Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
35 49
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+2 / 8

I to wlasnie tacy ludzie zazwyczaj na PiS glosuja - ktorzy sami nie maja ale chetnie zabiora innym, wiec ich takie widoki nie rusza
A ci z programu to czesto ludzie ktorzy nie maja jakich wybitnych umiejetnosci zyciowych, podjeli kilka blednych decyzji i sie wstydza poprosic o pomoc - i to podstawowa roznica miedzy czlowiekiem biednym, a dejem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 6

Skrajnie biedni będą zawsze. Jeszcze te 20-25 lat warunki z tego programu to nie była rzadkość. Dziś to już margines tego co było. Nie zmienia to faktu że poprawa warunków mieszkalnych absolutnie nie wynika z działań polityków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 1

@rafik54321 dodatkowo zmienia sie pojecie biedy. Watpie, zeby w latach 80 czy 90 ktos umieral z glodu. Dzieciaki do szkoly przychodzace tylko na obiad to bylo zjawisko ktore wystepowalo, ale zeby ktos umarl z glodu - watpie, zeby takie zjawisko mialo miejsce. Dzisiaj raczej za biednego uwazamy kogos kogo nie stac na nowe ubranie albo sprzet elektroniczny, bo ludzie zazwyczaj maja na takie potrzeby jak ogrzewanie mieszkania czy ciepla woda oraz w ogole woda biezaca - co jeszcze z 20-30 lat temu takie oczywiste nie bylo. Takie estremalne przypadki skrajnej biedy rowniez sie zdarzaja, ale to co teraz jest skrajna bieda - stary piec, grzyb na scianie etc. to te 30 lat temu bylo po prostu bieda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Xar w istocie. Moja prababcia mieszkała kiedyś w lepiance (młodsze pokolenie pewnie nawet nie wie co to jest). Takiemu "budynkowi" bliżej było do afrykańskiej chaty z trzciny niż do współczesnego budynku.

Warto tutaj przytoczyć pewien serial z którym każdy raczej miał styczność.
Świat wg kiepskich. W jakich warunkach oni mieszkali? A w latach 90tych to były zupełnie przeciętne warunki. Dziś to by była rudera do remontu :/ .
Można sobie wyciągać masę filmów sprzed 2000r aby mieć pogląd. Filmy to może średni wyznacznik, ale można z dużą dozą prawdziwości przyznać że jednak to co widujemy w filmach, to taki "przeciętny poziom" danych czasów.

Jeszcze sam mieszkałem w kamienicy z drewnianymi oknami. Jak z tego wiało to nie pytaj :/ . Zimą trzeba było ręczniki i koce podkładać bo przeciąg był nawet przez zamknięte okna :( .

Takie były po prostu czasy. Mamy coraz ładniej i coraz wygodniej. To bardzo dobrze i warto w to jak najbardziej iść. W końcu to postęp. Jednak warto pamiętać, że to przejście z "średniowiecza" do współczesności było bardzo subtelne i powolne.

W latach 90tych było widać dużo więcej bezdomnych. Ludzi którzy nie potrafili się zaadaptować do nowej rzeczywistości gospodarczej. W PRLu ktoś szedł do fabryki i praca musiała się znaleźć. Dziś tak nie ma.
Dziś owszem też są, ale wtedy było ich widać na każdym kroku. Dziś jak widzimy gościa z wózkiem złomu to myślimy "biedak, pewnie mieszka w ruderze". Wtedy myślano "bezdomny". Mimo wszystko rudera to jednak duży przeskok z bezdomności jako takiej.

Takiego typowego głodu wśród Polaków raczej nie ma, poza skrajnie patologicznymi rodzinami gdzie wszystko można olać, ale wóda i fajki być muszą. Jednak to troszkę inny kaliber problemu. Takie problemy stricte głodu to chyba mogły być w czasie II WŚ, być może po wojnie.

Myślę że Polacy w dużej mierze, powoli bo powoli, ale jednak wyrastają z tej "mentalności komunistycznej" i zwyczajnie rozumieją że aby coś mieć, to trzeba na to zapracować. Ludzie się po prostu dorabiają. Zwłaszcza ci młodsi (poniżej 40tki). Problem największy w tym, że nasi politycy to wciąż komuchowa mentalność :( . Może za 20 lat jak oni wszyscy wymrą, to nastąpi taki ostry przełom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@rafik54321 co do filmów to polecam też pierwsze sezony odcinki Rancza. Tak jeszcze na początku XXI wieku wyglądała typowa polska wieś. W ostatnich sezonach jednak Wilkowyje się zmieniły. I to samo dotyczy całej Polski, już w prawdziwym życiu. Jedno się nie zmieniło i jest takie samo jak w Ranczu- wszystko, co odnosi się do polityki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 0

