Na ich nieszczęście, nie mieszają w Polsce, gdzie takie patusy potrafią zajmować lokal latami, nie płacąc rachunków i doprowadzając mieszkania do ruiny.
@Strawberry_44 Syn przyjechał ze Stanów i tam zamieszkał.
Robił codzienne ostre balangi. A że jest tam zameldowany bo to Jego mieszkanie to nawet policja nic nie mogła zrobić. Facet sam się wyprowadził.
I to jest właśnie jeden z powodów czemu mamy tyle mieszkań stojących pustych, niektórym ludziom się w głowach poprzewracało od tego socjalizmu i taki jest efekt.
Tylko, ze oni trochę mają rację. Tj. nie do końca, bo coś im ta dzwoni ale nie wiedza, w którym kościele.
Otóż mają prawo do ubiegania sie od właściciela zwrotu za koszty ostatnio przeprowadzonych remontów jeżeli robili je na własny koszt.
W skrócie chodzi o taka sytuację. Wynajmujesz mieszkanie 5 lat, coś się tam zaczyna sypać. I opcje są dwie albo remont przeprowadza właściciel albo wynajmujący za jego zgodą. Jak wynajmujący to jeżeli właściciel wyskoczy po roku z wypowiedzeniem umowy to ma on prawo domagać sie zwrotu kosztów remontu pomniejszonych o czas amortyzacji. Czyli jak remontowałem 10 lat temu to guzik dostanę, ale jak 3 miesiące temu to mam prawo do zwrotu pełnych kosztów remontu.
Nie rozumiem czemu nie chcieli odkupić mieszkania. Właściciel nie trzymał w tajemnicy chęci zbycia nieruchomości. Po 11 latach sam bym zaproponował odkupienie mieszkania, zwłaszcza że rata kredytu pewnie była by niższa od kosztu najmu.
Boże kochany, spłacać lokatorów... % od sprzedaży dla lokatora...
Na ich nieszczęście, nie mieszają w Polsce, gdzie takie patusy potrafią zajmować lokal latami, nie płacąc rachunków i doprowadzając mieszkania do ruiny.
@skrajnie_centralny Ja miałem takiego lokatora. Ale znalazłem prosty sposób. Sam po tygodniu się wyprowadził.
@PIStozwis
Podaj patent!
@Strawberry_44 Syn przyjechał ze Stanów i tam zamieszkał.
Robił codzienne ostre balangi. A że jest tam zameldowany bo to Jego mieszkanie to nawet policja nic nie mogła zrobić. Facet sam się wyprowadził.
@PIStozwis
Super.
Do zapamiętania i wykorzystania w razie potrzeby:)
I to jest właśnie jeden z powodów czemu mamy tyle mieszkań stojących pustych, niektórym ludziom się w głowach poprzewracało od tego socjalizmu i taki jest efekt.
Skoro tak wspaniale się tam czują, to może by zaproponowali właścicielowi, że odkupią to mieszkanie?
11 lat płacenia odstępnego zamiast raty za własne mieszkanie! Kolejna rodzina która myśli że jej się coś należy i trzeba jej dać, masakra.
Tylko, ze oni trochę mają rację. Tj. nie do końca, bo coś im ta dzwoni ale nie wiedza, w którym kościele.
Otóż mają prawo do ubiegania sie od właściciela zwrotu za koszty ostatnio przeprowadzonych remontów jeżeli robili je na własny koszt.
W skrócie chodzi o taka sytuację. Wynajmujesz mieszkanie 5 lat, coś się tam zaczyna sypać. I opcje są dwie albo remont przeprowadza właściciel albo wynajmujący za jego zgodą. Jak wynajmujący to jeżeli właściciel wyskoczy po roku z wypowiedzeniem umowy to ma on prawo domagać sie zwrotu kosztów remontu pomniejszonych o czas amortyzacji. Czyli jak remontowałem 10 lat temu to guzik dostanę, ale jak 3 miesiące temu to mam prawo do zwrotu pełnych kosztów remontu.
To niech zdemalują ściany i zdejmą gumolit :)
Nie rozumiem czemu nie chcieli odkupić mieszkania. Właściciel nie trzymał w tajemnicy chęci zbycia nieruchomości. Po 11 latach sam bym zaproponował odkupienie mieszkania, zwłaszcza że rata kredytu pewnie była by niższa od kosztu najmu.