ja tutaj stane w obronie matki, bo czasami szybciej sie dostanie pomoc zadajac pytanie na twitterze, niz wiszac na telefonie probujac sie dodzwonic na pogotowie
Ja nie wiem skąd tacy ludzie się biorą - koledze zaczadziła się córka i jego (już była) żona zamiast dzwonić na pogotowie to dzwoni do niego co ma robić.
Za dużo soku, z gumijagód?
ja tutaj stane w obronie matki, bo czasami szybciej sie dostanie pomoc zadajac pytanie na twitterze, niz wiszac na telefonie probujac sie dodzwonic na pogotowie
@mieteknapletek
Dodzwonienie się na 112 to kwestia max 30-40 sekund.
Ja nie wiem skąd tacy ludzie się biorą - koledze zaczadziła się córka i jego (już była) żona zamiast dzwonić na pogotowie to dzwoni do niego co ma robić.