a jakieś inne źródło niż "bezużyteczna" czy "demoty" albo "faktopedia" bo jakoś nie mogę nic wiarygodnego znaleźć może poza tym opisanym w "Daily Mail" ale tam nic nie było o zatkanej toalecie, tylko o mundurowych
@Obiektywny1
oryginał:
A similar incident was reported in 2012, also in Mumbai, The Guardian reported. Water also started trickling down a statue of Jesus Christ at the Church of Our Lady of Velankanni in the Indian city of about 20.7 million people.
Locals quickly declared the incident a miracle and began collecting the alleged holy water.
However, Sanal Edamaruku, a renowned rationalist, later revealed that upon inspection he found out that the water dripping from the feet of the Jesus statue was due to clogged drainage pipes behind the wall where the statue stood, according to The Guardian.
Podobny incydent został zgłoszony w 2012 r., również w Bombaju, donosi The Guardian . Woda zaczęła również spływać po figurze Jezusa Chrystusa w kościele Matki Bożej Velankanni w indyjskim mieście liczącym około 20,7 miliona ludzi.
Miejscowi szybko ogłosili ten incydent cudem i zaczęli zbierać rzekomą święconą wodę.
Jednak Sanal Edamaruku, znany racjonalista, ujawnił później, że po inspekcji odkrył, że woda kapiąca ze stóp posągu Jezusa była spowodowana zatkanymi rurami drenażowymi za ścianą, w której stał posąg, według The Guardian.
a poniżej jest fotka obecnego wydarzenia nie mam najmniejszego zamiaru twierdzić że to jest cud bo uważam że istnieje racjonalne wytłumaczenie tylko że nie takie jak u autora Demota
Jest to najwidoczniej jakaś inteligentna woda. Po opuszczeniu toalety poruszała się w górę (w to jeszcze mógłbym ewentualnie uwierzyć, ze względu na efekt kapilarny) następnie wpełzała na metalowe stopy posągu aby kapać z jego palców.
Wybacz, ale zarówno posąg, jak i całą historyjkę potraktuję brzytwą Ockhama.
Analiza okoliczności zdarzenia:
Nogi posągu dotykały wilgotnego i zimnego betonu. Czyli były najchłodniejszym miejscem w okolicy.
Hipoteza:
Właśnie tam, na najzimniejszej powierzchni, skraplała się para wodna z powietrza. Czysta fizyka żadnej magii.
Moją hipotezę łatwo zweryfikować. Wystarczy najpierw wytrzeć pomnik spirytusem, a następnie wykonać mikrobiologiczne badanie wody, która spłynie z jego palców. Jeśli w wodzie będą bakterie Escherichia Coli, woda pochodzi z toalety. Jeśli będą tam jedynie bakterie występujące w okolicznym powietrzu, woda jest efektem skraplania wilgoci z powietrza.
Jeśli ktoś potrzebuje cudów aby wierzyć, współczuję mu. Jeśli natomiast wymyśla zjawiska niezgodne z prawami fizyki, aby podważyć czyjąś wiarę, współczuję mu w takim samym stopniu.
@Rydzykant
"...Wystarczy najpierw wytrzeć pomnik spirytusem, a następnie wykonać mikrobiologiczne badanie wody, która spłynie z jego palców. Jeśli w wodzie będą bakterie Escherichia Coli, woda pochodzi z toalety. Jeśli będą tam jedynie bakterie występujące w okolicznym powietrzu, woda jest efektem skraplania wilgoci z powietrza..." test mało wiarygodny :( jeśli woda z tej rzekomej toalety rozlewa się również na posadzkę to śladowe ilości bakterii również będą się znajdowały w oparach. jak wyglądają toalety publiczne w Indiach wiem z autopsji. raczej nie są to przybytki przypominające nawet nasze najbrudniejsze toalety i mówię tu nie tylko o samych toaletach ale również o ich otoczeniu :(
@Ella111111
Hej
Już w innym wpisie przeprosiłem Cię, za nadużycie słowa "ateiści". Powinienem używać pojęcia antyteiści. Niestety słowo to jest mało znane, natomiast bardzo duża liczba antyteistów podszywa się pod ateistów.
Znam kilku ateistów. Z reguły są to ludzie inteligentni raz z dużą wiedzą. Można z nimi prowadzić wielogodzinne ciekawe rozmowy. Wystarczy nie narzucać im własnego światopoglądu i już nie dochodzi do głupich sporów. Przyznaję, dużo trudniej rozmawia się z osobami nadmiernie religijnymi, bo światopogląd odbiera niektórym z nich zdolność do trzeźwego myślenia.
p.s.
