Chciałoby się powiedzieć: mam nadzieję, że jakiś prawnik pomoże tym rodzinom uzyskać odszkodowanie. Tylko od kogo tym wypadku, skoro jednak w wyniku działań wojennych, polski rząd już umywa rączki, a i prawników w nszym kraju w zasadzie nie ma.
@mafouta czekałem kiedy padnie taka sugestia, wszak za wszystko się nalezy "od rzondu". I z jakiego powodu? Czy jak cię piorun trafi to też idziesz po odszkodowanie bo rząd cię nie uchronił? Czytam takie wypociny od roszczeniowców jak ty, którzy w kolejnym komentarzu wyśmiewają Sebę i Karynę którzy żądają kasy "od rządu" i widzę pewnę niekonsekwencję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2022 o 16:18
@thomassonss
Ten rzond jest po to by zapewniać bezpieczeństwo z zewnątrz. A w takim przypadku nie tyle sami powinni wypłacać odszkodowanie, co domagać się go od strony ukraińskiej. Ale jacy wyborcy, taki rzond
@Ogi1988 Tutaj wielu by się zgodziło, gdybyś napisał, że nasz rzond (ładnie brzmi) powinien domagać się odszkodowania od Rosji, a najlepiej od "ruskich onuc", bo wtedy upiekli by swoją pieczeń przy tym ogniu.
@Sacres jak czytam takie opinie to się zastanawiam czy jest sens jakichkolwiek ubezpieczeń. Po co wywalać kasę, skoro wystarczy tylko pracować w skupie zboża i płacić jakieś podatki zeby "siem nalerzało" dożywotnio, bo twoja śmierć była bardziej medialna od śmierci tysięcy co nie dostali nic poza zasiłkiem pogrzebowym. Tak chcesz budować sprawiedliwość społeczną?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2022 o 12:15
@samodzielny68 Przecież nikt nie robi z tego zamachu. Zarówno prezydent, jak i premier jasno deklarują, że nie miał miejsca atak intencjonalny ze strony ruskich.
@Ashardon Jesteś optymistą i obyś miał rację. Po Smoleńsku też była ogólnonarodowa zgoda, żałoba i łzy. Przez tydzień. Potem Prezes przemyślał ile może zyskać na śmierci brata.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2022 o 16:54
@Madrian_PL A jeździsz przepisowo? Nagrywasz zachowania kierowców piratów dla policji (ci piraci jadą na własną odpowiedzialność i znają podstawowe przepisy, "chcącemu nie dzieje się krzywda").
@krakrakra123 "Chcącemu nie dzieje się krzywda"? Nie wiem czy dobrze zrozumiałem intencje tego wpisu, ale na drogach giną też osoby, które wszystko robią przepisowo. Pirat drogowy szkodzi nie tylko sobie bo też i każdemu użytkownikowi ruchu.
No ale to tylko tak w związku z twoją wypowiedzią. Bo ja też nie porównywałabym tych dwóch spraw.
@SkoQ A jest jakaś? Spadnie ci na głowę cegła, trafi cię samochód, spadniesz ze schodów... Jesteś martwy i tak samo świat to obchodzi. A jak by tam leżała bomba po II WŚ i jebukła? Też byś ze zniczem już pędził?
To taki sam wypadek jak każdy inny.
Ruskie i tak są temu winne, bo cała wojna przez nich. I wiadomo co im, w co.
@krakrakra123 A jeżdżę przepisowo. Od ponad 26 lat. Od ponad 20-tu, nie dostałem mandatu, fotki z radaru, ani nie jeździłem na drugim gazie. Tyle mojego wkładu. Nie śpieszy mi się i nie wariuję na drodze.
@VaniaVirgo Chodziło mi o to żeby specjalnie nie kryć osób które jeżdżą źle z premedytacją tj. dużo za szybko-wie, że to niedozwolone, albo np pijany, również wie, że tak nie można. To tak jakby ktoś wypłynął na morze w sztorm i był zaskoczony, że ma problem wrócić. Nie miałam na myśli nawet osób które moga spowodować wypadek przez nieuwagę.
@krakrakra123 Taką mamy kulturę, że jak to donosisz? Konfident. Ci sami ludzie potem sklinają (słusznie), na piratów drogowych, kiedy dojdzie do wypadku. Szkoda tylko, że ludzie się czasem budzą dopiero jak coś się stanie. I to coś oczywistego, co łatwo było przewidzieć.
@Madrian_PL czyli jak Cię ktoś dźgnie nożem na ulicy to powinniśmy wzruszyć ramionami i powiedzieć e tam.. codziennie ludzie umierają, nie róbmy z tego wydarzenia.
@SkoQ Pewnie tak zrobicie. Zresztą... Dokładnie to dziś robisz... Wczoraj zginęło 7 osób w samych wypadkach drogowych, 62 osoby trafiły do szpitala, kilka z nich będzie kalekami. Było kilka morderstw... A ty sobie siedzisz przed komputerem i kłócisz się w komentarzach. Jak dalekie jest to od wzruszenia ramionami?
Teraz się przejmujesz bo - nietypowa sprawa. Media o tym mówią. Bo można na nielubianego sąsiada zwalić winę za zło. Zero empatii, za to czysta rozrywka - śmierć i przemoc: rozrywka dla gawiedzi. Najlepiej jak ktoś jeszcze zginie nagle, gwałtownie, nietypowo. I można się wygadać oraz odetchnąć z przyjemnością - "dobrze, że nie ja".
A jak na mnie trafi... Czy jakikolwiek zmarły przejmował się co o nim mówią po śmierci? Jak mnie coś trafi, to o ile nie pokażą mojego truchła w telewizji, też wzruszysz ramionami i wypijesz kolejną kawę. A jak pokażą - to też napiszesz kilka komentarzy i zapomnisz.
@SkoQ Dla tego co umarł - tak. Dla społeczeństwa jako takiego - nie. Bo jeżeli nie ukarzesz przestępcy, to znów popełni zbrodnię. Ktoś inny, kto jeszcze jest żywy, akurat nie chce być kolejną ofiarą.
Prawo chroni tych, co jeszcze żyją i nie padli ofiarą przestępcy. Dlatego dawne systemy preferowały kary definitywne, eliminujące element przestępczy skutecznie i na zawsze ze społeczeństwa. Złodziejowi ucięli rękę, Gwałcicielowi coś innego, mordercę powiesili... A teraz jesteśmy "cywilizowani" i resocjalizujemy przestępców... A co było lepsze? To już przekonają się następne pokolenia.
@SkoQ Tak naprawdę? Bez znaczenia. Zwykły wypadek. Pomyśl ile osób od tych rakiet zginęło po drugiej stronie granicy. Zapaliłeś im choć znicz? Dałeś na mszę? Nie... Bo to daleko, bo inny kraj, bo to wojenna rzeczywistość. Bo tak naprawdę masz to gdzieś. Po prostu masz okazję, poczuć się lepiej, udając współczucie i że cię to obchodzi.
@Madrian_PL czy Twoja mama gdyby umarła zabita przez jakiegoś idiotę nożem na przystanku wzbudzi Twoje emocje bardziej niż śmierć kogoś kogo nie znasz na drugim końcu świata?
A gdyby ten ktoś nie był na końcu świata tylko gdzieś daleko w Europie, a zamiast Twojej mamy był ktoś z Twojej miejscowości?
Śmierć Polaka jest dla mnie ważniejsza, niż śmierć kogoś z Ukrainy. W myśl zasady bliższa koszula ciału.
@SkoQ Biorąc pod uwagę, jak przejmujesz się śmiercią innych Polaków, gdy średnio 15 osób DZIENNIE, targa się na swoje życie skutecznie, gdy 2 osoby DZIENNIE są mordowane, około 8 ginie DZIENNIE w wypadkach, gdy w zeszłym roku ponad 500 000 zmarło w szpitalach, na różne choroby - Naprawdę cię to obchodzi?
Jeśli śmierć dotknie kogoś ci bliskiego - emocje są zrozumiałe.
Tu jednak nie znasz nikogo i dla ciebie, emocjonalnie jest to dla ciebie równie ważne jak zeszłoroczny śnieg. Zatem nie bądź hipokrytą i nie udawaj przejęcia się to sprawą. Tylko dlatego, że pokazali to w telewizji i o tym jest szeroko mówione, interesujesz się tą sprawą. A wiesz w ogóle, jak mieli na imię? Ile mieli lat? Czy wiesz tylko, że dostali w łeb spadającym żelastwem? Zginęli w pracy. Czy przejąłeś się losem choć JEDNEJ z ponad 200 osób, które zginęły w pracy w zeszłym roku? Nie, bo media się na to nie rzuciły. Uległeś po prostu emocjonalnej manipulacji mediów. Bo założę, się że za rok, na Wszystkich Świętych, nie pojedziesz pod granicę i nie postawisz znicza na ich grobach, tak jak to zrobi rodzina i znajomi. Będziesz mieć to w głębokim poważaniu. Ja po prostu jestem ze sobą uczciwy. Nie znam tych ludzi, nie znałem, już nie poznam. Są równie dla mnie ważni jak wczorajsze 5 osób ofiar na drogach czy Facet, który dla majątku poderżnął gardło swojej córce, a potem sobie - Przeżyli co prawda oboje. Czy to, że ojciec chciał zabić własną córkę i zrobił to na oczach własnej żony i jej matki - ma dla ciebie jakieś znaczenie?
@SkoQ Oczywiście. I wiesz co? Żałoba, pogrzeb, kolejny dzień w pracy..., puste łóżko w domu... Może postawić tam kwietnik?
Śmierć jest elementem życia każdego. Miliard ludzi się rodzi - miliard ludzi umiera. Jest czymś, z czym musimy sobie radzić i żyć dalej.
Robić lament o to, że ktoś zginął w wypadku - nie ma to sensu. Lepiej się postarać, żeby kolejny wypadek się nie zdarzył. Sprawdzałeś czy ostatnio zmieniło się coś w kwestii obrony PLOT granic kraju? Może o tym warto lamentować? Gdzie radary, mobilne wyrzutnie pocisków antyrakietowych, gdzie nadzór przestrzeni powietrznej?
Szkoda że nie mówimy o tym ile wczoraj umarło czyichś dzieci, sióstr, braci, matek, ojców w szpitalach, hospicjach, w nieszczęśliwych wypadkach na drogach... Teraz przez tydzień, dwa będziemy słuchać o tragedii tych dwóch rodzin, jakby śmierć dotknęła na tym świecie tylko ich...
@annalena11 Może dlatego, że to zależy od nas? "Znieść" przyzwolenie społeczne na jazdę "szybko, ale bezpiecznie", wyprzedzanie na trzeciego, nie mówiąc o jeździe po alkoholu. W Polsce z większą deaprobata społeczenstwa, spotyka się "donos" niż za szybka jazda.
@Ciocia_Helenka Porównaj sobie wykres "Ilość zachorowań" i "ilość zgonów", nakładają się na siebie z różnicą ok 2 tygodni. Ilu zginęło bo samodzielnie myślący w pracy nie nosił maski przy osobie która przekazała wirusa rodzinie? Służba zdrowia najmocniej zamknięta była od marca, a zgony występowały znacznie później.
@krakrakra123 brednie. Zgony, o których piszę to zgony nie powiązane z covidem w żaden sposób, a wynikające JEDYNIE z tego powodu, że ograniczano ludziom dostęp do lekarzy, odwoływano zabiegi, nie prowadzono profilaktyki albo ludzi wymagających leczenia trzymano na oddziałach covidowych, choć nie mieli żadnych objawów.
Te bzdury o "przekazywaniu" wirusów w świetle dzisiejszej wiedzy i o realnym zagrożeniu i o tym, jakie "zabezpieczenie" daje kawałek szmaty albo plastyku noszonym na twarzy przez cały dzień przy realnych rozmiarach wirusów może łykać tylko ktoś oszołomiony od 3 lat telewizorem.
@krakrakra123 No wlasnie, ZNACZNIE POZNIEJ! Czyli nie przez to ze ktos wlasnie myslacy, nie nosil szmaty na twarzy, a przez to ze nie mozna sie bylo dostac do lekarza, tylko przez tel, ergo nie bylas zbadana, objawy byly lekcewazone, a dostac sie do szpitala to tylko jak mialas covid. Ludzie umierali z powodu zaniedban i braku wlasciwie pomocy lekarskiej. To takie oczywiste bylo juz wtedy, a teraz to juz wybacz, ale trzeba byc niespelna rozumu, zeby tego nie rozumiec.
@Maja123456 Przychodnie i szpitale działali, operacje były (częściowo tylko pilne).To co się działo było optymalizacja, w przypadku pandemii gdzie NIA MA możliwości by było dobrze dla każdego. Gdyby zamknąć wszystko-zapaść gospodarki i bieda. Zostawić szpitale-nadmiarowe zgony osób z covidem i tym samym mniejszy dostęp do służby zdrowia! Lekarzy nie potroimy.
Zobacz jeszcze raz te wykresy, bez obaw to nie żadna matematyka wyższa.
