Doszliśmy już do takiego poziomu absurdu gdzie opinie, że dla Rosji Krym jest bardzo ważny i są gotowi w jego obronie pójść na całość uznawane jest za szerzenie rosyjskiej propagandy. W polskiej scenie politycznej oczywiście to samo. Nie wolno mówić racjonalnie, musisz krytykować Rosja i obwiniać ich za zeszłoroczną zimę, inaczej jesteś ruska onuca. Kraj idiotów.
Jest pożytecznym debilem, tyle w temacie. I nie dlatego, że Ukraina będzie odbijać Krym (bo nie sądzę). Ale Krym jest dobrym tematem w ujęciu celów ataków Ukrainy. Rosja powinna tam rozmieścić jak najwięcej ze swoich wojsk.
Krym jest nic nie warty... Najwięcej są warte tereny, o które obecnie walczy Ukraina i gdzie Rosja stawia największy opór. Bo znajdują się tam dość znaczne złoża np. węgla. Wystarczy popatrzeć na PKB... Wie o tym Ukraina, wie o tym tez Rosja. Poza tym, odcięcie południa od lądowego połączenia z Rosją, spowoduje, że nikt powyżej 50IQ nie będzie chciał bronić Zaporoskiego i Chersońskiego.
Głupie wydają się nadzieje Rosji, że w zimie konflikt ucichnie i wywalanie całego arsenału gdzie popadnie. Bo konflikt nie ucichnie. Ukraina jest zbyt blisko celu, by się zatrzymać. I przebycie tych
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2022 o 14:39
Przecież prawdę napisał, Rosja POSTRZEGA Krym jak swój, a nie, że Krym powinien według Muska trafić do Rosji i aneksja była słuszna. Gdy tylko Rosja użyje bomb to będzie 3 wojna światowa, a nie, że Musk pochwala taką decyzję.
Uwielbiam czytać demoty na ten temat, zrobione przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o co tu chodzi. Jeszcze zabawniejsze są komentarze ludzi podobnie "dobrze poinformowanych" :). A wystarczy zajrzeć do amerykańskiej prasy aby się dowiedzieć co tu jest grane. A grane jest to, że Elon Musk wystąpił do Kongresu USA o objęcie państwowym finansowaniem jego działań wspierających Ukrainę. Udostępnienie Ukrainie systemu Starlink kosztuje miliony dolarów dziennie, Musk finansuje to z własnej kieszeni. Kiedy Kongres uchwalił przyznanie kolejnych miliardów dolarów na pomoc Ukrainie, facet doszedł do wniosku, że w sumie to dlaczego ma pomagać Ukrainie za własne pieniądze, skoro wszyscy inni pomagają na koszt amerykańskiego podatnika. Problem w tym, że Kongres olał jego wniosek i w kilku kolejnych uchwałach przyznających kolejne miliardy, konsekwentnie pomijano finansowanie udostępnienia Ukrainie systemu Starlink. Musk zatem wymyślił strategię polegającą na tym, że będzie w mediach lansował rosyjski punkt widzenia, a to będzie wyglądało tak źle, że w końcu Kongres się złamie i jednak sypnie monetą. Co ciekawe, to może się udać, bo w USA pojawia się coraz więcej głosów krytykujących strukturę finansowania pomocy dla Ukrainy. A struktura jest taka, że rząd USA kupuje dla Ukrainy broń od amerykańskich koncernów zbrojeniowych, czym pompują ich kieszenie. Co nieco dostały też niektóre organizacje humanitarne. Ale Musk jest konsekwentnie olewany w imię zasady "miliarder, to go stać". Takie postępowanie wkurza wielu Amerykanów, w tym również wielu polityków, więc Muskowi może się udać. Gwarantuję Wam, że jeżeli Kongres w końcu uchwali zwrot kosztów udostępnienia Ukrainie Starlinka, to Musk natychmiast zmieni ton swoich wypowiedzi. To jest jego rozgrywka o pieniądze na amerykańskim podwórku. Rosja nie ma z tym w ogóle nic wspólnego. Swoją drogą jest szczytem naiwności sądzić, że Putin mógł czymś kupić Muska. Niby czym? Zaoferował mu swoje walonki i czapkę uszatkę? Rosja nie ma niczego, na czym Muskowi mogłoby zależeć. Ma co prawda pieniądze, ale akurat tego Musk od Rosji przyjąć nie może, bo by wylądował w pudle.
Chłop może do biznesu głowę ma, ale do polityki już nie. Putin rozgrywa go jak przedszkolaka.
Wspiera propagandę, czy po prostu tłumaczy ruski sposób myślenia?
@daclaw mowienie oczywistych faktow jest surowo karane
@daclaw Jaki ruski sposób myślenia? Jakie niby podstawy do posiadania Krymu ma Ukraina?
Równie dobrze my moglibyśmy się domagać zwrotu Rumunii.
