Z tego co się orientuję to zwyczajnie tacy faceci dzielą płatność. 50zł kartą i 300zł gotówką XD...
Z drugiej strony, narzekanie że facet sobie kupuje różny sprzęt wędkarski, to tak jakby facet narzekał na to że babka ma w kuchni więcej niż 2 garnki i jedną patelnię XD. No bo przecież po co więcej? Haha. A jednak różnorodność potrafi się przydawać.
Jeśli w wędkarstwie ktoś chce używać tej samej wędki do łowienia pod lodem i normalnie w sezonie, to życzę powodzenia. Wędka jak nóż kuchenny. Niby wszystkie wyglądają podobnie, ale mimo wszystko tasak nie nadaje się do filetowania XD.
@rafik54321 Kazda pasja kosztuje, taka jest prawda. Czy ktos maluje obazy, czy rysuje, czy wedkuje, rzezbi itditd, to zeby doskonalic warsztat, swoje uemiejtnosci, trzeba dodatkowych, bardziej wyspecjalizowanych narzedzi. Czy to w kuchni, czy w garazu. Normalka.
@koszmarek66 I czasami jak coś złowi, a ma czas, to do domu przynosi zamrożone filety w panierce. Mówi że panierkę zrobił bo mu zanęty zostało, a kolega z zamrażarką przyjechał to od razu zamroził.
Z tego co się orientuję to zwyczajnie tacy faceci dzielą płatność. 50zł kartą i 300zł gotówką XD...
Z drugiej strony, narzekanie że facet sobie kupuje różny sprzęt wędkarski, to tak jakby facet narzekał na to że babka ma w kuchni więcej niż 2 garnki i jedną patelnię XD. No bo przecież po co więcej? Haha. A jednak różnorodność potrafi się przydawać.
Jeśli w wędkarstwie ktoś chce używać tej samej wędki do łowienia pod lodem i normalnie w sezonie, to życzę powodzenia. Wędka jak nóż kuchenny. Niby wszystkie wyglądają podobnie, ale mimo wszystko tasak nie nadaje się do filetowania XD.
@rafik54321 Kazda pasja kosztuje, taka jest prawda. Czy ktos maluje obazy, czy rysuje, czy wedkuje, rzezbi itditd, to zeby doskonalic warsztat, swoje uemiejtnosci, trzeba dodatkowych, bardziej wyspecjalizowanych narzedzi. Czy to w kuchni, czy w garazu. Normalka.
Wy obie głupie! Mój mąż bardzo często jeździ na ryby, szczególnie na nocne połowy, a nie kupił ani jednej wędki!
@koszmarek66 I czasami jak coś złowi, a ma czas, to do domu przynosi zamrożone filety w panierce. Mówi że panierkę zrobił bo mu zanęty zostało, a kolega z zamrażarką przyjechał to od razu zamroził.
Ale co jej powie?
Można mieć wędkę za 50 zł, a można i taką za 5000 zł.
To tak, jak z rowerami. Są takie za 1000 zł i takie za 30000 zł.
@Ashardon jakąś tam wędkę za 50 zł powiedzmy, że można mieć, ale posiadanie kolekcji wędek po 50 zł, to już jest perwersja.
@adam1111 raczej "kreatywnie" przedstawiona cena kolekcji; w drugą stronę działa z butami