@rafik54321 Mam podobne zdanie. Dawniej głód to był Głód - ludzie na przednówku umierali z głodu. Młodzi nie są w stanie uwierzyć, że tak właśnie wyglądała codzienność. Maleńka kuchnia z jedną izbą musiała często musiała pomieścić dziadków i rodziców z gromadą potomstwa. Jest dużo materiałów archiwalnych z tamtych czasów.
Wśród zwykłego pospólstwa sam dorobek był potwornie powolny. Maleńkie gospodarstwa, budki z drewna zamiast domów, chmary rodzeństwa.
Fajne by było, gdybyśmy mieli jeszcze choć odrobinę więcej czasu na odbicie się od dna, zanim kolejna zawierucha znów wszystko wyzeruje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar venny01
+4 / 8

Program pokazujący "wyuczoną bezradność". W większości przypadków: dom mamy po dziadkach/ pradziadkach (oni zbudowali 100lat temu), nasi rodzice zmienili dach słomiany na eternit (jakieś 50lat temu), a my to już nic nie dołożyliśmy bo całe życie tak robimy, żeby nie zarobić, a pieniądze to się szybciutko rozchodzą. Wpada ekipa, robi za nich i dla nich, a ty człowieku, za karę że jesteś pracowity i zaradny - to spłacaj teraz kredyt co wziąłeś na blachę na dach, potem na styropian, żeby ocieplić, a teraz na centralkę ze zmianą rurek, kaloryferów i pieca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
-1 / 1

@venny01 Albo hipoteczny,na cały wymarzony dom. :-) Ty spłacasz trzydzieści lat, oni mają to wszystko, na pstryknięcie palcem. Fakt ze nie chciałbym w takim ''wyremontowanym'' mieszkać, bo po wybudowani własnymi rękoma swojego, wiem że nie da się poprawnie zrobić izolacji, w tych zagrzybionych chatkach.
PS: Chciałbym zobaczyć, jak wygląda taki dom, po dwóch-trzech latach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 3

@bartoszewiczkrzysztof tak kiedyś oglądałem taki program, to po tym jak to mniej więcej wyglądało, to śmiem twierdzić że te ich prace to głównie "a yeabć to, pier****y karton-gips na ścianę, pociągniemy gładzią i będzie gites" XD.
A to że pod spodem ściana pęka, że cegły można praktycznie ręką wyjąć - eee, tam nie ważne XD.
Ludzie zapominają, że w budynku, mimo wszystko mur też może szlak trafić i wtedy jest pozamiatane. Zwłaszcza jak ktoś sobie totalnie olał elewację przez w pytę czasu :/ .
Jak goły mur się zostawi na 3 miesiące, to tam pies to drapał, nic się nie stanie, ale jak ktoś to olał na 10-20 lat to krzyż na drogę :/ .

Znowu współczesna technologia też idealna nie jest i często domy mają problem wytrzymać 50 lat :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
-1 / 1

@rafik54321 Coś w tym jest. W większości takie ruder wymagają większego remontu, inaczej za rok/dwa znów grzyb wylezie, tynki zaczną pękać. Ludzie jednak się cieszą ponieważ choć przez rok mogą mieszkać w ludzkich warunkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@irulax W zasadzie, to w większości tych ruder trzeba by je rozebrać i ewentualnie na starym fundamencie na nowo stawiać mury. Z kilku powodów. Bo zaprawa już cegieł nie trzyma, cegły się poprzesuwały (od luźnej zaprawy), krzywe mury, nierzadko już od zbudowania itd.
A tego nie zrobi się w tydzień. Nawet jakby tam było ze 100 murarzy, bo nie ważne ile chłopa rzucimy do roboty, to beton szybciej tężeć nie będzie XD.
Jeszcze parterówkę na pustaku to może by postawili w tydzień XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 0

@rafik54321 Dlatego właśnie piszę: stan techniczny budynków jest w większości tragiczny. Jak mają siedzieć w rozwalającym się brudzie, to wolą siedzieć w czystości która zdegraduje się sama za dwa lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-1 / 1

Ale ten program właśnie ukazuje wyborców PIS. Nie oszukujemy się, zazwyczaj tam jest patologia (niekoniecznie oznacza to alkoholizm i te sprawy. Patologią jest też rodzina wielodzietna w jednopokojowym domu). Stuletni, rozwalający się dom z jednym pokojem, mieszkają tam rodzice, ich siódemka dzieci, czasem dziadkowie o ile żyją. Rodzinka oczywiście jest bezrobotna/jedno pracuje za najniższą krajową. Zdaża się alkoholizm/jedno z rodziców piło, przez co się rozstali. Czasem też matka/ojciec wspomnianą siódemkę dzieci wychowuje samotnie. Ci ludzie zazwyczaj nie tylko nie mają pracy, ale też są leniwi i niezaradni, więc tej pracy im się nie chce szukać. A takie programy zamiast dać im wędkę dają rybę.

A wybroców PIS nawet by nie zainteresowało, gdyby cały naród nagle aż tak zbiedniał. Byłoby: "bynamni dajo"/"bynamni nienawidzo tych je**nych szkopów, Tuska i UE (ale dla PISu to są synonimy, których można użyć wymiennie)".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 października 2022 o 0:44