1. Pasta do zębów dla dorosłych o smaku pomarańczowym. Nie cierpię mentolu. Wyczuwam go nawet tam, gdzie inni mówią, że go nie ma.
2. Płaty śledziowe bez octu. Kiedyś matjasy to były śledzie w solance. Teraz wszędzie ocet albo inny kwas cytrynowy.
@Cascabel , może i są, ale nie będę kupował 26 rodzajów past, żeby to sprawdzić. Opinie w internecie, to bzdury. Kilka razy się nabrałem. Dla kogoś to np. delikatna nuta mięty (zdzierżył bym) a mnie aż pali w język i oczy łzawią, np. Lacalut activ.
Lacalut Herbal to niewyobrażalne ohydztwo. Jak można coś tak wstrętnego wyprodukować?! I drugi Lacalut bez mentolu, nie pamiętam nazwy, który ostro wali smakiem celluloidu ( bo też go zawiera).
Kiedyś zadałem pytanie o pasty bezmentolowe na pewnym forum. Zostałem zasypany nazwami. 80 % jak najbardziej zawierała mentol, niektóre nawet sporo, ale dla ich użytkowników to było nic. Pozostałe, choć mentolu nie zawierały, były ohydne w smaku jak te w/w Lacaluty.
@bartoszewiczkrzysztof , tak. Solonych z octem lub kwaskiem cytrynowym jest pełno. Takich bez tych zbędnych dodatków nie spotkałem już wiele lat. Tzn. można takie czasem kupić na wagę albo w klkukilogramowych wiaderkach. Mi chodzi o niewielkie porcje w opakowaniu.
@adamis62 A teraz jasne, myślałem że takich ''na wagę'' nie możesz kupić :-)
PS: Ja lubię kwaśne, więc kupuję solone, moczę i przyprawiam octem cydrowym.
@adamis62 mi podpasowała himalaya ayurvedic dental clean, czasem dostępna np. W lidlu. Ta akurat mentolu nie zawiera.
Próbowałam kilka innych ziołowych, ale są obżydliwe :/
@adamis62
ONCARE clean whitepasta do zębów Smoczy owoc. Przetestowalam. Nie ma tak ani troche miety, ma taki smieszny, owocowo kwiatowy, zelowy smak. No i jest w rossmanie.
Miałem tak z serem żółtym, jak znalazłem ten właściwy, to znikał z półek średnio co 2-3 miesiące. Zacząłem podejrzewać, że to zmowa. Że robią mnie w ch... w bambuko. Dzięki Bogu i partii się skończyło.
@ninja1975 konkurencja daje większe łapówki i wyższe ceny XD tak działa wolny rynek...komunistyczny XD wycofanie produktu to nie problem dla sprzedajnych marketingowców XD
Sok przecierowy pomidorowo-ogórkowy (kiszone ogórki, nie świeże). Najpierw produkowała jedna firma, jak zdążyłam się od niego prawie że uzależnić, nagle zniknął, po pewnym czasie znalazłam taki produkt innej firmy, niestety po krótkim czasie on też zniknął... Czasem robię sobie sama w blenderze, ale to już nie to samo :(
W sumie mam kilka, na szczęście sprzedają sie wyśmienicie.
Choćby kiełbasa myśliwska - kraina wędlin z Biedronki (jakościowo bije wszystko inne co można kupić w dyskontach na głowę, po lepsze to już do sklepów z produktami regionalnymi trzeba zasuwać najlepiej)
Te pikantne orzeszki w cieście z biedry - kiedyś były słodka papryka i wasabi, kilka lat temu wasabi zmienili na zieloną cebulkę i teraz obydwa smaki są łagodne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2022 o 21:04
"Knurr" Przyprawa do skrzydełek z kurczaka - było i nagle znikło, podobnie Kaufland miał przyprawy do gulaszu, robione gdzieś na Słowacji - wypuścił podobne, jednak z większą ilością soli.
Ja miałem podobnie w jednym z lokalnych sklepów. Miałem tam swoje ulubione piwo i po jakimś czasie nagle właścicielka przestała je zamawiać bo.....tylko ja je kupowałem. Powiedziała mi, że aby to było opłacalne to codziennie musiałbym kupować po 11 sztuk (by dopiero wyjść na zero).
Ja miałem w lidlu kabanosy dojrzewające, takie całkiem grube. Miałem wrażenie, że tylko ja je kupuje. Dziś kupuje tarczyńskiego, ale to już nie to samo.
Jeden jedyny szampon na rynku, po którym miałam piękne loki - ale lepiej wydać linię pięciu produktów, które razem działają gorzej niż ten jeden, jedyny....
Słodzik Cologran - obecnie kupujemy w Niemczech.
Ketchup o smaku curry - patrz wyżej :)
Sos koktajlowy od knorra - to samo.
@Cascabel Z kosmetykami to koszmar. Z kremami, szamponami, i podkladami. Jak juz sie znajdzie ten idealny, to przestaja produkowac. Tak samo bylo z takim sprayem unoszacym wlosy z nature box, rozowy. Dzialal jak lakier do wlosow, a jednoczesnie odzywial. No i nagle zniknal ze sklepow. Jest podobny w YR, ale 2 razy drozszy:/
Do znikania dobrych produktów mogę się jakoś przyzwyczaić, bo pojawiają się różne, choć nie zawsze dobre zamienniki. Gdyby jednak zniknął krem Nivea, to nic tylko umierać. To chyba jedyny produkt jaki od czasów mojego dzieciństwa (60-70) przetrwał niezmieniony do dziś.
I baaaardzo dobrze!
Moja największa strata to aviomarin w gumie do żucia. Wystarczyło brać go o wiele mniej niż w tabletkach, bo wchłaniał się jeszcze w ustach. Teraz pod inną nazwą w Czechach kupuję.
oczywiście że tak ketchup "Polskie przetwory" ma dla mnie najlepszy smak, smakuje jak "stary" włocławek
Jak te chipsy z lat 90, juz nie pamiatam nazwy hmmmm
maczugi orzechowe
cheetos serowe (ale te pierwsze)
Lacoste Pour Homme coś tam (po 18 latach wycofali zapach z produkcji)
DKNY wycofane z produkcji
I ten wku**w, kiedy już nie możesz kupić
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2022 o 15:55
Gdzie są kuźwa chipsy Lays o smaku bekonowym? Były najlepsze, niestety niewiele osób już je nawet pamięta.
W zasadzie każdy produkt. Jak tylko zaczynam go regularnie kupować znika ze wszystkich sklepów.
Już wiem czemu nie ma moich płatków. Żeś zwyrolu zaczął je jeść!
1. Pasta do zębów dla dorosłych o smaku pomarańczowym. Nie cierpię mentolu. Wyczuwam go nawet tam, gdzie inni mówią, że go nie ma.
2. Płaty śledziowe bez octu. Kiedyś matjasy to były śledzie w solance. Teraz wszędzie ocet albo inny kwas cytrynowy.
@adamis62 Obecnie sporo jest fajnych smakowych, bez mentolu.
Nawet zrobili płyn do płukania ust o smaku zielonej herbaty.
@Cascabel , może i są, ale nie będę kupował 26 rodzajów past, żeby to sprawdzić. Opinie w internecie, to bzdury. Kilka razy się nabrałem. Dla kogoś to np. delikatna nuta mięty (zdzierżył bym) a mnie aż pali w język i oczy łzawią, np. Lacalut activ.
Lacalut Herbal to niewyobrażalne ohydztwo. Jak można coś tak wstrętnego wyprodukować?! I drugi Lacalut bez mentolu, nie pamiętam nazwy, który ostro wali smakiem celluloidu ( bo też go zawiera).
Kiedyś zadałem pytanie o pasty bezmentolowe na pewnym forum. Zostałem zasypany nazwami. 80 % jak najbardziej zawierała mentol, niektóre nawet sporo, ale dla ich użytkowników to było nic. Pozostałe, choć mentolu nie zawierały, były ohydne w smaku jak te w/w Lacaluty.
@adamis62 Naprawdę masz problem, z zakupem solonych śledzi?
@bartoszewiczkrzysztof , tak. Solonych z octem lub kwaskiem cytrynowym jest pełno. Takich bez tych zbędnych dodatków nie spotkałem już wiele lat. Tzn. można takie czasem kupić na wagę albo w klkukilogramowych wiaderkach. Mi chodzi o niewielkie porcje w opakowaniu.
@adamis62 A teraz jasne, myślałem że takich ''na wagę'' nie możesz kupić :-)
PS: Ja lubię kwaśne, więc kupuję solone, moczę i przyprawiam octem cydrowym.
@adamis62 z pastą mam ten sam problem!
Polecam Colgate kokosowo-imbirową. Ostatnio też testowałam pastę kawową, ale ta akurat mi nie podeszła.
@adamis62 mi podpasowała himalaya ayurvedic dental clean, czasem dostępna np. W lidlu. Ta akurat mentolu nie zawiera.
Próbowałam kilka innych ziołowych, ale są obżydliwe :/
@adamis62
ONCARE clean whitepasta do zębów Smoczy owoc. Przetestowalam. Nie ma tak ani troche miety, ma taki smieszny, owocowo kwiatowy, zelowy smak. No i jest w rossmanie.
Miałem tak z serem żółtym, jak znalazłem ten właściwy, to znikał z półek średnio co 2-3 miesiące. Zacząłem podejrzewać, że to zmowa. Że robią mnie w ch... w bambuko. Dzięki Bogu i partii się skończyło.
@ninja1975 konkurencja daje większe łapówki i wyższe ceny XD tak działa wolny rynek...komunistyczny XD wycofanie produktu to nie problem dla sprzedajnych marketingowców XD
Tyskie chmielowe, salami koneckie. Moja wakacyjna miłość.
Sok przecierowy pomidorowo-ogórkowy (kiszone ogórki, nie świeże). Najpierw produkowała jedna firma, jak zdążyłam się od niego prawie że uzależnić, nagle zniknął, po pewnym czasie znalazłam taki produkt innej firmy, niestety po krótkim czasie on też zniknął... Czasem robię sobie sama w blenderze, ale to już nie to samo :(
u mnie w regionie były takie lody wodne Sopelki, każdy w mojego rocznika wspomina je z nostalgią
W sumie mam kilka, na szczęście sprzedają sie wyśmienicie.
Choćby kiełbasa myśliwska - kraina wędlin z Biedronki (jakościowo bije wszystko inne co można kupić w dyskontach na głowę, po lepsze to już do sklepów z produktami regionalnymi trzeba zasuwać najlepiej)
Te pikantne orzeszki w cieście z biedry - kiedyś były słodka papryka i wasabi, kilka lat temu wasabi zmienili na zieloną cebulkę i teraz obydwa smaki są łagodne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2022 o 21:04
"Knurr" Przyprawa do skrzydełek z kurczaka - było i nagle znikło, podobnie Kaufland miał przyprawy do gulaszu, robione gdzieś na Słowacji - wypuścił podobne, jednak z większą ilością soli.
Ja miałem podobnie w jednym z lokalnych sklepów. Miałem tam swoje ulubione piwo i po jakimś czasie nagle właścicielka przestała je zamawiać bo.....tylko ja je kupowałem. Powiedziała mi, że aby to było opłacalne to codziennie musiałbym kupować po 11 sztuk (by dopiero wyjść na zero).
Ja miałem w lidlu kabanosy dojrzewające, takie całkiem grube. Miałem wrażenie, że tylko ja je kupuje. Dziś kupuje tarczyńskiego, ale to już nie to samo.
Ad. 2. Gdzie Ty mieszkasz? U mnie w każdym rybnym możesz takie dostać..
Jeden jedyny szampon na rynku, po którym miałam piękne loki - ale lepiej wydać linię pięciu produktów, które razem działają gorzej niż ten jeden, jedyny....
Słodzik Cologran - obecnie kupujemy w Niemczech.
Ketchup o smaku curry - patrz wyżej :)
Sos koktajlowy od knorra - to samo.
@Cascabel Z kosmetykami to koszmar. Z kremami, szamponami, i podkladami. Jak juz sie znajdzie ten idealny, to przestaja produkowac. Tak samo bylo z takim sprayem unoszacym wlosy z nature box, rozowy. Dzialal jak lakier do wlosow, a jednoczesnie odzywial. No i nagle zniknal ze sklepow. Jest podobny w YR, ale 2 razy drozszy:/
Paluszki beskidzkie z sezamem kiedyś były w netto ale od prawie roku ich nie widziałem.
dlatego trzeba od razu robic zapas
@goorufio przewidzisz co zniknie?
@Tniusia1 Prewencyjnie trzeba robic zapasy i kontrolowac rynek dla alternatyw.Wszystko sie zmienia.To nieuniknione.
Do znikania dobrych produktów mogę się jakoś przyzwyczaić, bo pojawiają się różne, choć nie zawsze dobre zamienniki. Gdyby jednak zniknął krem Nivea, to nic tylko umierać. To chyba jedyny produkt jaki od czasów mojego dzieciństwa (60-70) przetrwał niezmieniony do dziś.
I baaaardzo dobrze!
@adamis62 Sa duzo lepsze kremy w tej cenie, serio. Krem nivea nie jest za dobry, a na zime juz koszmar.
@Maja123456 , masz prawo tak uważać.
Piast Magnat.
Moja największa strata to aviomarin w gumie do żucia. Wystarczyło brać go o wiele mniej niż w tabletkach, bo wchłaniał się jeszcze w ustach. Teraz pod inną nazwą w Czechach kupuję.