadają...
Trudno zostawić na zawsze niewyremontowana kamienice. Niestety, kiedy były one budowane nikt nie przewidywał, ze każdy mieszkaniec będzie miał samochód. Na tych zdjęciach wyraźnie widać, ze pan Trzaskowski postawił na kompromis. Zieleń przesunięto z jezdni na chodnik, który wcześniej zajmowały ogródki kawiarniane ( pewnie można je zorganizować od strony podwórka). Poza tym drugie zdjęcie jest zrobione jesienią (pożółkłe liście itp) więc pewnie nikt z tych ogródków nie korzystał. Udostępniono tez, dotąd w ogóle niewykorzystywany pas jezdni pomiędzy ogródkami a skrzynkami z zielenią. Moim zdaniem bardzo rozsądnie.
@Vinyard
Pisowskie oszustwo, jak widać perspektywa robienia zdjęvia ma znaczenie. Zdjęcie zrobione w innym miejscu-dalej, zieleń jest jak była, w tyle zdjęcia drzewa a doniczki są jak były e uporządkowane, ustawione wzdłuż drogi
Jak zawsze??? Pierwszy raz w życiu widzę żeby dobudowano nowe miejsca parkingowe. Zwykle przy tego typu remontach likwiduje się parkingi kosztem ścieżek rowerowych lub szerokich chodników żeby mamy z wózkami dla trojaczków mogły się wyminąć.
@life_efil a to nie wiedziałeś że każda żarówka jak się przepali w Warszawie to jest osobiście wymieniana przez Trzaskowskiego? Myślę że osobiście te skrzynki przepychał.
Jak ja bym chciał żeby w Krakowie ktoś zaczął otwierać ulice i robić miejsca parkingowe. Majchrowski i jego banda skorumpowanych kretynów wolą w imię ekologii (albo łapówek) zamykać ulice, robić ścieżki rowerowe i poszerzać strefę płatnego parkowania. Efekt jest - średnia prędkość po Krakowie to 24 km/h, a jak do śródmieścia muszę wjechać to krążę 20 minut w poszukiwaniu miejsca spalając przy okazji paliwo na pierwszym albo drugim biegu.
@Deithwen_PL że strefami płatnego parkowania jest tak, że ci co mieszkają na granicy to mają taki bur.. bałagan z osobami, które chcą parkować za darmo ale dziko na trawnikach, że sami marzą aby wprowadzono strefę płatnego parkowania. Ale podobno to tylko plotka.
@sl4w3x Ja mieszkam na granicy strefy płatnego parkowania, dokładnie na ostatniej ulicy objętej strefą C od wschodu. Jedyne co mam to rachunek do zapłaty jak przyjeżdża rodzina żony i trzeba wyłożyć 40 zł za dzień.
"Przygotowujemy projekt dla przebudowy Zgody i Złotej, by w przyszłym roku można było wybrać wykonawcę i zacząć prace. Na teraz, prototypowo, utworzyliśmy strefę zamieszkania na czas sezonu ogródkowo-kawiarnianego i w przyszłym roku też planujemy" To słowa rzecznika Zarządu Dróg Miejskich Wiec nie siej propagandy jak to robi typowy z PiS
No tak, tylko powiedz to ludziom, którzy tam mieszkają, że bardziej potrzebne są donice z kwiatami na ulicy niż miejsca parkingowe. Nie wiem co ludzie mają z roślinnością w centrach miast, chcesz rośliny to idź do lasu, zamieszkaj na przedmieściach albo na wsi. Chcesz mieszkać w centrum miasta? Licz się z betonozą. Chcesz pospacerować wśród drzew? Idź do parku, chcesz zaparkować swoje auto? Znajdź miejsce między donicami na ulicy.
Jakie to typowe w polskich miastach. Jest uliczka miła, przyjemna, z ogródkami - "hurr durr! nie ma gdzie zaparkować samochodu pod moim nowym loftem w odnowionej kamienicy!!". Miasto przerabia uliczkę, tworzy miejsca do parkowania - nie-mieszkańcy ulicy: "hurr durr! betonoza! zero zieleni! było tak ładnie!!". Ręce opadają...
@Vinyard Może to nie są ci sami mieszkańcy.
