Zawsze się zastanawiam, dlaczego to trafia do lasu, a nie za darmo, na pobliskie wysypisko?
''Zużyty sprzęt RTV i AGD, opony, akumulator, gruz po remoncie, stare meble – oddamy nieodpłatnie w gminnym punkcie selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK).''
Paliwo zbyt drogie, czy kary za taką zbrodnię, zbyt niskie?
@bartoszewiczkrzysztof Teoria teorią, ale w praktyce nie ma kontenera, zamknięte, albo cholera wie co...
Jak widać nie każdy ma tyle cierpliwości i rozsądku, żeby poczekać.
Który państwowy system działa dobrze?
@kondon Ja numer do przypisanego mi PSZOK mam zapisany, więc nie ma problemu żeby zadzwonić i upewnić się że jest czynne, lub zgłosić odpady wielkogabarytowe, do oddania.
-''Który państwowy system działa dobrze?'' - Oczywiście nic nie działa doskonale, ale to nie jest żaden powód, żeby śmieci wywozić do lasu. Ludzie idą na łatwiznę.
@bartoszewiczkrzysztof Jakiś czas temu gdy byłem w galerii handlowej, w celu oddania do utylizacji zabrałem ze sobą trzy stare telefony i zniszczony tablet którego naprawa była nieopłacalna, wpadłem do salonu Plusa i nie mogąc znaleźć pojemnika na stary sprzęt, zapytałem się sprzedawcy gdzie mogę to wrzucić. Pojemnik był z boku, niezbyt widoczny. Jednak ludzie którzy też byli w salonie, patrzeli na mnie jak na debila, bo postanowiłem oddać do utylizacji sprzęt elektroniczny a nie go po prostu wyrzucić do śmieci.
Niestety daleko nam do cywilizacji pod tym względem.
Gdybyś zmusił ludzi do segregacji i oddawania akumulatorów, baterii czy sprzętu elektronicznego do utylizacji w odpowiednich do tego punktach, to by się zapłakali.
Ciekawe jaki % ludzi w Polsce wie że baterie zgodnie z prawem można wyrzucać tylko do odpowiednich pojemników lub oddawać je do PSZOKów bądź innych punktów które się tym zajmują. Jeszcze bardziej ciekawi mnie ilu ludzi korzysta z tych pojemników a ilu nadal wyrzuca baterie do śmieci zmieszanych traktując je jako "zwykły odpad" :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 listopada 2022 o 21:17
@yankers Drobny sprzęt elektroniczny, żarówki, czy baterie oddaję do utylizacji, podczas dosyć częstych wizyt w markecie ''Castorama''. Pozostałe, tak jak wspomniałem wcześniej.
A może to jest tak. My otrzymujemy alkohol z fermentacji. Ale z punktu widzenia bakterii to one się po prostu topią we własnych odchodach. Te ich odchody to nasza gorzała.
Może ktoś coś tu pędzi?
Ciągle piszecie to samo.
A prawda jest taka że te śmieci ładują w lasach nie dlatego że ktoś jest leniwy albo złośliwy, tylko dlatego że jak człowiekowi w 5 punkcie zbiórki odpadów odmówią przyjęcia śmieci to mu się już pomysły kończą.
@hubertnnn taaa odmówią mu przyjęcia plastikowych butelek, szklanych po wódzie i piwie. Opon, które można za niewielką opłatą zdać w każdym punkcie wulkanizacji. Wymówki zawsze się znajdą.
@Zwierze_z_ A to skład zamknięty, a to kontenera brakuje, a to nie chcą przyjąć...
Ku*wa, ludzie to jednak debile. Mamy XXI wiek, każdy pod dudą nosi telefon, więc może zadzwonić do wszystkich możliwych punktów odbioru i dowiedzieć się kiedy może odebrać. Jak to nie skutkuje, to dzwonimy do zarządu komunalnego w swojej gminie i pytamy kto ma W OBOWIĄZKU przyjąć od nas odpady w każdej ilości, za darmo, o ile sami je dostarczymy posegregowane na miejsce i potem magia! Znajdzie się, tylko trzeba poświęcić 5-10 minut czasu na telefon i kilka sekund każdorazowo na segregacje, ale dla ciemnoty to problem, lepiej do lasu wyje*ać, bo las wspólny...
A potem idziesz na spacer zaczerpnąć świeżego powietrza, pobiegać żeby kondycje poprawić, a tu smród, bród i brakuje żeby jeszcze na to nasrali.
Ludzie w sporej części są rzeczywiście tym, co robią w takich przypadkach - odpadem.
Mała uwaga - dżuma to choroba bakteryjna. Ale, już ww kwestii demota - i tak nie widać, KTO najwięcej zanieczyszcza. Wiadomo kto wpuścił zanieczyszczenia do Odry? Ktoś coś słyszał, czy też mandacik za rzucenie foliówki, ale przy kilotonach foliówek nadal "trwa ustalanie winnych"?
