"Mama bardzo często zwracała uwagę, że to jest bolesne dla kotka czy pieska [...]
Nawet do głowy mi nie przychodziło, że to może być bolesne [...]"
Jeżeli matka powtarzała ci to setki razy, a Tobie to do głowy nie przychodziło,
to Ty po prostu tępy jesteś (a przynajmniej wtedy byłeś).
@JanuszTorun W tekście nie podano ile dzieciak miał lat - 2, 5, 10? Przesłaniem tej historii jest fakt, że dzieci uczą się najszybciej przez doświadczenie. Nie można od dziecka oczekiwać wszystkich umiejętności dorosłego człowieka, a tak zdają się traktować dzieci zwolennicy wychowania bezstresowego. Umiejętność abstrakcyjnego myślenia u jednych wykształca się wcześniej, u innych później, a u jeszcze innych w ogóle.
@JanuszTorun Nie tyle tepy, co ma to gdzies. Sa dzieci, co maja naturalna empatie do zwierzat i takie, co je drecza. W stosunku do innych dzieci podobnie i tlumaczenie slowne nie dotrze.
Dziś tak nie wolno postępować z dziećmi. Musisz dziecku tłumaczyć w nieskończoność, że robi źle. A to że dziecko w przypadku braku perspektywy kary w nieskończoność nadal będzie robić swoje mając głęboko Twoje uwagi to już oznacza, że nie potrafisz go wychować.
A zauważyliście, że babcia w tej historii nie krzyczała, nie dawała upustu swoim emocjom, nawet nie ukarała, tylko spokojnie pokazała. Jak dla mnie to się łapie pod bezstresowe wychowanie. Dużo bardziej niż spłycone podejście - zero uwag.
@rex4 zdecydowanie masz rację, czekamy teraz na psychopatów, którzy zlali by pasem bo dziecko było głośno w kościele, aż zaczną opowiadać o bezstresowym wychowaniu, myląc je z brakiem wychowania.
Czyli bezstresowe wychowanie vs rzeczywistość XD...
"Mama bardzo często zwracała uwagę, że to jest bolesne dla kotka czy pieska [...]
Nawet do głowy mi nie przychodziło, że to może być bolesne [...]"
Jeżeli matka powtarzała ci to setki razy, a Tobie to do głowy nie przychodziło,
to Ty po prostu tępy jesteś (a przynajmniej wtedy byłeś).
@JanuszTorun W tekście nie podano ile dzieciak miał lat - 2, 5, 10? Przesłaniem tej historii jest fakt, że dzieci uczą się najszybciej przez doświadczenie. Nie można od dziecka oczekiwać wszystkich umiejętności dorosłego człowieka, a tak zdają się traktować dzieci zwolennicy wychowania bezstresowego. Umiejętność abstrakcyjnego myślenia u jednych wykształca się wcześniej, u innych później, a u jeszcze innych w ogóle.
@JanuszTorun Nie tyle tepy, co ma to gdzies. Sa dzieci, co maja naturalna empatie do zwierzat i takie, co je drecza. W stosunku do innych dzieci podobnie i tlumaczenie slowne nie dotrze.
@Agitana No to znaczy ze sa albo tepi, albo sa malymi psychopatami. Im wyzsza inteligencja, tym wyzsza empatia.
Dziś tak nie wolno postępować z dziećmi. Musisz dziecku tłumaczyć w nieskończoność, że robi źle. A to że dziecko w przypadku braku perspektywy kary w nieskończoność nadal będzie robić swoje mając głęboko Twoje uwagi to już oznacza, że nie potrafisz go wychować.
A zauważyliście, że babcia w tej historii nie krzyczała, nie dawała upustu swoim emocjom, nawet nie ukarała, tylko spokojnie pokazała. Jak dla mnie to się łapie pod bezstresowe wychowanie. Dużo bardziej niż spłycone podejście - zero uwag.
@rex4 zdecydowanie masz rację, czekamy teraz na psychopatów, którzy zlali by pasem bo dziecko było głośno w kościele, aż zaczną opowiadać o bezstresowym wychowaniu, myląc je z brakiem wychowania.
Fundamenty dydaktyki: Jeśli opisywanie nie dociera, zobrazuj i zademonstruj.
Zrozumiał, że w ciągnięciu za sierść chodzi o to
BY BYĆ TYM KTÓRY CIĄGNIE ZA SIERŚĆ A NIE TYM CIĄGNIĘTYM