„Jestem muzykiem, robię muzykę”
- Podsiadło z humorem pyta ludzi
o opinie
3:07
Dawid Podsiadło robi muzykę dla ludzi, więc poszedł ich zapytać, czy jego utwory z nowej płyty są OK. Wyszło to całkiem sympatycznie i zabawnie, bo poczucia humoru i dystansu do siebie Dawidowi nie brakuje, a i goście byli dosyć ciekawi
Dalej robi takie utwory, które sprawiają wrażenie, że jest tam tylko refren? Ile razy był nie usłyszał jego piosenek poprzedniej płyty ( kiedyś w radiu były puszczane minimum raz na 1h), to nigdy nie dało się zapamiętać, by śpiewał coś poza refrenem. Pewnie dlatego, że powtarzał go kilkadziesiąt razy, co jest mego słabe i wkurzające.
@LukaszRei Też nie lubię takiego ciągłego powtarzania się. W ogóle to ciekawa sprawa gdy się porówna metal z popem: w metalu, nawet jak utwór trwa 15 minut to refren pojawia się dwa, może trzy razy, za to w popie czymś normalnym jest to, że w trzy minutowej piosence, refren potrafi i z dziesięć lub więcej razy się pojawić.
@Adrian1234 U podsiadła to nawet kilkadziesiąt razy, bo często ma refren z dwóch czy trzech słów.
Szczególnie irytujące było, jak w pracy trzeba było słuchać piosenki Podsiadło, który przez trzy minuty śpiewał refren "Znowu nudzę się". Nie rozumiem jego popularności, muzykę ma taką sę, teksty tak samo, a wokalnie szału nie robi.
Ależ to naturalne. Och jej. I jakimś dziwnym trafem nie znalazł się nikt, kto by stwierdził, że to wtórne i bez polotu? Jak to możliwe? Poparcie jak u Putina.
A to po prostu kolejny element promocji płyty.
Jak dla mnie wielki szacun że wyszedł do ludzi po opinię, ma gość jaja bo ludzie są wybredni i potrafią zmieszać z błotem naszą pracę w którą włożyliśmy dni/ tygodnie a sami nawet nie potrafią się wy*rać poprawnie, zostawiając po sobie smród i brud ...
Dalej robi takie utwory, które sprawiają wrażenie, że jest tam tylko refren? Ile razy był nie usłyszał jego piosenek poprzedniej płyty ( kiedyś w radiu były puszczane minimum raz na 1h), to nigdy nie dało się zapamiętać, by śpiewał coś poza refrenem. Pewnie dlatego, że powtarzał go kilkadziesiąt razy, co jest mego słabe i wkurzające.
@LukaszRei Też nie lubię takiego ciągłego powtarzania się. W ogóle to ciekawa sprawa gdy się porówna metal z popem: w metalu, nawet jak utwór trwa 15 minut to refren pojawia się dwa, może trzy razy, za to w popie czymś normalnym jest to, że w trzy minutowej piosence, refren potrafi i z dziesięć lub więcej razy się pojawić.
@Adrian1234 U podsiadła to nawet kilkadziesiąt razy, bo często ma refren z dwóch czy trzech słów.
Szczególnie irytujące było, jak w pracy trzeba było słuchać piosenki Podsiadło, który przez trzy minuty śpiewał refren "Znowu nudzę się". Nie rozumiem jego popularności, muzykę ma taką sę, teksty tak samo, a wokalnie szału nie robi.
Ależ to naturalne. Och jej. I jakimś dziwnym trafem nie znalazł się nikt, kto by stwierdził, że to wtórne i bez polotu? Jak to możliwe? Poparcie jak u Putina.
A to po prostu kolejny element promocji płyty.
Jak dla mnie wielki szacun że wyszedł do ludzi po opinię, ma gość jaja bo ludzie są wybredni i potrafią zmieszać z błotem naszą pracę w którą włożyliśmy dni/ tygodnie a sami nawet nie potrafią się wy*rać poprawnie, zostawiając po sobie smród i brud ...
Taco?
Jak muzykę się robi dobrą, to nie trzeba cyrków robić, żeby o nowej płycie było głośno.
Super pomysł. Jeśli sam na to wpadł to tym lepiej dla niego.
W Męskim Graniu wypada nawet dosyć dobrze.