Polecam zadbać jednak by cię szybko znaleźli. U mnie były ostatnio 2 przypadki. Koleś w lesie miesiąc wisiał, w upały...
Babka zwinięta w dywan w samochodzie to samo, ten co ja tam zapakował, dyndał w łazience...
Tragedię jakich wiele, ale jak się trafiają w bliskiej okolicy to jednak zapadają mocno w pamięć z tej gorszej strony
@DjAbra
Po 20 latach? Jej dzieciaki pewnie są już w liceum, ona rozwódka nie mąjąca przyjaciół w nowym otoczeniu. Można spróbować, co mu szkodzi? Oby tylko nie robił jakichś fantastycznych planów. Wtedy się zawiedzie, bo pomiędzy wyobrażeniami a rzeczywistością zwykle bywa duża różnica. To już nie jest ta śliczna dziewuszka sprzed 20 lat, tylko znacznie mniej atrakcyjna kobieta po przejściach.
Jednak powodzenia!
Oczywiście, że przygotowałeś drabinę. Jak inaczej byś zamontował hak na suficie? Po co o tym wspominać w tej zmyślonej historii. O wiertarce też nie wspomniałeś, bo jest nieistotna do fabuły. Popracuj jeszcze nad pisaniem opowiadań.
misio, to fakt, mój ojciec się tak rozłożył, był upalny wrzesień, zmarł, znaleźli go po około tygodniu, cieszę się że nie ja go znalazłem, ja tylko sprzątałem to mieszkanie, większość rzeczy trzeba było wyrzucić, i kilka razy ozonować żeby ten smród zabić, żywe rybactwo sprzątaliśmy jeszcze długo po pogrzebie
Zycze powodzenia ale moze lepiej zaczac od wizyty u psychiatry i terapeuty?Do tego powieszenie sie jest jedna z najgorszych metod zabicia sie, rodzina znajdzie fioletowe opuchniete zwloki z nabrzmialym jezykiem na wierzchu, daj spokoj facet, nikt nie chce tego ogladac. Zostaw Magde zajmij sie glowa.
Cokolwiek by sie nie dzialo, pamietaj: samobojstwo to trwale rozwiazanie nietrwalych problemow
@Xar A nieuleczalne choroby, kalectwo?
Facet kwalifikuje się do leczenia psychiatrycznego.
Simp is in the air
Polecam zadbać jednak by cię szybko znaleźli. U mnie były ostatnio 2 przypadki. Koleś w lesie miesiąc wisiał, w upały...
Babka zwinięta w dywan w samochodzie to samo, ten co ja tam zapakował, dyndał w łazience...
Tragedię jakich wiele, ale jak się trafiają w bliskiej okolicy to jednak zapadają mocno w pamięć z tej gorszej strony
koleś chyba za stary na dobre rozrywki
pewnie dzieciata i szuka betabankomatu... odradzam...
@DjAbra
Po 20 latach? Jej dzieciaki pewnie są już w liceum, ona rozwódka nie mąjąca przyjaciół w nowym otoczeniu. Można spróbować, co mu szkodzi? Oby tylko nie robił jakichś fantastycznych planów. Wtedy się zawiedzie, bo pomiędzy wyobrażeniami a rzeczywistością zwykle bywa duża różnica. To już nie jest ta śliczna dziewuszka sprzed 20 lat, tylko znacznie mniej atrakcyjna kobieta po przejściach.
Jednak powodzenia!
Oczywiście, że przygotowałeś drabinę. Jak inaczej byś zamontował hak na suficie? Po co o tym wspominać w tej zmyślonej historii. O wiertarce też nie wspomniałeś, bo jest nieistotna do fabuły. Popracuj jeszcze nad pisaniem opowiadań.
zostaw ten hak, może jeszcze się przyda
misio, to fakt, mój ojciec się tak rozłożył, był upalny wrzesień, zmarł, znaleźli go po około tygodniu, cieszę się że nie ja go znalazłem, ja tylko sprzątałem to mieszkanie, większość rzeczy trzeba było wyrzucić, i kilka razy ozonować żeby ten smród zabić, żywe rybactwo sprzątaliśmy jeszcze długo po pogrzebie
I nie wiem, czy Ci zazdrościć, czy współczuć.
Zycze powodzenia ale moze lepiej zaczac od wizyty u psychiatry i terapeuty?Do tego powieszenie sie jest jedna z najgorszych metod zabicia sie, rodzina znajdzie fioletowe opuchniete zwloki z nabrzmialym jezykiem na wierzchu, daj spokoj facet, nikt nie chce tego ogladac. Zostaw Magde zajmij sie glowa.
Może Pan montuje huśtawkę a nie postanowił się zabić? >""