Przedwczoraj była mowa, że w budżecie nie ma pieniędzy na wielkie plany zbrojeniowe PISu. Wczoraj "zagubiona" rakieta atakuje Polskę. Przypadek? No może... Sami sobie możecie odpowiedzieć. Ja wiem, że jak masz firmę zbrojeniową to cieszysz się z wojny. A jak są wątpliwości, czy warto inwestować w nowe bronie, czołgi i samoloty to trzeba trochę nastraszyć opinię publiczną i można zarabiać.
To może z innej beczki: czy Polska jest gotowa na obronę przed atakiem rakietowym ?! Skoro Unia jest tak strasznie "ZANIEPOKOJONA" tym co się stało w naszym kraju to może by w końcu postawili więcej tarcz antyrakietowych ?!
@LowcaStulejarzy Żaden system OPL nie byłby w stanie zestrzelić tego pocisku. Przechwyt radarowy i decyzja o odpaleniu pocisku musiałaby zostać podjęta gdy ten pocisk znajdował się jeszcze daleko na terytorium Ukrainy. Najbliższa bateria broni lotniska w Tomaszowie Lubelskim, to ponad 40 km od miejsca spadnięcia pocisku, żeby pocisk OPL mógł to przechwycić, decyzja o odpaleniu musiałaby być podjęta gdy pocisk był w okolicach Lwowa i nie ma pewności czy nie doszłoby do przechwytu na terytorium Ukrainy, co Rosja mogłaby uznać za aktywne włączenie się do wojny.
Ponadto żaden kraj nie jest w stanie obronić 100% powierzchni przed atakami rakietowymi.
W Polskiej przestrzeni powietrznej znajdował się może 2 może 3 sekundy, nie dłużej, w tym czasie operator radaru nie zdąży nawet poinformować dowódcy baterii.
OPL bronią głównie wrażliwej infrastruktury i większych miast. Takie wioski są wliczone w "koszta".
Generalnie, Polska jest dość dobrze zabezpieczona przed atakiem rakietowym, tylko że jak ktoś wali przy samej granicy, to nie da się tego ustrzelić.
Pociski lecące z Białorusi na Lwów, przelatują średnio 60 km od Tomaszowa Lubelskiego, równie dobrze mógł być pomylony z jednym z nich.
Najszybciej zareagowałyby samoloty znajdujące się w tamtej okolicy w powietrzu, tyle że najpierw trzeba podjąć decyzję o zestrzeleniu, w trakcie pokoju jest to niestety decyzja polityczna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2022 o 20:37
Chciałoby się powiedzieć: mam nadzieję, że jakiś prawnik pomoże tym rodzinom uzyskać odszkodowanie. Tylko od kogo tym wypadku, skoro jednak w wyniku działań wojennych, polski rząd już umywa rączki, a i prawników w nszym kraju w zasadzie nie ma.
@mafouta czekałem kiedy padnie taka sugestia, wszak za wszystko się nalezy "od rzondu". I z jakiego powodu? Czy jak cię piorun trafi to też idziesz po odszkodowanie bo rząd cię nie uchronił? Czytam takie wypociny od roszczeniowców jak ty, którzy w kolejnym komentarzu wyśmiewają Sebę i Karynę którzy żądają kasy "od rządu" i widzę pewnę niekonsekwencję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2022 o 16:18
@thomassonss
Ten rzond jest po to by zapewniać bezpieczeństwo z zewnątrz. A w takim przypadku nie tyle sami powinni wypłacać odszkodowanie, co domagać się go od strony ukraińskiej. Ale jacy wyborcy, taki rzond
@Ogi1988 Tutaj wielu by się zgodziło, gdybyś napisał, że nasz rzond (ładnie brzmi) powinien domagać się odszkodowania od Rosji, a najlepiej od "ruskich onuc", bo wtedy upiekli by swoją pieczeń przy tym ogniu.
@thomassonss Jesli pracowali i płacili u nas podatki to co w tym złego? Seba i Karyna zazwyczaj nie pracują, więc słabe porównanie.
@Sacres jak czytam takie opinie to się zastanawiam czy jest sens jakichkolwiek ubezpieczeń. Po co wywalać kasę, skoro wystarczy tylko pracować w skupie zboża i płacić jakieś podatki zeby "siem nalerzało" dożywotnio, bo twoja śmierć była bardziej medialna od śmierci tysięcy co nie dostali nic poza zasiłkiem pogrzebowym. Tak chcesz budować sprawiedliwość społeczną?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2022 o 12:15
Nie zapominajmy i jest o straszna tragedia, ale nie bądźmy PiSowcami i nie róbmy z wypadku zamachu i okazji do wyczynowej jazdy na trumnach.