Ludzie płacą grube pieniądze za wywóz śmieci, a nadal takie widoki. Nie rozumiem i nie zrozumiem. W mojej miejscowości w miejscu gdzie najczęściej były wywożone śmieci zamontowano fotopułapkę. Kilka mandatów i spokój.
Osoby złapane na wywozie śmieci powinny mieć w ramach kary wyznaczony za każdy kg śmieci hektar lasu do posprzątania, lub grzywnę w wysokości opłaty pracowników za posprzątanie takiego obszaru i skończyłyby się takie akcje. Plus więcej kamer i fotopułapek.
Istnieje koncepcja, zgodnie z którą środowisko ma coś w rodzaju mechanizmu samozachowawczego i gdy jakiś czynnik (w tym przypadku działalność ludzi) działa na niekorzyść środowiska, to środowisko generuje procesy zwalczające ten czynnik. Przykład: gwałtowny rozrost populacji ludzkiej powoduje pojawienie się w środowisku zabójczego patogenu jak np. pałeczka dżumy, która zredukowała populację ludzi z XIV wieku. Co ciekawe, takie koncepcje były znane już w starożytności, pisał o tym m. in. Sokrates czy Platon. W bardziej nowoczesnym wydaniu, w XIX wieku pojawiły się koncepcje, zgodnie z którymi natura potrafi wytworzyć mechanizmy zwalczające zagrożenia dla równowagi biologicznej. Na gruncie tych koncepcji natura (rozumiana jako całokształt procesów biochemicznych zachodzących w przyrodzie) potrafi generować czynniki przeciwdziałające zagrożeniom. We współczesnej epidemiologii ta koncepcja również funkcjonuje, a jej zwolennicy przyjmują, że nowe patogeny pojawiają się w przyrodzie w ramach mechanizmów obronnych przed gwałtownym rozrostem aktywności człowieka. W związku z pandemią Covid-19 dyskusja na ten temat przybrała na sile i pojawiło się mnóstwo artykułów na ten temat. Podsumowując, koncepcja iż ludzkość jest chorobą toczącą naszą planetę, nie jest ani nowa, ani pozbawiona sensu. Jak się weźmie pod uwagę wszystkie konsekwencje działalności człowieka, to wychodzi na to, że jedynym sposobem na uzdrowienie planety jest znaczna redukcja liczebności populacji ludzkiej. Powiedzmy, że w przypadku Covid-19 natura się nie popisała (śmiertelność była za niska), ale jeżeli cała ta koncepcja jest słuszna, to powinniśmy się spodziewać epidemii znacznie groźniejszej, która wytłucze znaczną część ludzkości.
"Każdy ssak na tej planecie instynktownie zachowuje równowagę z otaczającym środowiskiem. Ale wy ludzie nie. Przemieszczacie się na jakiś obszar i rozmnażacie się i rozmnażacie, aż wszystkie naturalne zasoby zostaną skonsumowane. Jedynym sposobem na przetrwanie jest przemieszczenie się na kolejny obszar. Są jeszcze jedne organizmy na tej planecie, które hołdują takim zachowaniom. Wiesz jakie? Wirusy. Istoty ludzkie to choroba. Rak, który toczy tą planetę. Jesteście zarazą. A my... lekarstwem."
- Agent Smith
Nie przyjmują np śmieci samochodowych, boczków, kanap, podsufitek, desek rozdzielczych, opon jak masz więcej niz 4 za jednym kursem. Inne śmieci, stoi przy Tobie Pan i mówi że to możesz tego nie, to tak, tego nie. Osobiscie na maxa wku*wiony wrócilem z PSZOKU z ¾ załadowanego busa, wszystko musiałem ciąć, pakować w worki i wystawiać jak zbierali. Sytuacja w WWA i ta sama u rodziców pod Kielcami.
Zirytowany ze śmieciami na busie, zadzwonilrm do Urzedu Miasta zapytać, co mam z tym zrobić w zwiazku z tym... Pani powiedziała, że nie wie....
PS. ja wyluzowalem, na oko 3 dni pakowałem pocięte tematy do worów, potem czekałem aż zabiorą, ale... las nie pyta...
No to wypatrz sobie fajną gałąź i ujmij jeden egzemplarz wirusa.
Założę się, że on uważa się za wyjątek.
Zawsze się zastanawiam, dlaczego to trafia do lasu, a nie za darmo, na pobliskie wysypisko?
''Zużyty sprzęt RTV i AGD, opony, akumulator, gruz po remoncie, stare meble – oddamy nieodpłatnie w gminnym punkcie selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK).''
Paliwo zbyt drogie, czy kary za taką zbrodnię, zbyt niskie?
