Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
886 919
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K krzysiekzet
+2 / 6

I pozostań niewinny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+16 / 26

@immo Czy uznanie kotów za sługi szatana przez Grzegorza IX to sprawa wiary? Albo beatyfikacja ludzi o których wiadomo że brali udział w procederze przestępczym? W sumie to mógłbym tak wymieniać długo, sprawy bezpośrednio związane z wiarą które zdecydowanie były błędami kolejnych papieży a były bezpośrednio związane z wiarą i kościołem.

A czyli to w 788 zmienili dekalog aby bardziej pasował biznesowo:
"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gekon86
+2 / 10

@immo proszę, odpowiedz na proste pytanie. Ty bronisz kościoła i wiary? Nie chcę z góry szufladkować i ubliżać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+1 / 1

@kibishi

"Nie będziesz pragnął domu swojego bliźniego ani jego pola, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twojego bliźniego, ani żadnej rzeczy, która jego jest"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
0 / 2

@kibishi O takie drobiazgi jak koty wierni się nie czepiają, a jakby co to zawsze można powiedzieć, że to był antypapież, więc przecież wiadomo, że mógł się mylić. Do tego stan wiedzy się zmienił, np. jakieś objawienie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2022 o 8:39

R Rydzykant
0 / 4

@kibishi
Grzegorza IX żył w latach 1160 - 1240 i kazał mordować koty. Koty w Europie przeżyły.
Mao Tse Tung żył w latach 1893 - 1976 i kazał mordować wróble. Wróble w Chinach wyginęły.
Chyba po człowieku żyjącym w XX wieku należałoby oczekiwać wyższego poziomu wiedzy niż po gościu ze średniowiecza, nie sądzisz?

Dekalog? Najwidoczniej edukację religijna zakończyłeś około 3 klasy szkoły podstawowej. Katolików obowiązują przykazania, w których wskazane przez ciebie słowa są zapisane:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog
I tu pojawia się ciekawostka. Katolickie 1 przykazanie jest identyczne z żydowskim 2 przykazaniem. Skąd ta rozbieżność, występująca wyłącznie w numeracji anie w treści? No cóż, Żydzi za 2 przykazanie uznają słowa "Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli." Dla Katolików, tak jak dla wszystkich chrześcijan pochodzenia europejskiego słowa te niezbyt pasują jako przykazanie. My z żadnego Egiptu się nie wywodzimy.

Prawdę mówiąc, jestem Ci wdzięczny. Przypadkowo zwróciłeś moją uwagę na temat Koptów. Są oni wspólnota chrześcijańską, żyjącą w Egipcie. Ciekawe jak wygląda ich Dekalog? Przecież nie zostali wywiedzenie z Egiptu, raczej wręcz odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 1

@Rydzykant Ja zadałem pytanie czy to zalicza się do spraw wiary i kościoła a nie czy miało to sens albo jaki miało efekt, jeżeli chodzi o Mao Tse Tunga to nikt nieprzymuszony nie mówi że był nieomylny, tak jak wszyscy ludzie, a mi chodziło o pokazanie że papież to też człowiek i się myli nawet w sprawach wiary, bo moim zdaniem uznanie czegoś za sługi szatana to sprawa wiary.

Jeżeli zacytowane przeze mnie przykazanie jest ważne to "Oddawanie czci krzyżom obrazom i relikwiom" jest z nim niezgodne, o to mi właśnie chodziło w moim wpisie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 2

@kibishi
"nikt nieprzymuszony nie mówi że był nieomylny"
Twoja wypowiedź jest piękna, ale skrajnie naiwna. Ludzie wychowani w komunistycznym systemie faktycznie wierzyli w nieomylność Mao. Natomiast w czasach Grzegorza nie było dogmatu o nieomylności. Po prostu społeczeństwo uważało go za nieomylnego. Czy na to samo wychodzi. Natomiast różnica w poziomie wiedzy w czachach tych postaci jest gigantyczna. Grzegorz miał prawo nie wiedzieć, natomiast Mao...?

Zacytowane przez ciebie przykazanie znajduje się w Dekalogu. No cóż, od dzieci idących do Komunii nie wymaga się pełnego zrozumienia, jednak pełny Dekalog jaki znajdziesz w katechizmach dla dzieci idących do Bierzmowania. Jest on wymagany, oraz sprawdzany na "egzaminie" przed Bierzmowaniem. W moich czasach był taki egzamin, może dzisiejsze dzieci "wychwywane bezstresowo" nie mają go. Ale fakt obowiązywania przykazana pozostaje.
Inna sprawa to respektowanie tego przykazania. Ale to chyba dotyczy wszystkich przykazań i wszystkich przepisów - także tych świeckich.


"Oddawanie czci krzyżom obrazom i relikwiom jest z nim niezgodne,"
Sprecyzuj co masz na myśli pisząc te słowa? A może zamiast tego, wybierz się na pieszą sierpniową pielgrzymkę do Częstochowy. Media często wspominają o "Pielgrzymce do najświętszego obrazu". Jest to stare, postkomunistyczne przekłamanie. Gdy zapytasz pielgrzymów, swoją wędrówkę nazwą rekolekcjami w drodze labo odnalezieniem swojej relacji z Bogiem. Jasna Góra jest jedynie miejscem docelowym. Tak samo jak w czasie turystycznej wycieczki objazdowej jest jakaś lokalizacja na której program wycieczki się kończy.
Oczywiście czasem po wsiach zdarzały się spory czy Madonna była Litwinką (bo przecież jest Ostrobramska) czy mimo wszystko Polką. Ale chyba rozumny człowiek nie uczestniczy w takich sporach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+7 / 7

To co oni tam na początku robili? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+6 / 16

@pejter Modlili się do Boga, przekazywali wiarę dalej, dawali się często głupio zabijać za wiarę itd.
Nic ciekawego a na pewno nic co przedstawiciel KK byłby zdolny zrobić przez ostatnie 1000 lat :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2022 o 9:27

F FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8
+1 / 3

@pejter Na początku uwierzyli naiwnie Jezusowi, że nadchodzi koniec świata właśnie i można wszystko, bo żadne prawo ich nie ukarze. To i ulubionym zajęciem chrześcijan były zamachy terrorystyczne, podpalenia, gwałty, morderstwa i kradzieże. Potem się okazało że jednak koniec świata nie nadszedł, i wielu zbrodniarzy aresztowano i przykładnie karano - to się skupili na terroryzmie i inwigilacji władzy. W końcu udało im się zamordować samego cesarza i wprowadzić na tron Teodozjusza, który wprowadził chrześcijaństwo jako religię państwową i zmienił prawo rzymskie na kościelne. 4 lata później w skutek tego zamachu na cywilizację, uległa ona zagładzie i wieczne Cesarstwo przestało istnieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
0 / 0

@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 a to nie Konstantyn wprowadził chrześcijaństwo żeby utrzymać władzę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8
0 / 2

@pejter Nie, Konstantyn nie wprowadził chrześcijaństwa, a jedynie zniósł uznanie chrześcijan za terrorystów i wprowadził swobodę wyznania. Sam ochrzcić się też nie bardzo dał, wedle Kościoła został ochrzczony na łożu śmierci, kiedy był już sparaliżowany nie mógł mówić, nie wiemy czy chrzest Konstantyna kiedykolwiek miał miejsce, ale jeśli nawet to nie był on zdecydowanie dobrowolny.
Edykt mediolański przestał ścigać chrześcijan, to coś na wzór legalizacji narkotyków - od tego daleka droga do wprowadzenia obowiązkowego ćpania.
Dopiero Teodozjusz wprowadził chrześcijaństwo jako religię państwową i dostosował prawo rzymskie do wymagań nowej religii. 4 lata wystarczyły by Rzym tymi kościelnymi debilizmami rozwalić i półtora tysiąca lat żeby się z tego upadku ponownie cywilizacja podniosła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
-1 / 17

Każda religia bazuje na manipulacji. Po prostu, tak to działa od zarania dziejów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
+3 / 5

@Borgman możesz podesłać tytuł książki? Na dole jest ale zbyt rozmazane, a wydaje się to być ciekawą lekturą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eruisghirhg
+9 / 9

@piotrKrokodyl Z ciekawości poszukałem skąd to jest.
Książkę w wersji dostępnej elektronicznie znajdziesz tutaj: https://bc.radom.pl/dlibra/doccontent?id=35603
Strona 41 w książce / 22 skan.
(Niewykluczone że to samo wydawnictwo przedrukowywało tę kartę w wielu książkach.)

Przy okazji zareklamuję FBC (fbc.pionier.net.pl) – wyszukiwarkę po bibliotekach cyfrowych, taki nasz polski archive.org książek ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrKrokodyl
+1 / 1

@eruisghirhg
dziękuję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sviader
+4 / 4

@piotrKrokodyl to "dej mu lajka" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PoczciwyPsyduck
+13 / 23

Nie do końca. Często dogmaty działały bardziej w taki sposób:
[1] większość osób w coś wierzy i wydaje się to oczywiste
[2] pojawia się znacząca grupa osób, które twierdzą inaczej (herezja), pojawia się niepewność
[3] powstaje dogmat, żeby to doprecyzować
nie oznacza to, że dany dogmat jest czymś nowym i dopiero wprowadzonym. Często chodziło bardziej o oficjalne zdefniowanie czegoś co znane było już znacznie wcześniej. Tak piszę, bo tutaj czas ogłoszenia dogmatu i start danych wierzeń i praktyk został połączony a to duże uproszczenie. PS. Nie chodzi mi oczywiście o wszystkie z punktów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+10 / 16

Pewnie wszystko jest prawdą. Z prawdą jednak jest tak, że nawet mała rysa powoduje, że całość trzeba odrzucić (tzn. uznać za niesprawdzone).
I tak, przykładowo Niepokalane Poczęcie NMP zostało oficjalnie ogłoszone w 1854, ale przekonanie o tym istniało od pierwszych wieków Kościoła. Odwoływał się do tego np. Augustyn z Hippony (iv-v wiek).
Ten punkt należy więc uznać za manipulację (informacja zgodna z prawdą, ale wprowadzająca w błąd - bo odczucie jest, że w 1854 zostało niepokalane poczęcie wymyślone, gdy w rzeczywiści było to tylko oficjalnie potwierdzenie czegoś, co ponad 1000 lat było uznawane za prawdę).
W takiej sytuacji należałoby każdy punkt po kolei zweryfikować, ale nie chce mi się tego robić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
+9 / 15

@therosiu dziękuję za Twą bezcenną opinię, która jest niczym niepoparta oraz jest kompletnie nie na temat. Pozwolisz jednak, że ją całkowicie oleję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T therosiu
+1 / 13

@Barelik no tak, bo niepokalane poczęcie jest za to podparte...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 listopada 2022 o 14:36

B Barelik
0 / 6

@therosiu cóż, kto więc wg. Ciebie się puścił?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dementiwator
+1 / 5

@therosiu Pisząc, że Twoja opinia „jest kompletnie nie na temat” Barelik miał na myśli to, że niepokalane poczęcie NMP miało miejsce na kilkanaście lat przed poczęciem się Jezusa, a Ty te dwa oddzielne wydarzenia połączyłeś w jedno

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SailorMerkury
+3 / 5

@therosiu facet mieszasz bajki....jedna bajka mówi że Jezus Nazarejczyk jako syn boga urodził się bez grzechu pierworodnego. Maryja objawia się anioł i oznajmia jej że "poczęła z ducha świętego"
druga bajka to, to że sama Miriam była bez takiego grzechu(Niepokalana)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+2 / 4

@Barelik, IV, V w, to nie "od pierwszych wiekow". Katolicyzm zaczął wyłaniać się z chrześcijaństwa pod koniec III w. Chrześcijaństwo było już wtedy coraz bardziej pod wpływem pogaństwa, i niestety, wchłonęło z niego mnostwo wierzeń i form. Tak właśnie naród il się katolicyzm. W Didache nie ma nic na temat tzw. niepokalanego poczęcia Marii (nie wiadomo dlaczego nazwanej w katolicyzmie polskim Maryją).

