Nauki pobierałem jeszcze w PRLu. Pamiętam jak mnie dziwiło popularne wówczas w oficjalnych tekstach sformułowanie "losy wojny rzuciły go do ZSRR". Gość nie wychodził z domu i - bęc - losy wojny go rzuciły....
Kolega musiał przyjść z rodzicami bo gdy pani od historii grzmiała na zdradziecką politykę sanacyjnego rządu a szczególnie generała Andersa, który swą armię wycofał z ZSRR, kolega zapytał się "a skąd właściwie w ZSRR było tylu Polaków, że aż armię się dało sformować".
Losy wojny, prawda...
Nauki pobierałem jeszcze w PRLu. Pamiętam jak mnie dziwiło popularne wówczas w oficjalnych tekstach sformułowanie "losy wojny rzuciły go do ZSRR". Gość nie wychodził z domu i - bęc - losy wojny go rzuciły....
Kolega musiał przyjść z rodzicami bo gdy pani od historii grzmiała na zdradziecką politykę sanacyjnego rządu a szczególnie generała Andersa, który swą armię wycofał z ZSRR, kolega zapytał się "a skąd właściwie w ZSRR było tylu Polaków, że aż armię się dało sformować".
Losy wojny, prawda...
To byli turyści, którzy w czasie wakacji przypadkowo znaleźli się w granicach konfliktu.