@bartoszewiczkrzysztof Teoria teorią, ale w praktyce nie ma kontenera, zamknięte, albo cholera wie co...
Jak widać nie każdy ma tyle cierpliwości i rozsądku, żeby poczekać.
Który państwowy system działa dobrze?
@kondon Ja numer do przypisanego mi PSZOK mam zapisany, więc nie ma problemu żeby zadzwonić i upewnić się że jest czynne, lub zgłosić odpady wielkogabarytowe, do oddania.
-''Który państwowy system działa dobrze?'' - Oczywiście nic nie działa doskonale, ale to nie jest żaden powód, żeby śmieci wywozić do lasu. Ludzie idą na łatwiznę.
@Ella111111 Tak. Niestety masz rację :-(
@bartoszewiczkrzysztof Jakiś czas temu gdy byłem w galerii handlowej, w celu oddania do utylizacji zabrałem ze sobą trzy stare telefony i zniszczony tablet którego naprawa była nieopłacalna, wpadłem do salonu Plusa i nie mogąc znaleźć pojemnika na stary sprzęt, zapytałem się sprzedawcy gdzie mogę to wrzucić. Pojemnik był z boku, niezbyt widoczny. Jednak ludzie którzy też byli w salonie, patrzeli na mnie jak na debila, bo postanowiłem oddać do utylizacji sprzęt elektroniczny a nie go po prostu wyrzucić do śmieci.
Niestety daleko nam do cywilizacji pod tym względem.
Gdybyś zmusił ludzi do segregacji i oddawania akumulatorów, baterii czy sprzętu elektronicznego do utylizacji w odpowiednich do tego punktach, to by się zapłakali.
Ciekawe jaki % ludzi w Polsce wie że baterie zgodnie z prawem można wyrzucać tylko do odpowiednich pojemników lub oddawać je do PSZOKów bądź innych punktów które się tym zajmują. Jeszcze bardziej ciekawi mnie ilu ludzi korzysta z tych pojemników a ilu nadal wyrzuca baterie do śmieci zmieszanych traktując je jako "zwykły odpad" :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2022 o 21:17
@yankers Drobny sprzęt elektroniczny, żarówki, czy baterie oddaję do utylizacji, podczas dosyć częstych wizyt w markecie ''Castorama''. Pozostałe, tak jak wspomniałem wcześniej.
@bartoszewiczkrzysztof Bo do lasu bliżej.
@bartoszewiczkrzysztof Czyli nie tylko ja tego nie rozumiem. Poza tym przecież płacimy za wywóz śmieci tak czy siak, więc...?
Chyba Hitler też tak mawiał.
@Erecer Raczej Mr Smith.
A może to jest tak. My otrzymujemy alkohol z fermentacji. Ale z punktu widzenia bakterii to one się po prostu topią we własnych odchodach. Te ich odchody to nasza gorzała.
Może ktoś coś tu pędzi?
Ciągle piszecie to samo.
A prawda jest taka że te śmieci ładują w lasach nie dlatego że ktoś jest leniwy albo złośliwy, tylko dlatego że jak człowiekowi w 5 punkcie zbiórki odpadów odmówią przyjęcia śmieci to mu się już pomysły kończą.
@hubertnnn taaa odmówią mu przyjęcia plastikowych butelek, szklanych po wódzie i piwie. Opon, które można za niewielką opłatą zdać w każdym punkcie wulkanizacji. Wymówki zawsze się znajdą.
@Zwierze_z_ A to skład zamknięty, a to kontenera brakuje, a to nie chcą przyjąć...
Ku*wa, ludzie to jednak debile. Mamy XXI wiek, każdy pod dudą nosi telefon, więc może zadzwonić do wszystkich możliwych punktów odbioru i dowiedzieć się kiedy może odebrać. Jak to nie skutkuje, to dzwonimy do zarządu komunalnego w swojej gminie i pytamy kto ma W OBOWIĄZKU przyjąć od nas odpady w każdej ilości, za darmo, o ile sami je dostarczymy posegregowane na miejsce i potem magia! Znajdzie się, tylko trzeba poświęcić 5-10 minut czasu na telefon i kilka sekund każdorazowo na segregacje, ale dla ciemnoty to problem, lepiej do lasu wyje*ać, bo las wspólny...
A potem idziesz na spacer zaczerpnąć świeżego powietrza, pobiegać żeby kondycje poprawić, a tu smród, bród i brakuje żeby jeszcze na to nasrali.
Ludzie w sporej części są rzeczywiście tym, co robią w takich przypadkach - odpadem.
Mała uwaga - dżuma to choroba bakteryjna. Ale, już ww kwestii demota - i tak nie widać, KTO najwięcej zanieczyszcza. Wiadomo kto wpuścił zanieczyszczenia do Odry? Ktoś coś słyszał, czy też mandacik za rzucenie foliówki, ale przy kilotonach foliówek nadal "trwa ustalanie winnych"?
Ale przenikliwe. Dobrze że nikt kto tak robi tego nie przeczyta bo by mu było bardzo przykro
Dżuma nie jest wirusem ;)
to było wiadome od dawna
Oglądałeś Matrix'a i tekst agenta Smitha czy jak?
Ludzie płacą grube pieniądze za wywóz śmieci, a nadal takie widoki. Nie rozumiem i nie zrozumiem. W mojej miejscowości w miejscu gdzie najczęściej były wywożone śmieci zamontowano fotopułapkę. Kilka mandatów i spokój.
Osoby złapane na wywozie śmieci powinny mieć w ramach kary wyznaczony za każdy kg śmieci hektar lasu do posprzątania, lub grzywnę w wysokości opłaty pracowników za posprzątanie takiego obszaru i skończyłyby się takie akcje. Plus więcej kamer i fotopułapek.
Mr Smith miał racje
Istnieje koncepcja, zgodnie z którą środowisko ma coś w rodzaju mechanizmu samozachowawczego i gdy jakiś czynnik (w tym przypadku działalność ludzi) działa na niekorzyść środowiska, to środowisko generuje procesy zwalczające ten czynnik. Przykład: gwałtowny rozrost populacji ludzkiej powoduje pojawienie się w środowisku zabójczego patogenu jak np. pałeczka dżumy, która zredukowała populację ludzi z XIV wieku. Co ciekawe, takie koncepcje były znane już w starożytności, pisał o tym m. in. Sokrates czy Platon. W bardziej nowoczesnym wydaniu, w XIX wieku pojawiły się koncepcje, zgodnie z którymi natura potrafi wytworzyć mechanizmy zwalczające zagrożenia dla równowagi biologicznej. Na gruncie tych koncepcji natura (rozumiana jako całokształt procesów biochemicznych zachodzących w przyrodzie) potrafi generować czynniki przeciwdziałające zagrożeniom. We współczesnej epidemiologii ta koncepcja również funkcjonuje, a jej zwolennicy przyjmują, że nowe patogeny pojawiają się w przyrodzie w ramach mechanizmów obronnych przed gwałtownym rozrostem aktywności człowieka. W związku z pandemią Covid-19 dyskusja na ten temat przybrała na sile i pojawiło się mnóstwo artykułów na ten temat. Podsumowując, koncepcja iż ludzkość jest chorobą toczącą naszą planetę, nie jest ani nowa, ani pozbawiona sensu. Jak się weźmie pod uwagę wszystkie konsekwencje działalności człowieka, to wychodzi na to, że jedynym sposobem na uzdrowienie planety jest znaczna redukcja liczebności populacji ludzkiej. Powiedzmy, że w przypadku Covid-19 natura się nie popisała (śmiertelność była za niska), ale jeżeli cała ta koncepcja jest słuszna, to powinniśmy się spodziewać epidemii znacznie groźniejszej, która wytłucze znaczną część ludzkości.
"Każdy ssak na tej planecie instynktownie zachowuje równowagę z otaczającym środowiskiem. Ale wy ludzie nie. Przemieszczacie się na jakiś obszar i rozmnażacie się i rozmnażacie, aż wszystkie naturalne zasoby zostaną skonsumowane. Jedynym sposobem na przetrwanie jest przemieszczenie się na kolejny obszar. Są jeszcze jedne organizmy na tej planecie, które hołdują takim zachowaniom. Wiesz jakie? Wirusy. Istoty ludzkie to choroba. Rak, który toczy tą planetę. Jesteście zarazą. A my... lekarstwem."
- Agent Smith
@wimpy_exe Dodajmy tylko że pierwsze zdanie tej wypowiedzi to kategoryczne kłamstwo. Reszta też mija się z prawdą.
Nie przyjmują np śmieci samochodowych, boczków, kanap, podsufitek, desek rozdzielczych, opon jak masz więcej niz 4 za jednym kursem. Inne śmieci, stoi przy Tobie Pan i mówi że to możesz tego nie, to tak, tego nie. Osobiscie na maxa wku*wiony wrócilem z PSZOKU z ¾ załadowanego busa, wszystko musiałem ciąć, pakować w worki i wystawiać jak zbierali. Sytuacja w WWA i ta sama u rodziców pod Kielcami.
Zirytowany ze śmieciami na busie, zadzwonilrm do Urzedu Miasta zapytać, co mam z tym zrobić w zwiazku z tym... Pani powiedziała, że nie wie....
PS. ja wyluzowalem, na oko 3 dni pakowałem pocięte tematy do worów, potem czekałem aż zabiorą, ale... las nie pyta...
Chyba chodziło ci o polskość