Jakiś czas temu torby z kukurydzy miały zastąpić plastiki i co? Z tym będzie podobnie, tak działa "ekologia" od lat. Plastik zastąpił szkło, które można wiele razy używać, jakieś protesty, coś?
@janD007 Trochę prawdy w tym jest - m.in. do drukowania 3D używa się PLA (poliaktyd), który może być produkowany z kukurydzy.
Jakieś butelki też się z niego robi.
@janD007 Torby z kukurydzy są. Problem w tym, że zawierają domieszki plastiku (nawet do 20%), są mało wytrzymałe (im mniej w nich plastiku tym słabsze) i drogie. Jedna siatka z polietylenu, do 15 um grubości to cena ok. 0,05 zł. Siatka kukurydziana o tych samych parametrach. to ok. 0,50 zł. Ani to ekologiczne, ani ekonomiczne.
Biorąc pod uwagę, ile tej juki (czy manioku), czy innych roślin trzeba by, żeby zastąpić plastik, to sprawa zaczyna być jeszcze bardziej antyekologiczna.
Nie wspominając, o kosztach całego procesu przeróbki i gospodarowania niewykorzystanymi częściami tych roślin....
to z juki czy manioku?
Jakiś czas temu torby z kukurydzy miały zastąpić plastiki i co? Z tym będzie podobnie, tak działa "ekologia" od lat. Plastik zastąpił szkło, które można wiele razy używać, jakieś protesty, coś?
@janD007 Trochę prawdy w tym jest - m.in. do drukowania 3D używa się PLA (poliaktyd), który może być produkowany z kukurydzy.
Jakieś butelki też się z niego robi.
@kondon I PLA nadaje się najwyżej na wstępny model lub na podpórki do podwieszonych elementów wydruku.
@zelalem Ogólnie do mało wymagających zastosowań, zgoda.
Ja tylko podałem przykład zastosowania :)
@kondon Bardzo duzo rzeczy robi sie z PLA, glownie opakowania do zywnosci lub kosmetykow.
@zelalem IPLA najlepiej nadaje się do oglądania seriali ;-)
@janD007 Torby z kukurydzy są. Problem w tym, że zawierają domieszki plastiku (nawet do 20%), są mało wytrzymałe (im mniej w nich plastiku tym słabsze) i drogie. Jedna siatka z polietylenu, do 15 um grubości to cena ok. 0,05 zł. Siatka kukurydziana o tych samych parametrach. to ok. 0,50 zł. Ani to ekologiczne, ani ekonomiczne.
niech zgadnę, będzie nieopłacalne?
Biorąc pod uwagę, ile tej juki (czy manioku), czy innych roślin trzeba by, żeby zastąpić plastik, to sprawa zaczyna być jeszcze bardziej antyekologiczna.
Nie wspominając, o kosztach całego procesu przeróbki i gospodarowania niewykorzystanymi częściami tych roślin....
Super pomysł! Teraz tylko wyciąć miliony hektarów pod uprawy yuki i świat jest uratowany!