Trudno zostawić na zawsze niewyremontowana kamienice. Niestety, kiedy były one budowane nikt nie przewidywał, ze każdy mieszkaniec będzie miał samochód. Na tych zdjęciach wyraźnie widać, ze pan Trzaskowski postawił na kompromis. Zieleń przesunięto z jezdni na chodnik, który wcześniej zajmowały ogródki kawiarniane ( pewnie można je zorganizować od strony podwórka). Poza tym drugie zdjęcie jest zrobione jesienią (pożółkłe liście itp) więc pewnie nikt z tych ogródków nie korzystał. Udostępniono tez, dotąd w ogóle niewykorzystywany pas jezdni pomiędzy ogródkami a skrzynkami z zielenią. Moim zdaniem bardzo rozsądnie.
@Vinyard
Masz rację! Powinni decydować ci którzy płacą
@Vinyard
Pisowskie oszustwo, jak widać perspektywa robienia zdjęvia ma znaczenie. Zdjęcie zrobione w innym miejscu-dalej, zieleń jest jak była, w tyle zdjęcia drzewa a doniczki są jak były e uporządkowane, ustawione wzdłuż drogi
ta zieleń wygląda jakby była w doniczkach
1 - zieleń (w skrzynkach) nie została usunięta tylko przesumięta na skraj chodnika.
2 - jezdnia jest przeznaczona dla samochodów.
@kudlata111 Tak, tylko plac jest nieprzejezdny. Uliczka stałą się ślepa i zapomniana przez Boga i ludzi.
Życie, to nie jest bajka. Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Dla ludzi, którzy tam mieszkają lub pracują miejsca parkingowe, to priorytet i tyle.
Jak zawsze??? Pierwszy raz w życiu widzę żeby dobudowano nowe miejsca parkingowe. Zwykle przy tego typu remontach likwiduje się parkingi kosztem ścieżek rowerowych lub szerokich chodników żeby mamy z wózkami dla trojaczków mogły się wyminąć.
to na przestawienie doniczek teraz prezydent musi się godzić?
@life_efil a to nie wiedziałeś że każda żarówka jak się przepali w Warszawie to jest osobiście wymieniana przez Trzaskowskiego? Myślę że osobiście te skrzynki przepychał.
Jak ja bym chciał żeby w Krakowie ktoś zaczął otwierać ulice i robić miejsca parkingowe. Majchrowski i jego banda skorumpowanych kretynów wolą w imię ekologii (albo łapówek) zamykać ulice, robić ścieżki rowerowe i poszerzać strefę płatnego parkowania. Efekt jest - średnia prędkość po Krakowie to 24 km/h, a jak do śródmieścia muszę wjechać to krążę 20 minut w poszukiwaniu miejsca spalając przy okazji paliwo na pierwszym albo drugim biegu.
https://spidersweb.pl/autoblog/parkowanie-w-krakowie-samochody-ztp/
Jako Krakus zazdroszczę Trzaskowskiego.
@Deithwen_PL że strefami płatnego parkowania jest tak, że ci co mieszkają na granicy to mają taki bur.. bałagan z osobami, które chcą parkować za darmo ale dziko na trawnikach, że sami marzą aby wprowadzono strefę płatnego parkowania. Ale podobno to tylko plotka.
@sl4w3x Ja mieszkam na granicy strefy płatnego parkowania, dokładnie na ostatniej ulicy objętej strefą C od wschodu. Jedyne co mam to rachunek do zapłaty jak przyjeżdża rodzina żony i trzeba wyłożyć 40 zł za dzień.
@Deithwen_PL w takiej sytuacji to chyba na rower elektryczny(co by nie spocić sie w drodze do pracy)....no i tramwaje tam chyba dalej są?
Wrocław jest lepszy. Zlikwidują zieleń miejsca parkingowe i pas ruchu. Jak? Nikt nie wie. Ale Sutryk potrafi..
"Przygotowujemy projekt dla przebudowy Zgody i Złotej, by w przyszłym roku można było wybrać wykonawcę i zacząć prace. Na teraz, prototypowo, utworzyliśmy strefę zamieszkania na czas sezonu ogródkowo-kawiarnianego i w przyszłym roku też planujemy" To słowa rzecznika Zarządu Dróg Miejskich Wiec nie siej propagandy jak to robi typowy z PiS
No tak, tylko powiedz to ludziom, którzy tam mieszkają, że bardziej potrzebne są donice z kwiatami na ulicy niż miejsca parkingowe. Nie wiem co ludzie mają z roślinnością w centrach miast, chcesz rośliny to idź do lasu, zamieszkaj na przedmieściach albo na wsi. Chcesz mieszkać w centrum miasta? Licz się z betonozą. Chcesz pospacerować wśród drzew? Idź do parku, chcesz zaparkować swoje auto? Znajdź miejsce między donicami na ulicy.