Taaa druga prawdziwa miłość i trzecia ... wystarczy przecież uzyskać unieważnienie kościelne i głupa rżnąć jakby tego nie było jak cejrowski czy kurski (z małej bo nie szanuję obu)
@antyfrajer Ależ ten katolicyzm wżarł Ci się w mózg po sam rdzeń i sformatował widzenie świata! Jak Jasiowi, któremu wszystko kojarzyło się z D. Poza tym, co ma miłość do małżeństwa? Mało to na świecie jest dobrych i trwałych małżeństw zawieranych z innych powodów? Poza tym Autorowi chyba nie chodziło o sakramenty, obrzędy i przysięgi, ale że jego zdaniem prawdziwa miłość to taka po grobową deskę.
@Cioran Chyba antykatolicyzm jak już. I doskonale rozumiem autora, a postawię śmiałą tezę, że to jest baba, wbrew temu co jest napisane w opisie konta. Bo takie rzeczy to wypisują zawsze baby.
@PMY Nie szkop czy inna franca (jak to określiłeś) nie napisałby nic w nawiasie. Za to ty, najwidoczniej lubisz obrażać Niemców (nazywając ich szkopami) i inne narodowości, tak samo jak ja lubię pisać z małej litery nazwiska "piermadolonych franc" jak pisiorska banda i przygłupy jak cejrowski. Tak przy okazji pisząc to pierwsze słowo z błędem, to nie wiem czy się boisz cenzury, czy sam robisz dokładnie to co ja i z premedytacją nie szanujesz języka ojczystego pisząc wyraz którego nie ma w sjp..
Wiec przestać tu udawać świętego, hipokryto.
A teraz bez życzeniowej interpretacji i pitolenia rodem z filmów Disneya o królewnie i królu żyjących długo i szczęśliwie - jaki procent związków może poszczycić się odczuwaniem tzw. miłości po 20-30 latach wspólnego życia?
Prawda jest brutalna: trzymają nas przy sobie:
- dzieci
- wygoda
- kwestie finansowe
- przywiązanie
- strach przed zmianą
@Ashardon Nie wiem, jaki procent, ale parę takich zwiazków znam, w tym własny. I powiem Ci, po 37 latach - dopiero teraz to jest prawdziwa miłość. To, co przeżywaliśmy w młodości, było płytkie i powierzchowne w porównaniu z tym, co mamy obecnie. Czego wszystkim życzę.
Może ją rozdzielić wiele rzeczy i żaden w tym problem, jeśli ludzie są potem bez siebie szczęśliwsi. Wytrwanie w wypalonym związku, z przyzwyczajenia lub z religijnego nakazu to - samo w sobie - nie jest żadna wartość.
P.S. Ile znacie, w swoim otoczeniu, szczęśliwych starych małżeństw?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 listopada 2022 o 14:38
Taaa druga prawdziwa miłość i trzecia ... wystarczy przecież uzyskać unieważnienie kościelne i głupa rżnąć jakby tego nie było jak cejrowski czy kurski (z małej bo nie szanuję obu)
@antyfrajer Ależ ten katolicyzm wżarł Ci się w mózg po sam rdzeń i sformatował widzenie świata! Jak Jasiowi, któremu wszystko kojarzyło się z D. Poza tym, co ma miłość do małżeństwa? Mało to na świecie jest dobrych i trwałych małżeństw zawieranych z innych powodów? Poza tym Autorowi chyba nie chodziło o sakramenty, obrzędy i przysięgi, ale że jego zdaniem prawdziwa miłość to taka po grobową deskę.
@antyfrajer Szanujesz, czy nie, ale zasady języka polskiego obowiązują. Ciebie też.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2022 o 21:48
@Cioran Chyba antykatolicyzm jak już. I doskonale rozumiem autora, a postawię śmiałą tezę, że to jest baba, wbrew temu co jest napisane w opisie konta. Bo takie rzeczy to wypisują zawsze baby.
@PMY A wiesz gdzie ja mam zasady? Dla zasady właśnie napisałem o tym, mogłem nic nie pisać albo ewentualnie (sic!)
@antyfrajer Czyli jakiś rusek, szkop jesteś albo inna piermandolona franca skoro nie szanujesz języka ojczystego.
@PMY Nie szkop czy inna franca (jak to określiłeś) nie napisałby nic w nawiasie. Za to ty, najwidoczniej lubisz obrażać Niemców (nazywając ich szkopami) i inne narodowości, tak samo jak ja lubię pisać z małej litery nazwiska "piermadolonych franc" jak pisiorska banda i przygłupy jak cejrowski. Tak przy okazji pisząc to pierwsze słowo z błędem, to nie wiem czy się boisz cenzury, czy sam robisz dokładnie to co ja i z premedytacją nie szanujesz języka ojczystego pisząc wyraz którego nie ma w sjp..
Wiec przestać tu udawać świętego, hipokryto.
@antyfrajer Nie pisze się "z małej litery". Pisze się "małą lub wielką literą" Podstawówkę skończ.
@PMY A ty zerówkę skończ!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2022 o 0:38
"Rozdzielić może tylko jedno"... teściowa?
Ta, lub ten trzeci.
A teraz bez życzeniowej interpretacji i pitolenia rodem z filmów Disneya o królewnie i królu żyjących długo i szczęśliwie - jaki procent związków może poszczycić się odczuwaniem tzw. miłości po 20-30 latach wspólnego życia?
Prawda jest brutalna: trzymają nas przy sobie:
- dzieci
- wygoda
- kwestie finansowe
- przywiązanie
- strach przed zmianą
@Ashardon Nie wiem, jaki procent, ale parę takich zwiazków znam, w tym własny. I powiem Ci, po 37 latach - dopiero teraz to jest prawdziwa miłość. To, co przeżywaliśmy w młodości, było płytkie i powierzchowne w porównaniu z tym, co mamy obecnie. Czego wszystkim życzę.
Może ją rozdzielić wiele rzeczy i żaden w tym problem, jeśli ludzie są potem bez siebie szczęśliwsi. Wytrwanie w wypalonym związku, z przyzwyczajenia lub z religijnego nakazu to - samo w sobie - nie jest żadna wartość.
P.S. Ile znacie, w swoim otoczeniu, szczęśliwych starych małżeństw?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2022 o 14:38