Taka kuchnia z kartonu fajnie wygląda, też dziecku zbudowałam (tylko nie takie ładne jak tutaj). Głównie ze skąpstwa oraz dlatego, że myślałam, że dziecko doceni i że spędzimy razem czas na klejeniu i malowaniu.
Problem polega na utrzymaniu czystości. Dzieciar raz czymś zachlapie i po ptokach. W sumie doszłam do wniosku, że jeśli kogoś stać, to lepiej wywalić nawet te 150 euro i mieć spokój. A czas z dzieckiem też można spędzić - na skręcaniu mebla albo później na zabawie w gotowanie. Robiłyśmy razem menu lodziarni a potem przyrządzałyśmy desery. Czas można poświęcić dziecku niezależnie od grubości portfela.
Taka kuchnia z kartonu fajnie wygląda, też dziecku zbudowałam (tylko nie takie ładne jak tutaj). Głównie ze skąpstwa oraz dlatego, że myślałam, że dziecko doceni i że spędzimy razem czas na klejeniu i malowaniu.
Problem polega na utrzymaniu czystości. Dzieciar raz czymś zachlapie i po ptokach. W sumie doszłam do wniosku, że jeśli kogoś stać, to lepiej wywalić nawet te 150 euro i mieć spokój. A czas z dzieckiem też można spędzić - na skręcaniu mebla albo później na zabawie w gotowanie. Robiłyśmy razem menu lodziarni a potem przyrządzałyśmy desery. Czas można poświęcić dziecku niezależnie od grubości portfela.
Taa
- cyganin, ktory cos sam zrobil, zamiast zaj*8ac...
To jakby morawiecki prawde poweidzial - immmposibruu (cytujac kurdupelczynskiego)
Kolesiowi pewnie zaraz zostanie zmieszany z błotem przez lewoskretnych za wprowadzanie patriarchatu, misgenderyzm oraz narzucanie roli spolecznej...
Jak ktoś zrobił sobie dziecko, to powinien poświęcać czas na zarabianie na utrzymanie tego dziecka, zamiast zajmować się takimi głupotami.