Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
295 308
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar bartoszewiczkrzysztof
+7 / 9

Czy to dużo? W młodości czytałem, po dwie/trzy książki tygodniowo. Ale fakt, nie wszystkie lektury obowiązkowe, przeczytałem od deski, do deski. Nigdy nie podchodził mi Sienkiewicz :-) Do dzisiaj uwielbiam wracać do Prusa, Żeromskiego, czy też Jurgielewiczowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+2 / 4

@bartoszewiczkrzysztof Jeśli już wspomniałeś o Jurgielewiczowej - jak byłem nastolatkiem podobały mi się powieści "Ten obcy" oraz "Inna", i również nienawidziłem Sienkiewicza. Do tego stopnia, że z jego "dzieł" nawet streszczeń nie chciało mi się czytać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2022 o 21:57

avatar bartoszewiczkrzysztof
+1 / 1

@Wolfi1485 Miałem to samo. Zamiast lektury Sienkiewicza, czytałem przygody z książek Nienackiego, czy Fiedlera, a na lekcji szukałem plam na suficie XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 7

@bartoszewiczkrzysztof jakoś nigdy nie widziałem sensu przerabiania lektur. Tylko pojedyncze mają wartość. Za to większość jest tak ciężka że jprdl. Aż się odechciewa książk. Czemu w Polsce tak mało osób czyta? Bo szkoła skutecznie zniechęca do czytania, zmuszając do czytania tak nudnych lektur. Ot cała zagwozdka.
Weź krzyżaków. Książka ponad 800 stron. Napisana tak ciężkim językiem że aby zrozumieć to musiałem czytać az 15min pierwszą stronę. Policzyłem na biegu 4 strony na godzinę, to 200 godzin, czytając po 2 godziny dziennie, będę to czytał ponad 3 miesiące. Stwierdziłem że chrzanie to i wolę jedynkę haha. Za to szkoła totalnie nie pokazuje książek z wiedzą. Poradników, książek naukowych, technicznych itp. a to dopiero TE książki warto czytać. Taki np "potop" to nic innego jak papierowy film haha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
-1 / 3

@rafik54321 Potop i cała trylogia to dokładnie papierowy serial. I to dosłownie, ponieważ pierwotnie ukazywał się właśnie w odcinkach w gazecie "Słowo". I zamysły i powody publikowania jej przez Sienkiewicza były dość szczytne, to jakościowo nie jest to dzieło najwyższych lotów. Tylko stały się bardzo, a to bardzo popularne. To trochę tak jakbyśmy do listy lektur wrzucili sezon Lostów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
-2 / 6

@rafik54321 Ty sobie żarty robisz o tych Krzyżakach nie? Aż sprawdziłem jak się zaczyna książka. Ty po prostu masz problem z czytaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@abaddon81 Chyba ty.
Ja miałem wydanie z tej serii książek
https://bonito.pl/cache/4/d5e4b-dziecie-starego-miasta_400.jpg
Co bardziej ciekawe, standardowe książki czytam w tempie 40-60 stron na godzinę. Żadne super tempo jak na czytelnika, ale też nie jakieś bardzo wolne wskazujące na ubytki intelektualne.
Być może teraz są jakieś redagowane wydania.
Przeczytałem na biegu coś takiego (tj pierwszą stronę)
https://wolnelektury.pl/media/book/pdf/krzyzacy.pdf
I po pierwsze, to wydanie jest o połowę krótsze bo ma raptem 450 stron zamiast starych 800. Po drugie, właśnie JEST przeredagowane. Jest o wiele lżejszym językiem niż wydanie które miałem ja.
Takich krzyżaków "współczesnych" bym wciągnął bez problemu. Poszukaj tego starego ;) . Bo ono było pisane staropolszczyzną. Więc tam np nie było słowa "prawie ogromny" tylko coś w stylu "prawie ogromnem".
Na bonus nie było na dole wyjaśnienia konkretnych słówek jak w podanym przeze mnie wydaniu.
To teraz przepisz sobie tych krzyżaków na staropolski, utnij wyjaśnienia na dole strony, wydłuż to dwukrotnie i zobaczymy czy też będzie to takie "lekkie" XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2022 o 12:49

