Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
F fargo444333
+8 / 8

Niektóre są kuriozalne... ale część choć może wyglądać szokująco to jakoś zaskakująca nie jest, wystarczy znać trochę fizyki i inżynierii, albo chociaż praktyki. Łapanie iskier w torebkę papierową - małe ryzyko zapłonu, a nawet jak to małe ryzyko dla pracowników. Butla gazowa na gazie - jak się gaz kończy to podniesienie temperatury pozwala na wykorzystanie resztek gazu, brak ryzyka chociaż wygląda szokująco tak jak załamanie ogniska pod ciężarówką aby ogrzać misję olejową. A wykorzystanie konika dla biegunach do stanięcia na poziomej drabinie to dla mnie majstersztyk, i choć nie lubię takiego ustawienia drabiny bo jest bardzo niekorzystne pod kątem rozkładu sił to jednak ten patent zapamiętam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fargo444333
0 / 0

@fargo444333
*zapalanie ogniska

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mwa
0 / 0

@fargo444333
> Łapanie iskier w torebkę papierową
tu bardziej chyba chodzi o to że łapiący nie ma okularów ochronnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D draqe
0 / 2

@fargo444333 zaraz zaraz, na pierwszym zdjęciu jest "młody" który ma łapać iskry do worka/wiaderka. Zdjęcie kilka razy obiegło już internet. 4 gości siedzących w basenie błotnym? Toż to SPA a nie BHP. Autor się mało postarał. Nawet 30% z siebie nie dał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar severh
+4 / 4

@draqe tych 4 gości to nie SPA tylko robią sobie takie manualne zagęszczanie betonu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tniusia1
0 / 0

@severh było by może i zabawne gdyby nue historia stadionu w Katarze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
0 / 0

Tylko żeby któryś bąka nie puścił bo zagęszczanie będzie nie skuteczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sylweriusz83
0 / 0

Na niektórych - jak to z nożycówką na widłaki - to tak, jakbym widział siebie na montażu szynoprzewodów. Dopiero gdy inspektor budowlany zgłosił mojemu szefowi, że nie mogę na takiej nożycówce pracować (małe, niestabilne i ciągle chwiejące się gówno) to zamówił większą, bardziej adekwatną do zlecenia. Napomnę, że sam od pierwszego dnia zgłaszałem problem, ale szef twierdził że wie lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem