Staram się pomagać w podobnych sytuacjach, na ile mogę sobie pozwolić. Więc mam moralne prawo zachęcić innych do pomocy. Pomagajcie, im nas więcej tym pomożemy większej liczbie osób. Nie ma znaczenia ile wpłacisz największe znaczenie ma ilość dobrych ludzi.
Jak podaje ww przykład WARTO !
I tak to powinno wyglądać. Zbierają te pieniądze ma operacje w USA, Chinach i innych antypodach. Zawsze, ale to zawsze, powinni pokazać efekt operacji czy leczenia. To wspaniałe zdjęcie pięknego chłopca na długo utkwi w pamięci
@tomek_s To niech pokażą. Ja chcę wiedzieć, jaki jest rezultat leczenia. Bardzo często jest tak, że wokół zbiórki jest szum, promocja, reporterzy wywiady i fajerwerki, a po zebraniu kwoty - dudniąca w uszach cisza. Nawet, jeśli jest to grób, to przynajmniej wiem, że zrobiono wszystko, co możliwe. Jeśli nie ma informacji zwrotnej to nabieram podejrzeń i nie jestem już tak chętna do wspierania leczenia kolejnych ludzi.
@Kapseldooranzady
Niestety, większość zbiórek to kasa zwana podatkiem od nadziei.
Gdyby pokazywali te setki milionów wyrzuconych w błoto i coraz wyższy standard jakości życia wszelkich fundacji itp, ludzi by na pewno nie zachęcili.
Sukcesami rodziny same się chwalą, dlaczego jest tego tak mało?
Bo sukcesów z tych zbiórek nie ma prawie wcale.
@Kapseldooranzady nie kurva, to wcale tak nie powinno wygladac! W kraju gdzie jak medycy protestowali to im mowiono "niech jada!" a ludzie nie wyszli na ulice ich popierac a wzrost nakladow na sluzbe zdrowia jest niewielki czego mamy sie spodziewac? To problem systemowy i systemowo trzeba go rozwiazac!
@gmail997
Mało tego, państwo ma specjalistów i sprzęt do leczenia wielu schorzeń tu na miejscu. Przykładem jest sprzęt na Śląsku, który służy do leczenia bardzo złośliwych raków. Niestety przez biurokratów , którzy wymyślili, że można nim leczyć tylko takie rodzaje raka, które pojawiają się raz na milion urządzenie stoi praktycznie nieużywane. To jest absolutna tragedia.
@acotam43 Ale niestety państwo zamiast zajmować się istotnymi sprawami(m.in. tak jak tutaj chorymi ludźmi) to chce zajmować się wszystkim i zamiast kilka rzeczy zrobić dobrze, a z resztą ludzie sami sobie poradzą, to robi kilkaset rzeczy źle
W takich sytuacjach nieco zasmuca mnie jedno: wpłacamy z naszych ciężko zarobionych pieniędzy po kilka, kilkadziesiąt złotych. Promujemy zbiórki, rozsyłamy linki itp. A z drugiej strony mamy kogoś, kto bez mrugnięcia okiem stwierdza: Zapłać dwa i pół miliona złotych albo umieraj! Zapłać sto pięćdziesiąt tysięcy za obsługę zbiórki!
@Fahrmass Zdrowie i życie to przywileje, które kosztują sporo pieniędzy. Jak nie ma się szczęścia dostać zdrowia w pakiecie podstawowym lub utraci się je w późniejszym czasie, to aby odzyskać je lub przynajmniej poprawić komfort swojego życia (czy też zmniejszyć dyskomfort), często trzeba skorzystać z pracy wielu ludzi, którzy wcześniej musieli poświęcić lata życia na to, żeby umieć skutecznie pomóc w takiej sytuacji.
@Fahrmass Czy może chcesz wytypować ludzi, którzy mieliby zdobywać taką trudną do ogarnięcia wiedzę, a następnie pracować na rzecz innych nieodpłatnie? Do ogarnięcia jest zarówno diagnozowanie i programowanie i przeprowadzanie leczenia, jak i przeprowadzanie skomplikowanych badań, które mają szanse, ale nie muszą pozwolić odkryć nowe metody leczenia. Trzeba także zatroszczyć się o kwestie prawne w tym wszystkim, odpowiednie warunki lokalowe, sprzęty, potrzebne substanecje, leki, energię, odzież roboczą. Oczywiście to nie są wszystkie prace, które są potrzebne, żeby leczenie nowymi metodami w ogóle było możliwe. I, naturalnie, wszystkie osoby zaangażowane w to muszą mieć możliwość zadbania o swoje potrzeby, takie jak bezpieczne schronienie, wyżywienie, ubranie, czas i sposób na odpoczynek.
Prawda jest taka, że życie z natury jest brutalne. To głównie natura jest okrutna, a nie ci, którzy umawiają się wykonać pracę za odpowiednim wynagrodzeniem.
Staram się pomagać w podobnych sytuacjach, na ile mogę sobie pozwolić. Więc mam moralne prawo zachęcić innych do pomocy. Pomagajcie, im nas więcej tym pomożemy większej liczbie osób. Nie ma znaczenia ile wpłacisz największe znaczenie ma ilość dobrych ludzi.
Jak podaje ww przykład WARTO !
I tak to powinno wyglądać. Zbierają te pieniądze ma operacje w USA, Chinach i innych antypodach. Zawsze, ale to zawsze, powinni pokazać efekt operacji czy leczenia. To wspaniałe zdjęcie pięknego chłopca na długo utkwi w pamięci
@Kapseldooranzady zwykle musieliby pokazać grób.
@tomek_s To niech pokażą. Ja chcę wiedzieć, jaki jest rezultat leczenia. Bardzo często jest tak, że wokół zbiórki jest szum, promocja, reporterzy wywiady i fajerwerki, a po zebraniu kwoty - dudniąca w uszach cisza. Nawet, jeśli jest to grób, to przynajmniej wiem, że zrobiono wszystko, co możliwe. Jeśli nie ma informacji zwrotnej to nabieram podejrzeń i nie jestem już tak chętna do wspierania leczenia kolejnych ludzi.
@Kapseldooranzady
Niestety, większość zbiórek to kasa zwana podatkiem od nadziei.
Gdyby pokazywali te setki milionów wyrzuconych w błoto i coraz wyższy standard jakości życia wszelkich fundacji itp, ludzi by na pewno nie zachęcili.
Sukcesami rodziny same się chwalą, dlaczego jest tego tak mało?
Bo sukcesów z tych zbiórek nie ma prawie wcale.
@Kapseldooranzady nie kurva, to wcale tak nie powinno wygladac! W kraju gdzie jak medycy protestowali to im mowiono "niech jada!" a ludzie nie wyszli na ulice ich popierac a wzrost nakladow na sluzbe zdrowia jest niewielki czego mamy sie spodziewac? To problem systemowy i systemowo trzeba go rozwiazac!
To Państwo powinno opłacać takie terapie. Miliony osób solidarnie opłacają składki, to nie są wpłaty na indywidualne konta.
@gmail997
Mało tego, państwo ma specjalistów i sprzęt do leczenia wielu schorzeń tu na miejscu. Przykładem jest sprzęt na Śląsku, który służy do leczenia bardzo złośliwych raków. Niestety przez biurokratów , którzy wymyślili, że można nim leczyć tylko takie rodzaje raka, które pojawiają się raz na milion urządzenie stoi praktycznie nieużywane. To jest absolutna tragedia.
@acotam43 Ale niestety państwo zamiast zajmować się istotnymi sprawami(m.in. tak jak tutaj chorymi ludźmi) to chce zajmować się wszystkim i zamiast kilka rzeczy zrobić dobrze, a z resztą ludzie sami sobie poradzą, to robi kilkaset rzeczy źle
@amroth_86 ja już dawno straciłam nadzieję, że to państwo czegokolwiek chce dla obywateli oprócz ich kontrolowania :)
W takich sytuacjach nieco zasmuca mnie jedno: wpłacamy z naszych ciężko zarobionych pieniędzy po kilka, kilkadziesiąt złotych. Promujemy zbiórki, rozsyłamy linki itp. A z drugiej strony mamy kogoś, kto bez mrugnięcia okiem stwierdza: Zapłać dwa i pół miliona złotych albo umieraj! Zapłać sto pięćdziesiąt tysięcy za obsługę zbiórki!
@Fahrmass Zdrowie i życie to przywileje, które kosztują sporo pieniędzy. Jak nie ma się szczęścia dostać zdrowia w pakiecie podstawowym lub utraci się je w późniejszym czasie, to aby odzyskać je lub przynajmniej poprawić komfort swojego życia (czy też zmniejszyć dyskomfort), często trzeba skorzystać z pracy wielu ludzi, którzy wcześniej musieli poświęcić lata życia na to, żeby umieć skutecznie pomóc w takiej sytuacji.
@Fahrmass Czy może chcesz wytypować ludzi, którzy mieliby zdobywać taką trudną do ogarnięcia wiedzę, a następnie pracować na rzecz innych nieodpłatnie? Do ogarnięcia jest zarówno diagnozowanie i programowanie i przeprowadzanie leczenia, jak i przeprowadzanie skomplikowanych badań, które mają szanse, ale nie muszą pozwolić odkryć nowe metody leczenia. Trzeba także zatroszczyć się o kwestie prawne w tym wszystkim, odpowiednie warunki lokalowe, sprzęty, potrzebne substanecje, leki, energię, odzież roboczą. Oczywiście to nie są wszystkie prace, które są potrzebne, żeby leczenie nowymi metodami w ogóle było możliwe. I, naturalnie, wszystkie osoby zaangażowane w to muszą mieć możliwość zadbania o swoje potrzeby, takie jak bezpieczne schronienie, wyżywienie, ubranie, czas i sposób na odpoczynek.
Prawda jest taka, że życie z natury jest brutalne. To głównie natura jest okrutna, a nie ci, którzy umawiają się wykonać pracę za odpowiednim wynagrodzeniem.
Tymczasem PIS robi cyk i kolejne 2 miliardy na TVP zmarnowane...
@lolo7 - i to jest najstraszniejsze...
Zwracamy uwagę na pomoc ludzi, zapominając ze jest to obowiązkiem KAZDEGO CHOLERNEGO RZĄDU, ale oni maja to w dooopie.
W Polsce PiS zaraz opodatkuje (lub już to zrobił, nie pamiętam) zbiórki pieniężne, bo przecież to darowizny ;]