Katolicyzm jest religią typowo synkretyczną i opartą niesamowicie mocno na wierzeniach ludowych. To nie kler uczy lud jak i w co wierzyć. Jest odwrotnie - to lud uczy kler w co i jak wierzyć. Cała katolicka teologia, to po prostu próba sensownego uzasadnie tego, w co wcześniej wierzyli prości pół pogańscy katolicy. Jak te wierzenie obejmą już tak dużą liczbę wiernych, to kler z nimi nie walczy, choćby nie wiem jak były bezsensowne i sprzeczne z ewangelią. Kler zwołuje synod i kombinuje jak to poukładać w teologi, żeby miało ręce i nogi. Dlatego teologia katolicka jest tak zawiła i zupełnie nieprzystępna dla zwykłych ludzi.

Teraz jest już tak, że katolików nie obchodzi, co Bóg o tym sądzisz w biblii. Dla nich ważne jest żeby Kościół to akceptował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
-1 / 5

@adamis62 iv i v wiek to całkowicie potwierdzone i łatwo weryfikowalne źródło, jednak Augustyn z Hippony odwoływał się do już istniejącej tradycji/ wykładni a nie ją tworzył - co sugeruje, że była ona w tym czasie już mocno ugruntowana.
I dalej - nic nie zmienia czy i czy v wiek - wyraźnie treść demotywatora jest manipulacją.

Czytanie zaś Biblii "samemu" jest dość trudne. Spora część jest mocno symboliczna, osadzona na sytuacji polityczno-gospodarczej z czasów powstawania oraz pisania w języku, którego nie da się w wielu miejscach dobrze przełożyć na polski (co samo w sobie jest prawdziwe dla wszystkich niesłowiańskich języków :) ).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-2 / 2

@Barelik , czytam biblię "samemu" od ponad 40 lat. Robią tak setki milionów ludzi na całym świecie. Dlatego w ogromnej większości nie są katolikami.

Taki "ostrożny", żeby nie napisać "niechętny" stosunek do Biblii jest bardzo na rękę katolicyzmowi. Dzięki temu wierni nie zorientują się, że ich wiara nie ma za wiele wspólnego z Nowym Testamentem.

W tym spisie "rozwoju" katolicyzmu brakuje daty, kiedy biblię wciągnięto do indeksu ksiąg zakazanych. Za samo posiadanie biblii skazywano ludzi na śmierć. Ot, oblicze katolickiej wersji chrześcijaństwa.

Na ten zakaz czytania biblii katolicyzm oczywiście też ma pokrętne uzasadnienie. A powod był i jest zawsze ten sam - bo jak zaczną czytać biblię, to jeszcze odejdą od kościoła. Nie od chrześcijaństwa, tylko od kościoła!
Mnie biblia przyprowadziła do Boga. Dlaczego katolicyzm boi się dać biblię wiernym? Przecież Pan Jezus obiecał dać swoim dzieciom Ducha Prawdy, obiecał, że ten Duch wprowadzi ich we wszelką prawdę i zrozumienie. Czyżby katolicyzm nie ufał samemu Duchowi Świętemu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
-1 / 3

@adamis62 Boi się? Gdzie się boi? Przecież masz np. serwis deon.pl, gdzie możesz czytać Biblię za darmo. Jest tam też wersja mp3 (zarówno dla niewidomych jak i dla tych, którzy tak preferują).
To głównie osoby katolickie są odpowiedzialni za polskie przekłady Biblii. Co chciałbyś, aby Kościół obecnie robił w tym temacie?

Ps. jest również serwis www.biblia.info.pl, który pozwala porównać różne przekłady Biblii, ale ponieważ jest to serwis prywatny (choć wyglądający na katolicki), to tylko przytaczam jako argument 'kto chce, bez problemu przeczyta'.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-2 / 2

@Barelik , fakt, że sporo sie w tej kwestii ostatnio zmieniło, jednak nadal wielu księży odradza czytanie biblii. Niektórzy są w tym nawet dość stanowczy, czego doświadczył znajomy, kiedy zaproponował czytanie i rozważanie Biblii na cotygodniowych spotkaniach. Zresztą go jak dzieciaka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Barelik
0 / 4

@adamis62 nie wiem ilu jest takich księży, ale pewnie się tacy znajdą. Znacznie więcej jest tych, którzy dodają, że warto czytać Biblii z objaśnieniami czy komentarzami - co oczywiście ma spory sens. Czytanie np. Apokalipsy przez człowieka 'z ulicy' nie ma sensu - no, chyba że właśnie z komentarzami lub innym objaśnieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dementiwator
-3 / 5

@adamis62 To ja chyba do złych kościołów chodzę, bo jestem w nich zachęcany do czytania Biblii...

Cieszę się natomiast, że te czytające Biblię „samemu” setki milionów ludzi na świecie dostały Ducha Prawdy. Wszyscy oni, jak jeden mąż, wyznają dokładnie tę samą „wszelką prawdę i zrozumienie”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
+7 / 17

Sprawa była wielokrotnie poruszana, także na Demotach. Na pierwszy rzut oka lista wydaje się być ok, a Kościół wygląda jak instytucja kłamliwa i skóra jedynie do wyciągania kasy. Jednakże gdyby się zgłębić, okazałoby się, że lista jest manipulacją. Po pierwsze to, że coś zostało uznane za obowiązkowe (czyli wskazane dla pogłębiania wiary i rozwoju duchowego), no znaczy, że nie było praktykowane wcześniej. Tak, jak np. w wersji cywilnej: obowiązek szkolny wprowadzono w 1919 roku, co nie oznacza, że wcześniej nie było szkół a ludzie się nie uczyli. Po drugie część punktów to jawne kłamstwo, np. zabronienie wiernym kielicha - ktokolwiek był na mszy w święta lub nawet na ślubie widział, że wierni przyjmowali komunię pod obiema postaciami. I formalnie nic nie stoi na przeszkodzie, by tak było na każdej mszy. Po trzecie część to gra słów - np. nieomylność papieża. Nie dotyczy o a wszystkiego, co powie lub zrobi, ale jedynie tego, co zostanie przez niego ogłoszone w specjalny sposób i po odpowiednim przygotowaniu. Po czwarte wreszcie część punktów (post, znak krzyża, różaniec, łacina) to obyczaje obrzędy i ułatwienia związane z wiarą, a nie jej doktryna czy nakazy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
+8 / 26

Typowa manipulacja. Zastosujmy ten sposob myslenia do nauki: atom do odkrycia i zdefiniowania nie istnial? No wlasnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+3 / 7

@Agitana Ja bym to raczej porównał, do zwyczajów czy przepisów, np obowiązek jazdy w pasach czy kasku nie istniał przed jego wprowadzeniem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
-3 / 15

@Agitana
Tia, kościół katolicki rzeczywiście odkrywał i wynajdywał niezwykle prawdy w swojej historii, akurat w takich momentach w jakich najbardziej mu to pasowało by móc sprawnie manipulować tłumem, dzielić i rządzić. Porównanie do odkryć naukowych jest tu bardzo trafione i zupełnie nie stanowi taniej manipulacji ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
0 / 0

@pejter Obowiązek nie istniał. Za to istniały pasy i kaski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzikiksiezyc
-2 / 2

@pejter dosyć proste jest to stwierdzenie. Jednak chybione

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
-4 / 12

oczywiście że kościół manipuluje ludźmi. miesza im w głowach i w interesie kościoła jest żeby ludzie byli ciemni i bez gadania przynosili hajs na tacę. dlatego poprzednie stulecia to był złoty okres dla kościoła. ludzie wierzyli we wszytko co powiedział ksiądz. mogli sobie nawet palić ludzi na stosie jak ktoś podskakiwał. teraz nastają ciężkie czasy dla kościoła ale ogólnie religii. ludzie są trochę bardziej ogarnięci a młodzieży nie interesuje klepanie zdrowasiek bo to nudne i debilne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheBigShow
+1 / 15

Jeżeli to jest cała twoja wiedza o katolicyzmie, to gratuluję. Możesz tytułować się prof. dr hab. xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-1 / 7

@TheBigShow, jest tej wiedzy o herezjach katolicyzmu o wiele więcej. Problem w tym, że co by nie dowodzić, katolicy i tak znajdą na to jakieś mnie lub bardziej pokrętne uzasadnienie. Nawet na to, że biskup ma prawo mieszkać w pałacu ze służbą już też czytałem uzasadnienie. Bo katolików nie obchodzi ani trochę, co Pan Jezus i apostołowie mieli w tym temacie do powiedzenia, ani jaki przykład dali swoim życiem. Ważniejsze jest, co o tym powiedział jakiś tam papież, czy biskup.

Katolicyzm to pseudo chrześcijaństwo pochodzace od ludzi a nie od Boga, dlatego czczące ludzi, słuchające ludzi, modlące się do ludzi i stawiające ludziom pomniki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-5 / 7

Kulka fa... japie dole, ebana mac... ja sie takich rzeczy na historii uczyłam, a reszta motłochu co w szkole robila, ze te informacje bierze za nowinki?
No chyba, ze chodziliscie do katolickich szkół...
Wtedy zwracam honor i skladam wyrazy współczucia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-2 / 6

powtórzę sie...
kk to rak na chrzescijanstwie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dzikiksiezyc
0 / 6

Ilu spośród Was komentujących, to osoby wierzące? Kurtna. Jeśli ktoś jednak wierzący ( rozumiem przez to praktykujący:) ). To chętnie porozmawiam. Z innymi, trochę to bez sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@dzikiksiezyc , ja jestem wierzący. Jeśli zapytasz, czy praktykujący, to odpowiem, że nie rozumiem pytania. No bo jak można mówić, że wierzy się w Boga, ale już to, co ma On do powiedzenia kwestiach jakości tej wiary traktuje się wybiórczo? To nie jest wiara w TEGO Boga, tylko w jakiegoś wymyślonego na swoje potrzeby bożka.
Poza tym, praktykowanie wiary (zupełnie nie rozumiem dlaczego) dla większości ludzi oznacza chodzenie do kościoła i ewentualnie jakieś zachowania religijne w domu. A co z resztą życia? Tam już nie trzeba praktykować wiary? Jaki więc jest ich stosunek do innych, do nieprzyjaciół, do znalezionego portfela, do nadstawienia drugiego policzka, do pomagania innym, itp?

Jeśli dla kogoś praktykowanie wiary, to tyko kościół i klepanie pacierza w domu, to współczuję naiwności.

Ja tego nie rozdzielam. Albo się jest chrześcijaninem 24/24, albo katolikiem zaliczającym sakramenty.

Dla ułatwienia ( a może dla utrudnienia) dodam, że nie jestem katolikiem od 13 roku życia. Chrześcijaninem jestem od 41 lat.

Nie jestem też ŚJ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+1 / 3

Co do spowiedzi: "którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@dbgoku, ok, ale gdzie jest napisane, że zostało to zastrzeżone dla jakiejś wąskiej grupy kapłanów?
Gdzie jest w Nowym Testamencie coś o tym, że w kościele ogóle mają być kapłani?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z konto usunięte
-2 / 2

@adamis62 w Biblii gdzie są Paweł mówi że jedni zostali wyznaczeni do posługiwania, jedni do głoszenia, inni do utrzymywania wspólnoty
również fragmenty o nakładaniu rąk - dzieje apostolskie i listy do gmin chrześcijańskich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2022 o 15:38

A adamis62
+1 / 1

@zwierz37 , wiem o tym, ale z tego, że Bóg obdarował niektórych ludzi jakimiś darami w niczym nie sugeruje, że maja podkreślać swoją odrębność poprzez mieszkanie w oddzieleniu od reszty wiernych, ktorym wyznacza sie godziy przyjęć, dziwaczny strój, celibat, życie na koszt wspolnoty, otoczenie się aurą wyjątkowości, nazywanie sie kapłanem i posiadanie monopolu na wiedzę o Bogu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z konto usunięte
+1 / 3

@adamis62 tu masz rację ale na szczęście nie jest to domeną wszystkich księży
jest wielu z nich którzy są z powołania i to pomimo zmęczenia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
-1 / 5

Czy katolicyzm to niezmienny monolit. Oczywiście, że nie. Nawet niektórzy księża mają świadomość ciągłości zmian. Dobrym przykładem jest ks. Boniecki, który kiedyś powiedział:

