W Meksyku i kilku krajach Ameryki Południowej obchodzi się hucznie Día de los Muertos. Meksykanie wierzą, że Bramy Niebios otwierają się o północy 31 października i dusze dzieci wracają na ziemię, aby na 24 godziny połączyć się ze swoimi rodzinami. 2 listopada dusze dorosłych zstępują z nieba, aby wziąć udział w uroczystościach.
W każdym domu stawia się ołtarzyk na którym jest mnóstwo owoców, orzeszków ziemnych, indyka, napojów gazowanych, gorącej czekolady, wody, stosów tortilli i specjalnego chleba świątecznego zwanego pan de muerto (chleb zmarłych), które są pozostawione jako ofiara dla zmęczonych duchów.
Dla dusz dzieci rodziny ustawiają stosy zabawek i słodyczy, a dusze dorosłych mogą liczyć na papierosy i kieliszki mezcalu
Ludzie z całego świata gromadzą się, aby świętować Halloween w rzekomym domu Vlada „Palownika” na zamku Bran w Transylwanii w Rumunii (chociaż tak naprawdę nigdy nie był to jego zamek, a od dawna toczy się debata, czy kiedykolwiek odwiedził teren). W Rumunii jest wielu przewodników i zorganizowane wyjazdy turystyczne, które oferują wycieczki i imprezy Halloweenowe w zamku Bran
Od 21 lat około 4000 osób z całego świata bierze udział w paradzie Halloweenowej w Kawasaki niedaleko Tokio. Jest to największa parada w Japonii, ale nie każdy może wziąć w niej udział. Na dwa miesiące przed paradą, musisz się zapoznać z wytycznymi na dany rok i zgłosić swoją kandydaturę. Wstęp tylko dla zaproszonych uczestników. Na szczęście każdy może podziwiać marsz przebierańców
Irlandia jest uważana za miejsce narodzin współczesnego Halloween, którego korzenie wywodzą się ze starożytnych celtyckich i pogańskich rytuałów oraz festiwalu zwanego Samhain lub Samhuinn (koniec jasnej połowy roku). Zarówno Irlandia, jak i Szkocja świętują Halloween ogniskami, grami i tradycyjnymi potrawami. Na każdej imprezie podaje się ciasto o nazwie barmbrack. W tym cieście znajdują się różne drobiazgi typu groszek, patyk, kawałek tkaniny, moneta lub pierścień. Każdy dostaje porcję ciasta i jeśli znajdzie w nim pierścionek, oznacza to, że w nadchodzącym roku zmieni stan cywilny
Pangangaluluwa to tradycja na Filipinach. 31 października dzieci chodzą od drzwi do drzwi oraz śpiewają i proszą o modlitwę za tych, którzy utknęli w czyśćcu. Ostatnimi laty święto to zaczęło pomału zmieniać się w zwykłe Halloween, ale w małych miastach nadal celem jest modlitwa za zmarłych, a nie zbieranie słodyczy
Piętnastego dnia siódmego miesiąca księżycowego, czyli mniej więcej od połowy sierpnia do połowy września, mieszkańcy Hongkongu świętują Hungry Ghost Festival. W kilku częściach Azji Wschodniej ludzie wierzą, że o tej porze roku duchy stają się niespokojne i zaczynają wędrować po świecie. To święto jest sposobem na „nakarmienie” tych duchów zarówno jedzeniem jak i pieniędzmi, których potrzebują do życia pozagrobowego
Przez 16 dni podczas drugiego Paksha w hinduskim miesiącu księżycowym Bhadrapada wielu ludzi w Indiach świętuje Pitru Paksha. W religii hinduistycznej wierzy się, że kiedy człowiek umiera, Jama - hinduski bóg śmierci - zabiera jego duszę do czyśćca, gdzie spotyka trzy ostatnie pokolenia swojej rodziny. Podczas Pitru Paksha dusze mogą na krótko powrócić na ziemię i przebywać ze swoimi rodzinami.
Aby zapewnić rodzinie miejsce w zaświatach, należy odprawić rytuał Shraddha, który obejmuje rytuał ognia. Jeśli ten rytuał nie zostanie wykonany, dusza będzie się tułać po Ziemi przez wieczność
Idealny czas. Mgły, chłodno, deszczowo, szybko ciemno, liście opadają, tęsknota za słońce i ciepłem. Doskonała pora aby ryc głowy i akurat teraz wspominać zmarłych. Wiadomo, że podczas urlopów letnich nie mamy dla nich czasu. Jakaś masakra. O moich najbliższych zmarłych pamiętam cały rok i nie muszę specjalnie jakoś w to "swieto" udawać mojej pamięci. Na marginesie to dzieciakom daje cukierki za przebrania jak chodzą po domach i straszą psikusami:)
@Gekon86 Przecież podczas urlopów letnich odwiedzamy groby. I te w naszej miejscowości i poza nią. Skąd to "Wiadomo" - nie wiadomo.
Kolejny dał się nabrać... Dia de los muerto przed filmem Coco nie był tak chucznie obchodzony, pokusiłbym się o stwierdzenie że nawet wcale... ludzie po prostu zobaczyli potencjał turystyczny i wtedy zaczeli to "obchodzić"... ciekawe ile jeszcze farmazonów jest w tym memie...
Święto zmarłych - w jakiej by nie było formie, to jedyne prawdziwe święto religijne. Śmierć czeka każdego, niezależnie jaką religię wyznaje, czy nie wyznaje żadnej.
Słowiańska wersja, Dziady, była w nocy z poniedziałku na wtorek. Jeśli w waszej okolicy są grupy rekonstrukcyjne i robią pokaz takich obchodów, to warto się wybrać :)