Uroczo wystraszona, bo jest młoda, ładna i zgrabna. Smutna prawda jest taka, że gdyby była brzydka i otyła, to choćby nie wiem jak się śmiała, nikt by jej nie nazwał uroczo przestraszoną.
@Quant_
Prawda, ale co z tego? Szczeniaki też są słodkie a stare psy już rzadziej. Wizualnie i emocjonalnie ten filmik jest bardzo ładny. A to, że właśnie nie każdy może się na nim znaleźć czyni go na tyle wyjątkowym, że o nim dyskutujemy ...
@Pug_79, @Nagano - nie miałem na myśli nic złego. Tylko mnie taka refleksja naszła, bo sobie wyobraziłem analogiczny filmik z nieatrakcyjną kobietą i doszedłem do wniosku, że nikt by się nim nie zachwycał. Jesteśmy więźniami stereotypów. Pamiętam jak mnie przygnębiła lektura pewnej publikacji z zakresu psychologii. Ludziom pokazywano zdjęcia różnych dzieci i kazano określić dwie cechy: 1. które dziecko jest ładne, a które brzydkie oraz 2. które dziecko jest grzeczne, a które sprawia problemy wychowawcze. Z analizy wskazań dokonanych przez badane osoby wynikało, że w przytłaczającej większości badani wskazywali jako "złe dzieci" te, które jednocześnie były ich zdaniem brzydkie. Do eksperymentu celowo użyto zarówno losowo wybrane zdjęcia, jak i zdjęcia nieletnich przestępców. Rozkład odpowiedzi badanych oczywiście w ogóle nie pokrywał się z faktami, bo "brzydkie" dzieci zazwyczaj były akurat grzeczne, a do eksperymentu celowo użyto zdjęć małych bandziorów o przyjemnym wyglądzie. Tak już działa ludzka psychika, że w tym co "ładne", człowiek poszukuje innych pozytywnych cech, a w tym co "brzydkie" - cech negatywnych. Co ciekawe, nie ma żadnego ewolucyjnego uzasadnienia dla tego zjawiska. Ma ono charakter czysto kulturowy.
@Quant_
wszystko co napisałeś to prawda, ale to nie kwestia stereotypów, tylko faktycznej atrakcyjności. Nie mówimy tu o osobowości, wiedzy czy mądrości, tylko cieszącej oko urodzie i wdzięku. Czemu mamy tego nie doceniać?
@Pug_79 - co to znaczy "faktyczna atrakcyjność"? Widziałeś obrazy Rubensa? Ponad 200 lat temu koleś malował ówczesne ideały piękna. Dzisiaj kobiety, do których wzdychał Rubens, zostałyby określone jako kaszaloty. Z kolei dzisiejsze panny z okładki Playboya, kilkaset lat temu byłyby zupełnie nieatrakcyjne. Nie ma czegoś takiego jak "faktyczna atrakcyjność". To, co uważasz za piękne, jest kwestią kulturową.
@Quant_
teoretycznie masz rację, w praktyce można bezpiecznie założyć, że 200 lat temu nie było takich kobiet, dlatego ideały urody były inne dopasowane do tego co było dostępne. Jak znajdziesz kogoś, dla kogo ta dziewczyna jest nieatrakcyjna, daj znać
Jedyny komentarz, to, ze dekolt powinna miec glebszy do tego filmu.
Uroczo wystraszona, bo jest młoda, ładna i zgrabna. Smutna prawda jest taka, że gdyby była brzydka i otyła, to choćby nie wiem jak się śmiała, nikt by jej nie nazwał uroczo przestraszoną.
@Quant_
Prawda, ale co z tego? Szczeniaki też są słodkie a stare psy już rzadziej. Wizualnie i emocjonalnie ten filmik jest bardzo ładny. A to, że właśnie nie każdy może się na nim znaleźć czyni go na tyle wyjątkowym, że o nim dyskutujemy ...
@Quant_ Tak, a o co chodzi?
@Pug_79, @Nagano - nie miałem na myśli nic złego. Tylko mnie taka refleksja naszła, bo sobie wyobraziłem analogiczny filmik z nieatrakcyjną kobietą i doszedłem do wniosku, że nikt by się nim nie zachwycał. Jesteśmy więźniami stereotypów. Pamiętam jak mnie przygnębiła lektura pewnej publikacji z zakresu psychologii. Ludziom pokazywano zdjęcia różnych dzieci i kazano określić dwie cechy: 1. które dziecko jest ładne, a które brzydkie oraz 2. które dziecko jest grzeczne, a które sprawia problemy wychowawcze. Z analizy wskazań dokonanych przez badane osoby wynikało, że w przytłaczającej większości badani wskazywali jako "złe dzieci" te, które jednocześnie były ich zdaniem brzydkie. Do eksperymentu celowo użyto zarówno losowo wybrane zdjęcia, jak i zdjęcia nieletnich przestępców. Rozkład odpowiedzi badanych oczywiście w ogóle nie pokrywał się z faktami, bo "brzydkie" dzieci zazwyczaj były akurat grzeczne, a do eksperymentu celowo użyto zdjęć małych bandziorów o przyjemnym wyglądzie. Tak już działa ludzka psychika, że w tym co "ładne", człowiek poszukuje innych pozytywnych cech, a w tym co "brzydkie" - cech negatywnych. Co ciekawe, nie ma żadnego ewolucyjnego uzasadnienia dla tego zjawiska. Ma ono charakter czysto kulturowy.
@Quant_
wszystko co napisałeś to prawda, ale to nie kwestia stereotypów, tylko faktycznej atrakcyjności. Nie mówimy tu o osobowości, wiedzy czy mądrości, tylko cieszącej oko urodzie i wdzięku. Czemu mamy tego nie doceniać?
@Pug_79 - co to znaczy "faktyczna atrakcyjność"? Widziałeś obrazy Rubensa? Ponad 200 lat temu koleś malował ówczesne ideały piękna. Dzisiaj kobiety, do których wzdychał Rubens, zostałyby określone jako kaszaloty. Z kolei dzisiejsze panny z okładki Playboya, kilkaset lat temu byłyby zupełnie nieatrakcyjne. Nie ma czegoś takiego jak "faktyczna atrakcyjność". To, co uważasz za piękne, jest kwestią kulturową.
@Quant_
teoretycznie masz rację, w praktyce można bezpiecznie założyć, że 200 lat temu nie było takich kobiet, dlatego ideały urody były inne dopasowane do tego co było dostępne. Jak znajdziesz kogoś, dla kogo ta dziewczyna jest nieatrakcyjna, daj znać