Doszliśmy już do takiego poziomu absurdu gdzie opinie, że dla Rosji Krym jest bardzo ważny i są gotowi w jego obronie pójść na całość uznawane jest za szerzenie rosyjskiej propagandy. W polskiej scenie politycznej oczywiście to samo. Nie wolno mówić racjonalnie, musisz krytykować Rosja i obwiniać ich za zeszłoroczną zimę, inaczej jesteś ruska onuca. Kraj idiotów.
@Colemann dokładnie. Szukałam i szukałam ale w jego wypowiedzi nie znalazłam poparcia dla rosji
Jest pożytecznym debilem, tyle w temacie. I nie dlatego, że Ukraina będzie odbijać Krym (bo nie sądzę). Ale Krym jest dobrym tematem w ujęciu celów ataków Ukrainy. Rosja powinna tam rozmieścić jak najwięcej ze swoich wojsk.
Krym jest nic nie warty... Najwięcej są warte tereny, o które obecnie walczy Ukraina i gdzie Rosja stawia największy opór. Bo znajdują się tam dość znaczne złoża np. węgla. Wystarczy popatrzeć na PKB... Wie o tym Ukraina, wie o tym tez Rosja. Poza tym, odcięcie południa od lądowego połączenia z Rosją, spowoduje, że nikt powyżej 50IQ nie będzie chciał bronić Zaporoskiego i Chersońskiego.
Głupie wydają się nadzieje Rosji, że w zimie konflikt ucichnie i wywalanie całego arsenału gdzie popadnie. Bo konflikt nie ucichnie. Ukraina jest zbyt blisko celu, by się zatrzymać. I przebycie tych
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2022 o 14:39
@pawel1481 Krym ma wartość w swoim położeniu(morskim).
Przecież prawdę napisał, Rosja POSTRZEGA Krym jak swój, a nie, że Krym powinien według Muska trafić do Rosji i aneksja była słuszna. Gdy tylko Rosja użyje bomb to będzie 3 wojna światowa, a nie, że Musk pochwala taką decyzję.
Skoro Musk twierdzi, że Ukraina powinna oddać Krym w imię "pokoju", to czy USA też powinny oddać Alaskę Rosji ??!
Uwielbiam czytać demoty na ten temat, zrobione przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o co tu chodzi. Jeszcze zabawniejsze są komentarze ludzi podobnie "dobrze poinformowanych" :). A wystarczy zajrzeć do amerykańskiej prasy aby się dowiedzieć co tu jest grane. A grane jest to, że Elon Musk wystąpił do Kongresu USA o objęcie państwowym finansowaniem jego działań wspierających Ukrainę. Udostępnienie Ukrainie systemu Starlink kosztuje miliony dolarów dziennie, Musk finansuje to z własnej kieszeni. Kiedy Kongres uchwalił przyznanie kolejnych miliardów dolarów na pomoc Ukrainie, facet doszedł do wniosku, że w sumie to dlaczego ma pomagać Ukrainie za własne pieniądze, skoro wszyscy inni pomagają na koszt amerykańskiego podatnika. Problem w tym, że Kongres olał jego wniosek i w kilku kolejnych uchwałach przyznających kolejne miliardy, konsekwentnie pomijano finansowanie udostępnienia Ukrainie systemu Starlink. Musk zatem wymyślił strategię polegającą na tym, że będzie w mediach lansował rosyjski punkt widzenia, a to będzie wyglądało tak źle, że w końcu Kongres się złamie i jednak sypnie monetą. Co ciekawe, to może się udać, bo w USA pojawia się coraz więcej głosów krytykujących strukturę finansowania pomocy dla Ukrainy. A struktura jest taka, że rząd USA kupuje dla Ukrainy broń od amerykańskich koncernów zbrojeniowych, czym pompują ich kieszenie. Co nieco dostały też niektóre organizacje humanitarne. Ale Musk jest konsekwentnie olewany w imię zasady "miliarder, to go stać". Takie postępowanie wkurza wielu Amerykanów, w tym również wielu polityków, więc Muskowi może się udać. Gwarantuję Wam, że jeżeli Kongres w końcu uchwali zwrot kosztów udostępnienia Ukrainie Starlinka, to Musk natychmiast zmieni ton swoich wypowiedzi. To jest jego rozgrywka o pieniądze na amerykańskim podwórku. Rosja nie ma z tym w ogóle nic wspólnego. Swoją drogą jest szczytem naiwności sądzić, że Putin mógł czymś kupić Muska. Niby czym? Zaoferował mu swoje walonki i czapkę uszatkę? Rosja nie ma niczego, na czym Muskowi mogłoby zależeć. Ma co prawda pieniądze, ale akurat tego Musk od Rosji przyjąć nie może, bo by wylądował w pudle.
A polnocna baza morska ruskich to byl Kralovec
Ale na szczescie przejmuja to Czesi a poludniowa baza wraca do Ukrainy
I j*8qc putina!
a ja uwazam ze musk powinien sie ze mna podzielic swoim majatkiem
mam do niego takie samo prawo jak rosja do krymu