"Nie jestem żołnierzem Kościoła, tylko członkiem wspólnoty. Kościół nie jest muzeum figur woskowych, ale żywym organizmem. Jego nauka zmienia się w miarę poznawania człowieka. Jest nawet wiele przykazań kościelnych, które może kiedyś były użyteczne, ale dzisiaj nie mają żadnego znaczenia. Wszystko to trzeba przemyśleć od nowa, część zlikwidować. To trudny moment dla ludzi małej wiary, którzy boją się, że jak się ruszy jedną cegiełkę, to runie cała budowla."

Co najzabawniejsze, antyteiści promują ulubione treści "kościelnego betonu". Głosy reszty Kościoła w ogóle do nich nie docierają. Autor demota doskonale nadawałby się na słuchacza Radia Maryja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z konto usunięte
0 / 2

(za @tellchar joemonster)
Sam przekaz tego zestawienia może i jest OK (że nauczanie KK się zmienia), ale wiele z podanych tu informacji te brednie i przeinaczenia:
- znak krzyża - no dziwne, gdyby żegnano się wcześniej, skoro do 300 r. krzyż był w użytku jako sposób wykonania kary śmierci
- modlitwy za zmarłych - możliwe, że prawda, choć co to ma do rzeczy?
- nabożeństwo w języku łacińskim - jak wyżej - co to ma do rzeczy w jakim języku jest nabożeństwo
- w 788 kult Maryi, świętych, obrazów, relikwii itd. został zalegalizowany - co nie znaczy, że nie było go wcześniej. Np. relikwie św. Piotra były już popularne w VI wieku, krzyża świętego poszukiwano w wieku IV, itd.
- post w środy i piątki był już w I wieku naszej ery, o czym świadczy Didache. I była to kontynuacja postu żydowskiego...
- czyściec na pewno był już w teologii VI/VII wieku (czasy Grzegorza Wielkiego)
- nauka o sakramentach ulegała ewolucji, a data 1215 to zalegalizowanie pewnych praktyk i uczynienie ich obowiązkiem - a nie "wynalezienie" ich;
- to samo z celibatem - celibat był już w III wieku, wśród pustelników, potem w VI wieku w regule św. Benedykta, a potem zaczął rozprzestrzeniać się na kler. Z tym, że małżeństw niższym duchownym zakazano dopiero w 1215, a w Polsce jeszcze w XIV wieku byli żonaci księża;
- zabronienie kielicha to też "trzecia prawda", bo po pierwsze, zakaz był z 1415, ale nie dla wszystkich, bo utrakwiści w Czechach mieli podwójną komunię do XVII wieku
- dołączenie apokryfów to jak wyżej, sobór trydencki ustalił kanon Pisma św. w odpowiedzi na działanie Lutra, który pozbył się 7 ksiąg ST tak, żeby dostosować kanon protestancki do żydowskiego. Zatem nikt niczego nie dołączał, tylko Luter odrzucał, to raz. Dwa, nazywanie ich apokryfami to nieporozumienie, skoro w tekstach Ewangelii są nawiązania do tych 7 ksiąg;
- niepokalane poczęcie NMP było wspominane przez św. Augustyna, a czczone co najmniej od XV w., podobnie od średniowiecza istniał pogląd o nieomylności papieża w sprawach wiary. Dopiero za Piusa IX te dogmaty zostały sformalizowane
modlitwy za zmarłych były znane jeszcze w judaizmie, gdzie Już Machabeusz składał ofiary za poległych.
księgi te były w żydowskiej (tanachu?) księdze ale usunęli je bo zle zrozumieli swoje pisma mówiące o wybawieniu wybranego narodu spod jarzma a chodziło o jarzmo duchowe
dodam jeszcze że sam czyściec wynika że słów Pana Jezusa o tym żeby pogodzić się z bratem póki jest się z nim w drodze, bo inaczej możesz zostać wydany sędziemu a sędzia wyda cię słudze żebyś został stracony do więzienia skąd nie wyjdziesz póki nie oddasz ostatniego grosza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2022 o 15:39