Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
17 32
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Cammax
-2 / 4

Jak ja tęsknię za czasami, gdy każdą taką przepowiednię wyśmiewaliśmy i robiliśmy memy, że wmówimy młodszym pokoleniom, że przeżyliśmy np. to, co jest ukazane w filmie 2012. No i że każdy z nas przeżył (losowa, wielka liczba) końców świata. Dziś żaden kataklizm nie będzie gorszy niż PIS. Fakt, w niektórych przypadkach zależy od kontekstu, ale tak jak mówię. Kataklizm gorszy nie będzie, gorsza byłaby jedynie wojna. Bo nie mamy sojuszników, a z prawie każdym relacje fatalne. No i tu odbudowa zajmie dekady. Tak jak i po rządach PIS...
Po katastrofach naturalnych ludzie zawsze jakoś się podnosili. Amerykanie szybko odbudowują domy po tornadach. Owszem, dlatego, że są bardzo bogaci o stawiają słabe te domy, co dziwi na takim terenie.
My po każdej powodzi jakoś się podnieśliśmy. Nawet jeśli były one tak wielkie, jak w 2010 lub tak szybkie i niespodziewane jak w 2020.
Epidemie? Tu też przy dzisiejszej medycynie raczej nie ma czego się bać. Nie mowię oczywiście o polskiej służbie zdrowia rozwalonej przez PIS. My byśmy mieli śmiertelność z 70%, gdyby najgorsze epidemie wróciły. Jednak na południowym wschodzie Polski, gdzie była bieda i zacofanie nieraz umierała połowa wsi w czasie epidemii. No i jakoś te wsie odbudowali. To na pewno łatwiejsze niż odbudowa gospodarki po lockdownach PIS. No i łatwiejsze niż naprawienie służby zdrowia.
Ekstremalne temperatury też byśmy jakoś przeżyli. O ile mamy grube ubrania na zimę, bo z dostępem do ogrzewania będzie gorzej. Tu dzięki PISowi będziemy mieli okazję się sprawdzić, jak serio uderzą wielkie mrozy. A upały to ludzie wytrzymują. Są upalnie regiony i ludzie tam normalnie żyją. W Europie były teraz fale upałów i wielkich strat nie spowodowały. A za to rządy PIS spowodowały gigantyczne straty.
Zombie, czy inni obcy? Widzieliśmy tyle filmów, że na 99% dalibyśmy radę, chyba że nasz wróg miałby lepsze bronie niż my. Zresztą wielu z nas pewnie widziało też tyle filmów o katastrofach naturalnych/końcach świata, że łatwiej byłoby im coś takiego przetrwać w prawdziwym życiu niż rządy PIS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
+1 / 1

no i niech wszystko p....e

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-1 / 1

@Rydzykant no i już zaatakowali. I nie tylko Ciebie. Moje komentarze są "poniżej poziomu" teraz (dlatego aż tu erociłam z ciekawości). Coś się chyba dzieje skoro cała armia trolli PIS została rzucona do boju.

Aż się dziwię, że tu jeszcze żaden troll się nie zesrał o to, że mniej przerażają mnie wszelkie kataklizmy. Tęsknię jednak za czasami, gdy śmialismy się z takich przepowiedni lub tworzyliśmy tam kreatywne komentarze mające na celu wyśmianie panikarzy lub pochwalenie się ile końców świata przeżyliśmy. Mam nadzieję, że po 2023, gdy demokracja wróci, a PIS po rozliczeniu i delegalizacji trafi na śmietnik historii, to one wrócą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2022 o 0:19

R Rydzykant
-1 / 1

@Cammax
Już od dawna nie zwracam uwagi na minusy. Natomiast "komentarze poniżej poziomu" nawet wzbudzają moje szczególne zainteresowanie, bo czasami kryją się pod nimi ciekawe, kontrowersyjne koncepcje. Jeśli komuś brakuje kontrargumentów - stawia minusa. To jest płytkie.

Też mam nadzieję na powrót jakiejś normalności po wyborach w 2023. Jeśli zajdzie taka potrzeba, gotów jestem nawet zagłosować na kandydata, którego poglądy niezbyt mi odpowiadają, byle tylko oderwać szkodników od władzy. Na rozliczenie obecnie rządzących nie liczę :( Niestety polityka to układ. Nigdy w historii nie rozliczyliśmy sumiennie poprzedniej władzy. Musielibyśmy nauczyć się skuteczności od Islandczyków:
https://www.tygodnikprzeglad.pl/rewolucje-po-islandzku/

Na szczęście PiS to typowa partia wodzowska. Gdy stracą władzę a prezesowi zabraknie siły, sami się rozszarpią. Powrót do normalności trochę potrwa, jednak jest możliwy.

Zapewne w normalnych czasach, my dwoje nadal będziemy się spierali, bo mamy odmienne poglądy. Ale będzie to spór konstruktywny, bez hejtu i nienawiści. Tak się buduje społeczeństwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem