Obok domu moich rodziców jest państwowy las. Niewielki, ilość rocznie uschniętych drzew to maks. kilkanaście sztuk w roku. Wystarczy na ogrzanie 1-2 domów.
Jak ktoś potrafi naciąć drzewa na całą zimę w 4 godziny to szacun. Osobiście jezdzilem szykować sobie drzewo lata temu. Asygnata nie była taka droga, nie wiem jak jest teraz. Tak czy inaczej, na szykowanie drzewa na całą zimę to zajęcie na kilka dni. Tniesz w metry, znosisz gdzieś skąd możesz załadować, później trzeba to przetransportować pod dom, pociąć w klocki i porąbać. Najlepiej, żeby trochę poleżało. Naprawdę, ktoś kto uważa że można naszykować drzewa samemu na całą zimę w cztery godziny, nie wie o czym mówi. I teraz są dwie opcje. Albo ci lesnicy byli tak napruci, że wiadomo, po flaszce to i można głód na świecie rozwiązać, albo cała historia jest z dupy wzięta.
@Uhtred I chociaż jeden komentarz godny uwagi. Również chciałbym zobaczyć jak ktoś w cztery godziny natnie drzewa na całą zimę. To raczej nie byli lesnicy, oni wiedzą ile trwa nacięcie drzewa, to nawet nie byli absolwenci jakiejś szkoły, oni też powinni to wiedzieć. Pomysł ok, ale tylko dla ludzi mieszkających na wsi, a co z ludźmi w miastach? Mają sobie ogniska rozpalać? xD
@JestemRolnik Ktoś myślał, że ma przebłysk geniuszu i stworzył ten "genialny plan". Jednak jak wspomniałem, to jie jest takie proste. Ktoś kto kiedykolwiek choć raz szykował drzewo, wie również, że działki są różne. Na jednej uszykuje się sporo drzewa z innej wiele się nie wyciągnie. Ja znajomości nie miałem to wiadomo jakie mi się trafiały. A że jestem człowiekiem uczciwym, nie scinałem zdrowych drzew co 25 lat temu było powszechną praktyką. Więc zdarzało się ze musiałem wykupić asygnate na trzy działki żeby naszykować wystarczającą ilość drzewa na całą zimę. Około 4, 5 przyczep pociętych w klocki. Z jednej działki musiałem w błocie targać metry do drogi jakieś 30, 40 metrów bo żaden traktorzysta nie chciał tam wiechac. Nie wspomnę, że trzeba znać kogoś kto ma traktor z przyczepką do wywożenia metrów jeśli nie ma się własnego. Samo ładowanie metrów i wywózka to niewyobrażalnie ciężka praca. Szacun dla ludzi którzy robią to zawodowo całe życie. I lepiej się nie prosić od takiego typa aby dał Ci w pysk haha. Nie zapomnę tej przygody do końca życia. A i jeszcze jedno. Wystarczy popatrzeć na cenę porządnej piły i trzeba umieć jej używać żeby siebie bądź kogoś nie zabić. Niby ci ludzie ręcznie mają to drzewo szykować w te 4 godziny hahaha. A później Passatem wywozic? Haha. Dobre
Gnijące drzewa to nawóz dla pozostałych, środowisko życia dla owadów i część tego ekosystemu, dlatego się ich nie sprząta, bo mają swoją rolę w lesie.
Dla mnie demot zmyślony, m.in z tego powodu. Ilość takiego drewna w lasach i możliwość jego wykorzystania też robi swoje.
Z tego demota tylko strach przed górnikami jest prawdziwy... Fakt, że polityka dotycząca górnictwa węgla jest z dupy. I wcale nie solidaryzuję się z górnikami.
Takie bzdury mógł wymysleć tylko laik. Leśnik, który wie, jak funkcjonuje las, nigdy by nie wyszedł z takim pomysłem, bo po trzech latach nie byłoby lasu... Albo to leśnicy "z namaszczenia", więc tylko pić umieją a wiedzy żadnej.
Znając życie, ludziom i tak by się nie chciało.
W prywatnych lasach leży masa połamanego drzewa i nikt tego nie sprząta. Już nie te czasy, że ludzie masowo by ruszyli z piłami.
Twórco demota. Weź siekierę i narąb drewna dla elektrowni Kozienice.
@esbek2 , no coś ty! Przecież to by zajęło że 400 godzin.
@adamis62 te 400 godzin rąbania to na jeden wsad do kotła?
@lingerer, ironizowałem, żeby dopasować się do treści demota. :-)
Jeśli masz przeciętny piec na ekogroszek to drewna nie użyjesz. Zamiana paliwa może dotyczyć tzw. kopciuchów
@koszmarek66
A skąd ten pomysł ?
Sprawdź kocioł co 5 klasy
https://ezelazny.pl/pub/media/catalog/product/cache/e49f178ba140fe9f26e88ce4f0feb99d/d/r/drew_met_uni_ds_bw_1.png
Obok domu moich rodziców jest państwowy las. Niewielki, ilość rocznie uschniętych drzew to maks. kilkanaście sztuk w roku. Wystarczy na ogrzanie 1-2 domów.
I jeszcze oplata dla leśnika za każdą fotkę, potem za pozwolenie. Opłata z wjazd i wyjazd z lasu. Opłata za pobranie opłaty... tak leśnicy to lubią.
@UFO_ludek A kupowałeś kiedyś drewno z Nadleśnictwa? Rzeczywiście nie jesteś z tej planety, głupoty piszesz.
A o okresie karencji na suszenie drwa tak ze 2 lata to co ?
Jak ktoś potrafi naciąć drzewa na całą zimę w 4 godziny to szacun. Osobiście jezdzilem szykować sobie drzewo lata temu. Asygnata nie była taka droga, nie wiem jak jest teraz. Tak czy inaczej, na szykowanie drzewa na całą zimę to zajęcie na kilka dni. Tniesz w metry, znosisz gdzieś skąd możesz załadować, później trzeba to przetransportować pod dom, pociąć w klocki i porąbać. Najlepiej, żeby trochę poleżało. Naprawdę, ktoś kto uważa że można naszykować drzewa samemu na całą zimę w cztery godziny, nie wie o czym mówi. I teraz są dwie opcje. Albo ci lesnicy byli tak napruci, że wiadomo, po flaszce to i można głód na świecie rozwiązać, albo cała historia jest z dupy wzięta.
@Uhtred I chociaż jeden komentarz godny uwagi. Również chciałbym zobaczyć jak ktoś w cztery godziny natnie drzewa na całą zimę. To raczej nie byli lesnicy, oni wiedzą ile trwa nacięcie drzewa, to nawet nie byli absolwenci jakiejś szkoły, oni też powinni to wiedzieć. Pomysł ok, ale tylko dla ludzi mieszkających na wsi, a co z ludźmi w miastach? Mają sobie ogniska rozpalać? xD
@JestemRolnik Ktoś myślał, że ma przebłysk geniuszu i stworzył ten "genialny plan". Jednak jak wspomniałem, to jie jest takie proste. Ktoś kto kiedykolwiek choć raz szykował drzewo, wie również, że działki są różne. Na jednej uszykuje się sporo drzewa z innej wiele się nie wyciągnie. Ja znajomości nie miałem to wiadomo jakie mi się trafiały. A że jestem człowiekiem uczciwym, nie scinałem zdrowych drzew co 25 lat temu było powszechną praktyką. Więc zdarzało się ze musiałem wykupić asygnate na trzy działki żeby naszykować wystarczającą ilość drzewa na całą zimę. Około 4, 5 przyczep pociętych w klocki. Z jednej działki musiałem w błocie targać metry do drogi jakieś 30, 40 metrów bo żaden traktorzysta nie chciał tam wiechac. Nie wspomnę, że trzeba znać kogoś kto ma traktor z przyczepką do wywożenia metrów jeśli nie ma się własnego. Samo ładowanie metrów i wywózka to niewyobrażalnie ciężka praca. Szacun dla ludzi którzy robią to zawodowo całe życie. I lepiej się nie prosić od takiego typa aby dał Ci w pysk haha. Nie zapomnę tej przygody do końca życia. A i jeszcze jedno. Wystarczy popatrzeć na cenę porządnej piły i trzeba umieć jej używać żeby siebie bądź kogoś nie zabić. Niby ci ludzie ręcznie mają to drzewo szykować w te 4 godziny hahaha. A później Passatem wywozic? Haha. Dobre
@Uhtred wielu ma pod wpływem alkoholu przebłyski "geniuszu" :-s
Gnijące drzewa to nawóz dla pozostałych, środowisko życia dla owadów i część tego ekosystemu, dlatego się ich nie sprząta, bo mają swoją rolę w lesie.
Dla mnie demot zmyślony, m.in z tego powodu. Ilość takiego drewna w lasach i możliwość jego wykorzystania też robi swoje.
Z tego demota tylko strach przed górnikami jest prawdziwy... Fakt, że polityka dotycząca górnictwa węgla jest z dupy. I wcale nie solidaryzuję się z górnikami.
Takie bzdury mógł wymysleć tylko laik. Leśnik, który wie, jak funkcjonuje las, nigdy by nie wyszedł z takim pomysłem, bo po trzech latach nie byłoby lasu... Albo to leśnicy "z namaszczenia", więc tylko pić umieją a wiedzy żadnej.