W werther
-2 / 2

@Wolfi1485 A czemu tu się dziwić, nie ma chyba bardziej bezbarwnej postaci jak pomnikowy Skrzetuski. Co innego Jurko Bohun, człowiek z krwi i kości, targany prawdziwymi, ludzkimi namiętnościami ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
+6 / 16

boziu, straszne... 6-7 książek jestem w stanie pochłonąć w miesiąc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krickin
+2 / 10

@Suzzzi86 Dorzuć pozostałe naście przedmiotów i tak różowo już nie jest ja w liceum na rozszerzonej matmie miałem co tydzień do zrobienia około 150 zadań do zrobienia w domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Ucik
+7 / 7

@Suzzzi86 Tak, straszne ponieważ mówimy o absolutnym minimum, o pozycjach, które już znacząco ostają od dzisiejszych realiów i bardzo często są spisane językiem niezrozumiałym dla współczesnego młodego człowieka. Sprawiają, że czytanie książek nie kojarzy się z przyjemnością i rozrywką, a z nudnym i nieprzyjemnym obowiązkiem.
Wiele z tych pozycji czyta się ciężko, a więc długo. Co w połączeniu z olbrzymią ilością innych obowiązków i zainteresowań sprawia, że chcąc zapoznać się z całą listą lektur zaczyna brakować czasu np. na czytanie innych książek.
I ja także mówię z pozycji osoby, która czyta bardzo wiele książek. Co więcej, z pozycji osoby, która w okresie gimnazjum i liceum potrafiła zaczytywać się pozycjami typu Pan Tadeusz czy Trylogią. Dopiero wracając do nich po studiach zauważyłem jak bardzo słabe są to pozycje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suzzzi86
0 / 0

@Ucik no akurat ciężko sie nie zgodzic, że lista lektur obowiązkowych dla mnie jest dośc absurdalna, a sprawdzam co roku, co sie zmieniło...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+4 / 4

@Suzzzi86
To najpierw zobacz co to za książki. To są te same książki które nie tylko ja miałem kilkadziesiąt lat temu ale pewnie i mój stary z nimi walczył.
Cały spis lektur to jakaś archeologia - dzieciaki nie łapią nawet znaczenia zawartych w nich zdań - tak jakby były pisane po chińsku. Pół biedy gdyby były zapodane jako ilustracja ułatwiająca zapoznanie ze sposobem widzenia świata przez starożytnego człowieka z XIX lub połowy XX wieku... ale tu nie - one są wałkowane z oczekiwaniem, że 18-latek pojmie , zrozumie i będzie wczuwał się w problemy świata który od dawna nie istnieje.
Coś w rodzaju "Opisz środki stylistyczne użyte do opisu niepokojów egzystencjalnych bohatera który zapomniał gdzie położył krzemienie do dzidy a mamuty już ruszyły na południe"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2022 o 16:42

avatar Wolfi1485
-5 / 15

Phiii, kto czyta, skoro można kupić bryka ze streszczeniami? 6 czy 7 lektur w całości to ja przeczytałem przez całą szkołę średnią. Maturę z polaka zdałem nieźle - pisemną na 3, ustną na 5. Szkoda czasu na nudne lektury typu Sienkiewicz czy Orzeszkowa, są ciekawsze książki do przeczytania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2022 o 21:58

avatar Cascabel
+4 / 4

@Wolfi1485 Sama przeczytałam podobną ilość. Z reguły: 50 stron "próbnych", jak nie złapało, to bryk. Przez te strony próbne poznajesz też styl autora.
W tygodniu 7-8 książek w czasach liceum czytałam bez problemy, ale większość lektur mi się nie podobała. Wyjątkiem był tu np. Mistrz i Małgorzata, Hemingway, nawet Mickiewicz - byle nie Sienkiewicz, albo Prus!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
0 / 0

@Cascabel Prusa od największej biedy jeszcze da się wytrzymać, ale u Sienkiewicza jedną stronę czyta się kwadrans.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@Wolfi1485 W Lalce nie byłam w stanie zdzierżyć głównego wątku, bo taki Pamiętnik starego subiekta czytało się nieźle. (druga książka którą wyrzuciłam przez okno była z tego samego powodu: Madame Bovary)
Co do Sienkiewicza: jako dzieciak totalnie uwielbiałam W pustyni i w puszczy, więc czytając (a raczej próbują czytać...) Krzyżaków przeżyłam jeszcze większe rozczarowanie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
-2 / 12

Zakładam, że to sarkazm... ale smutny, głupota w awangardzie... wtórny analfabetyzm gorszy niż plandemia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 8

Hahahahaha!!!!!! Co za ogromna ilość książek do przeczytania! Toż to pół życia biedny uczeń na to straci :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Assasinsninja
0 / 8

Masakra! Az jeden dzien czytania!

Inna sprawa jest to ze sa bezsensowne i sam ich nie czytalem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar swietyczlowiek
-1 / 1

Trzeba zająć czas czymś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
-3 / 5

Całe życie jechałam na streszczeniach i żyje, teraz można słuchać audiobooków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polkong
+1 / 7

Zwłaszcza ta poezja to jest jakiś koszmar. Jeszcze żeby mówili o tym prawdę, że w dawnych czasach różni kretyni takie sobie pisali rymowanki typu kołek-stołek i wtedy to miało jakiś tam sens. Ale nie - jeszcze zachwycać się każą tymi głupotami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-1 / 3

@polkong A potem okazuje się, że pisze do autora ktoś, kto dyskutuje z nim, że A to wcale nie jest czerń, a E czerwień, jak to miało miejsce w przypadku Artura RImbaud i jego wiersza "Voyelles"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polkong
-2 / 2

@Cascabel Straszny ten wiersz zaiste. Co tymi ludźmi kieruje że to piszą? Jakby jeszcze dla siebie to zachowali, to jeszcze można rozumieć taki wstydliwy sekrecik. Ale nie - musi to publikować drań jeden z drugim i potem licealistów tym katują. No bo nikt inny z własnej woli tego czytał nie będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-1 / 1

@polkong Akurat to jeden z poetów, których czytałam z własnej woli, podobnie jak spora część klasy. Erotyki, poezja typowo dwuznaczna albo Statek pijany i tym podobne wiersze. Jeszcze jest Baudelaire z Litanią do szatana, albo nawet Padliną, jeszcze jest z rodzimego podwórka W malinowym chruśniaku albo "normalniejsze" Przesłanie pana Cogito, czy wiersze Szymborskiej.
Seks i kontrowersja sprzedają się całkiem dobrze też w poezji, jak widać.
I niestety, dopiero na studiach odkryłam, że są rewelacyjne tłumaczenia dramatów Shakespeare'a, że romantyzm jest zabawny i to nie tylko martyrologia, czy genialne opowiadania fantastyczne (choć tłumaczenie Poego przez Leśmiana pięknie odstrasza - dużo lepiej czyta się go po francusku).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 listopada 2022 o 10:34

avatar Pergamin
+2 / 4

Sześć czy siedem książek rocznie to nie jest dużo jeśli książka jest, subiektywnie, interesująca. Były sytuacje, gdy pochłaniałem książki w mniej niż w dobę, czytając przez całą noc. Kwestia tego, że lektury szkolne niekoniecznie są interesujące.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Psomkwa
+2 / 4

Liczba nie jest przerażająca, jednakże same lektury już tak.
Od małego lubiłem czytać, gustowałem zwłaszcza w tomikach "Żółtego Tygrysa" których to tata miał cały arsenał, poprzez Kampanię Wrześniową Porwita po wielkie księgi z wojen na Pacyfiku. Czytałem i Tożsamość Bourne'a etc. jak i przygodowe.
Problem zaczął się z czytaniem właśnie w technikum, gdzie do lektur dano takie paszkwile, że to był pierwszy przypadek, kiedy nie przeczytałem jakiejś lektury w szkole. A było ich kilka, np. taka Lalka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sensibilty
+1 / 7

Pamiętam w gimnazjum byli Krzyżacy. Książki nie byłam w stanie przeczytać, a z czytaniem problemów nie miałam, i czytać lubiłam. Mama wypożyczyła mi krzyżaków na płycie. Pierwsza część była usypiająca, druga jakoś dało się zdzierżyć, ale generalnie cała klasa obejrzała ten film zamiast czytać. Lalki nie byłam w stanie przetrawić, a kiedy okazało się że sprawdzianem podsumowującym epokę była charakterystyka jednej postaci z Lalki, poleciałam na przerwie po opracowanie i po prostu wszystko przepisałam. Niewiele jest lektur które będą atrakcyjne i zrozumiałe dla współczesnej młodzieży

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 2

@sensibilty Lalka to jedna z dwóch książek, które wyrzuciłam przez okno. Dosłownie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@sensibilty racja. Jedynymi lekturami które serio zapadły mi w pamięć to chyba będą dywizjon 303, kamienie na szaniec oraz folwark zwierzęcy. Te 3 książki pamiętam dość dobrze, całej reszty - nawet za bardzo nie pamiętam fabuły XD, nawet szczątkowo.
Generalnie uważam że powinno być w szkole więcej Orwella. Bo choć fabularnie książki są "takie sobie" o tyle bardzo zręcznie pokazują skrajnie ważne aspekty wdrażania socjalizmu i głupoty jaką komunizm jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
-1 / 1

Cooo?
Ale w sumie gdybym miał przeczyta 3 razy nad Niem(e)nem i 4 razy Chłopów to faktycznie mógłby być problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomxx
0 / 0

ja zawsze czytałem TYLKO streszczenia książek
Pozdrawiam Ti ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 0

Ja mialam na profilu z 30, a mimo to czytałam tez inne ksiazki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GramDaniel
0 / 2

Nie no biorąc pod uwagę że zwykle lektury to jakieś stare, archaiczne barachła to ja się nie dziwie że można rozpaczać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zolwica
-2 / 2

To jest tragiczny żart... Przez całą edukację w szkole podstawowej i średniej mieliśmy dużo, dużo więcej! Plus lektury nieobowiązkowe. Pamiętam pierwsze lekcje polskiego w roku szkolnym: żmudne przepisywanie do zeszytu listy lektur. Teraz dzieciaki na pierwszej lekcji "uczą" tego jak będą ich oceniać... Żenada

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zolwica
0 / 0

Nie wiem kiedy w końcu ludzie pojmą, że przedmiot "język polski" obejmuje naukę HISTORII LITERATURY. I nie da się tego nauczyć bez przeczytania literatury z każdej z epok!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@zolwica Ale tą lekturę można dobrać w taki sposób, by czytało się ją dobrze.
Niemiecki romantyzm to nie tylko Cierpienia młodego Werstera, ale też Dziadek do orzechów, albo Przygody w noc sylwestrową Hoffmana. W romantyzmie znajdziesz też Poego, Mary Shelley. W pozytywizmie znajdziesz Dr Jekylla i pana Hyde'a, Można sięgnąć po rzeczy ciekawsze i mniej ciekawe, nawet w rodzimej literaturze. Dopasować ją do współczesnych odbiorców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GarryBary
+2 / 2

Przeczytałem kilka set książek i ani jednej lektury...z niewolnika nie ma pracownika, a z nudnego bełkotu ciekawego przeżycia. Lektury to jeden z wielu problemów zniechęcających do czytania. Później zdziwienie, że tak duży odsetek Polaków nie czyta książek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

Żeby te lektury były ciekawe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem