@DonSalieri Zgadza się. I pokazuje na mapie z dokładnością kilku metrów, gdzie telefon się znajduje. Kilka tygodni temu tak namierzaliśmy taksówkę, w której żona zgubiła telefon, akcja zakończyła się powodzeniem :-). To telefon z Androidem. Ciekawe, jak sprawa się ma przypadku telefonów od ugryzionego jabłka?
Może wystarczy nie nosić go w tylnej kieszeni spodni jak 3/4 współczesnych małolatów? Ja noszę kom w kieszeni przedniej, dość głębokiej i nigdy mi się nie wysunął.
@pejter To są inne opcje, na przykład wewnętrzna kieszeń kurtki, albo boczna kieszeń spodni zapinana na guziki - o ile ktoś nosi spodnie typu bojówki. Z bocznej kieszeni bojówek też mi nigdy telefon nie wypadł.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 listopada 2022 o 14:18
Zdarzyło mi się zgubić wyciszony telefon, z słabą baterią na Bloniach w Krakowie, gdy rano przed pracą byłam z psem. Schylałam się po kupę i telefon wysunął się z kieszeni kurtki.
Pół dnia mąż do mnie dzwonił, ale bateria nie padła. Szukaliśmy po zmroku. Znaleźliśmy! Był ekranem do dołu, nie wiem jakim cudem się znalazł.
"Znajdź mój telefon" w opcjach googla - i problem rozwiązany
@DonSalieri Zgadza się. I pokazuje na mapie z dokładnością kilku metrów, gdzie telefon się znajduje. Kilka tygodni temu tak namierzaliśmy taksówkę, w której żona zgubiła telefon, akcja zakończyła się powodzeniem :-). To telefon z Androidem. Ciekawe, jak sprawa się ma przypadku telefonów od ugryzionego jabłka?
Może wystarczy nie nosić go w tylnej kieszeni spodni jak 3/4 współczesnych małolatów? Ja noszę kom w kieszeni przedniej, dość głębokiej i nigdy mi się nie wysunął.
@Wolfi1485 Nie każdy się mieści w przedniej
@pejter To są inne opcje, na przykład wewnętrzna kieszeń kurtki, albo boczna kieszeń spodni zapinana na guziki - o ile ktoś nosi spodnie typu bojówki. Z bocznej kieszeni bojówek też mi nigdy telefon nie wypadł.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2022 o 14:18
@Wolfi1485 można jeszcze przypiąć do smyczy. Starsze telefony miały na to uchwyt. W nowych można do etui.
Zdarzyło mi się zgubić wyciszony telefon, z słabą baterią na Bloniach w Krakowie, gdy rano przed pracą byłam z psem. Schylałam się po kupę i telefon wysunął się z kieszeni kurtki.
Pół dnia mąż do mnie dzwonił, ale bateria nie padła. Szukaliśmy po zmroku. Znaleźliśmy! Był ekranem do dołu, nie wiem jakim cudem się znalazł.
Teraz w smartwatch'ach jest taka funkcja jak znajdź telefon. Nawet przy wyciszeniu dzwoni ustawionym dzwonkiem, polecam:)
chyba raczej
- wyciszonego
- bez sparowanego smartwatcha
- bez zainstalowanej apki z rodzaju "find my fhone"