Wątpię bym za ten tekst dostał minusy od osób religijnych. Czyli możesz poobserwować ilu antyteistów jest szczególnie zainteresowanych atakowaniem wszystkiego co napiszę.
@Ella111111
Tu masz rację. Tylko dlaczego spora liczba antyteistów określa siebie mianem ateistów? Zapewne z tego samego powodu, z którego wielu zajadłych, agresywnych Kaczystów nazywa siebie katolikami.
Postaram się być bardziej precyzyjny w wypowiedziach.
@Rydzykant A czy ja ci nie zabraniam wierzyć w takie cuda, skoro twój katolicki racjonalizm włącza myślenie i podpowiada ci, że to była woda święcona, to możesz ją sobie pić i niech ci wyjdzie na zdrowie. Ja podziękuję.
@Rydzykant czytałem te niby rewelacje o których tu piszą i ten rzekomy "racjonalista" stwierdził że to pochodzi z zatkanych rur, i mogę się nawet z nim zgodzić, tylko że to dotyczyło figury stojącej przy ścianie w jakiejś kaplicy czy kościele i co NAJWAŻNIEJSZE miało miejsce w 2012r również w Bombaju
@Rydzykant Nie rozumiem do czego pijesz? Chyba do własnej wypowiedzi. I ciekawe, że nie będąc na miejscu znalazłeś przyczynę. To pokazuje tylko, że jesteś prawdziwie "wierzącym racjonalistą". Może to ty powinieneś jednak zmienić nauczyciela fizyki na takiego mniej bliskiego Czarnkowi.
@Obiektywny1 ty akurat masz rację ja pisałem tylko że przypadek z rurą był kilka lat wcześniej i do tego w jakiejś kaplicy gdzie za figurą była ściana, a autor demota po prostu chciał zabłysnąć a tylko spalił
i niech mi ktoś powie że wiara nie czyni czuba :) :)
@adamIM Każda religia czyni czuba.
Katolicy są przyzwyczajeni do przyjmowania gówna w każdej ilości, nic nowego.
a jakieś inne źródło niż "bezużyteczna" czy "demoty" albo "faktopedia" bo jakoś nie mogę nic wiarygodnego znaleźć może poza tym opisanym w "Daily Mail" ale tam nic nie było o zatkanej toalecie, tylko o mundurowych
@lingerer
https://www.theguardian.com/world/2012/nov/23/india-blasphemy-jesus-tears
https://christiantoday.com/article/holy-water-seeping-from-feet-of-jesus-christ-statue-in-mumbai-some-residents-call-it-a-miracle/100651.htm
https://www.newscientist.com/article/mg21428714-000-miracle-buster-why-i-traced-holy-water-to-leaky-drain/
@Obiektywny1
oryginał:
A similar incident was reported in 2012, also in Mumbai, The Guardian reported. Water also started trickling down a statue of Jesus Christ at the Church of Our Lady of Velankanni in the Indian city of about 20.7 million people.
Locals quickly declared the incident a miracle and began collecting the alleged holy water.
However, Sanal Edamaruku, a renowned rationalist, later revealed that upon inspection he found out that the water dripping from the feet of the Jesus statue was due to clogged drainage pipes behind the wall where the statue stood, according to The Guardian.
Podobny incydent został zgłoszony w 2012 r., również w Bombaju, donosi The Guardian . Woda zaczęła również spływać po figurze Jezusa Chrystusa w kościele Matki Bożej Velankanni w indyjskim mieście liczącym około 20,7 miliona ludzi.
Miejscowi szybko ogłosili ten incydent cudem i zaczęli zbierać rzekomą święconą wodę.
Jednak Sanal Edamaruku, znany racjonalista, ujawnił później, że po inspekcji odkrył, że woda kapiąca ze stóp posągu Jezusa była spowodowana zatkanymi rurami drenażowymi za ścianą, w której stał posąg, według The Guardian.
a poniżej jest fotka obecnego wydarzenia nie mam najmniejszego zamiaru twierdzić że to jest cud bo uważam że istnieje racjonalne wytłumaczenie tylko że nie takie jak u autora Demota
Jest to najwidoczniej jakaś inteligentna woda. Po opuszczeniu toalety poruszała się w górę (w to jeszcze mógłbym ewentualnie uwierzyć, ze względu na efekt kapilarny) następnie wpełzała na metalowe stopy posągu aby kapać z jego palców.
Wybacz, ale zarówno posąg, jak i całą historyjkę potraktuję brzytwą Ockhama.
Analiza okoliczności zdarzenia:
Nogi posągu dotykały wilgotnego i zimnego betonu. Czyli były najchłodniejszym miejscem w okolicy.
Hipoteza:
Właśnie tam, na najzimniejszej powierzchni, skraplała się para wodna z powietrza. Czysta fizyka żadnej magii.
Moją hipotezę łatwo zweryfikować. Wystarczy najpierw wytrzeć pomnik spirytusem, a następnie wykonać mikrobiologiczne badanie wody, która spłynie z jego palców. Jeśli w wodzie będą bakterie Escherichia Coli, woda pochodzi z toalety. Jeśli będą tam jedynie bakterie występujące w okolicznym powietrzu, woda jest efektem skraplania wilgoci z powietrza.
Podobny "cud" ma też miejsce w Madziugorie.
https://www.medziugorie.pl/publikacje/wywiady-i-artykuly/andrej-ajdic-medziugorje-to-miejsce-wielkich-zdarzen/
Jeśli ktoś potrzebuje cudów aby wierzyć, współczuję mu. Jeśli natomiast wymyśla zjawiska niezgodne z prawami fizyki, aby podważyć czyjąś wiarę, współczuję mu w takim samym stopniu.
@Rydzykant
"...Wystarczy najpierw wytrzeć pomnik spirytusem, a następnie wykonać mikrobiologiczne badanie wody, która spłynie z jego palców. Jeśli w wodzie będą bakterie Escherichia Coli, woda pochodzi z toalety. Jeśli będą tam jedynie bakterie występujące w okolicznym powietrzu, woda jest efektem skraplania wilgoci z powietrza..." test mało wiarygodny :( jeśli woda z tej rzekomej toalety rozlewa się również na posadzkę to śladowe ilości bakterii również będą się znajdowały w oparach. jak wyglądają toalety publiczne w Indiach wiem z autopsji. raczej nie są to przybytki przypominające nawet nasze najbrudniejsze toalety i mówię tu nie tylko o samych toaletach ale również o ich otoczeniu :(
@Ella111111
Hej
Już w innym wpisie przeprosiłem Cię, za nadużycie słowa "ateiści". Powinienem używać pojęcia antyteiści. Niestety słowo to jest mało znane, natomiast bardzo duża liczba antyteistów podszywa się pod ateistów.
Znam kilku ateistów. Z reguły są to ludzie inteligentni raz z dużą wiedzą. Można z nimi prowadzić wielogodzinne ciekawe rozmowy. Wystarczy nie narzucać im własnego światopoglądu i już nie dochodzi do głupich sporów. Przyznaję, dużo trudniej rozmawia się z osobami nadmiernie religijnymi, bo światopogląd odbiera niektórym z nich zdolność do trzeźwego myślenia.
p.s.
Wątpię bym za ten tekst dostał minusy od osób religijnych. Czyli możesz poobserwować ilu antyteistów jest szczególnie zainteresowanych atakowaniem wszystkiego co napiszę.
@Ella111111
Tu masz rację. Tylko dlaczego spora liczba antyteistów określa siebie mianem ateistów? Zapewne z tego samego powodu, z którego wielu zajadłych, agresywnych Kaczystów nazywa siebie katolikami.
Postaram się być bardziej precyzyjny w wypowiedziach.
@Rydzykant A czy ja ci nie zabraniam wierzyć w takie cuda, skoro twój katolicki racjonalizm włącza myślenie i podpowiada ci, że to była woda święcona, to możesz ją sobie pić i niech ci wyjdzie na zdrowie. Ja podziękuję.
@Rydzykant czytałem te niby rewelacje o których tu piszą i ten rzekomy "racjonalista" stwierdził że to pochodzi z zatkanych rur, i mogę się nawet z nim zgodzić, tylko że to dotyczyło figury stojącej przy ścianie w jakiejś kaplicy czy kościele i co NAJWAŻNIEJSZE miało miejsce w 2012r również w Bombaju
@Rydzykant Jedni wierzą w cudowną wodę inni wierzą w nieszczelną toaletę...
Wiara to wiara.
Co by nie mówić to pewno dla wszystkich ta woda miała niezwykły smak :)
@Rydzykant Nie rozumiem do czego pijesz? Chyba do własnej wypowiedzi. I ciekawe, że nie będąc na miejscu znalazłeś przyczynę. To pokazuje tylko, że jesteś prawdziwie "wierzącym racjonalistą". Może to ty powinieneś jednak zmienić nauczyciela fizyki na takiego mniej bliskiego Czarnkowi.
@Obiektywny1 ty akurat masz rację ja pisałem tylko że przypadek z rurą był kilka lat wcześniej i do tego w jakiejś kaplicy gdzie za figurą była ściana, a autor demota po prostu chciał zabłysnąć a tylko spalił
Holy shit
Woda i tak czystsza niż w Gangesie.
oj powiadam wam nasram wam a wy mi jeszcze podziękujecie i odchody moje będziecie trawić z uśmiechem na twarzy