@samodzielny68 wygląda że sprawcę była ukraińska rakieta przeciwlotnicza więc PiS już zajął stanowisko: takie rzeczy się zdarzają
@samodzielny68 Przecież nikt nie robi z tego zamachu. Zarówno prezydent, jak i premier jasno deklarują, że nie miał miejsca atak intencjonalny ze strony ruskich.
@Mateuszek_K to coś im sie z leksza kierunki poyebaly
@Ashardon Jesteś optymistą i obyś miał rację. Po Smoleńsku też była ogólnonarodowa zgoda, żałoba i łzy. Przez tydzień. Potem Prezes przemyślał ile może zyskać na śmierci brata.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2022 o 16:54
A co z 6-cioma ofiarami śmiertelnymi dzisiejszych wypadków drogowych?
Też nie zapominajmy?
@Madrian_PL serio nie widzisz różnicy?
@Madrian_PL A jeździsz przepisowo? Nagrywasz zachowania kierowców piratów dla policji (ci piraci jadą na własną odpowiedzialność i znają podstawowe przepisy, "chcącemu nie dzieje się krzywda").
@krakrakra123 "Chcącemu nie dzieje się krzywda"? Nie wiem czy dobrze zrozumiałem intencje tego wpisu, ale na drogach giną też osoby, które wszystko robią przepisowo. Pirat drogowy szkodzi nie tylko sobie bo też i każdemu użytkownikowi ruchu.
No ale to tylko tak w związku z twoją wypowiedzią. Bo ja też nie porównywałabym tych dwóch spraw.
@SkoQ A jest jakaś? Spadnie ci na głowę cegła, trafi cię samochód, spadniesz ze schodów... Jesteś martwy i tak samo świat to obchodzi. A jak by tam leżała bomba po II WŚ i jebukła? Też byś ze zniczem już pędził?
To taki sam wypadek jak każdy inny.
Ruskie i tak są temu winne, bo cała wojna przez nich. I wiadomo co im, w co.
@krakrakra123 A jeżdżę przepisowo. Od ponad 26 lat. Od ponad 20-tu, nie dostałem mandatu, fotki z radaru, ani nie jeździłem na drugim gazie. Tyle mojego wkładu. Nie śpieszy mi się i nie wariuję na drodze.
@VaniaVirgo Chodziło mi o to żeby specjalnie nie kryć osób które jeżdżą źle z premedytacją tj. dużo za szybko-wie, że to niedozwolone, albo np pijany, również wie, że tak nie można. To tak jakby ktoś wypłynął na morze w sztorm i był zaskoczony, że ma problem wrócić. Nie miałam na myśli nawet osób które moga spowodować wypadek przez nieuwagę.
@krakrakra123 Taką mamy kulturę, że jak to donosisz? Konfident. Ci sami ludzie potem sklinają (słusznie), na piratów drogowych, kiedy dojdzie do wypadku. Szkoda tylko, że ludzie się czasem budzą dopiero jak coś się stanie. I to coś oczywistego, co łatwo było przewidzieć.
@Madrian_PL czyli jak Cię ktoś dźgnie nożem na ulicy to powinniśmy wzruszyć ramionami i powiedzieć e tam.. codziennie ludzie umierają, nie róbmy z tego wydarzenia.
@SkoQ Pewnie tak zrobicie. Zresztą... Dokładnie to dziś robisz... Wczoraj zginęło 7 osób w samych wypadkach drogowych, 62 osoby trafiły do szpitala, kilka z nich będzie kalekami. Było kilka morderstw... A ty sobie siedzisz przed komputerem i kłócisz się w komentarzach. Jak dalekie jest to od wzruszenia ramionami?
Teraz się przejmujesz bo - nietypowa sprawa. Media o tym mówią. Bo można na nielubianego sąsiada zwalić winę za zło. Zero empatii, za to czysta rozrywka - śmierć i przemoc: rozrywka dla gawiedzi. Najlepiej jak ktoś jeszcze zginie nagle, gwałtownie, nietypowo. I można się wygadać oraz odetchnąć z przyjemnością - "dobrze, że nie ja".
A jak na mnie trafi... Czy jakikolwiek zmarły przejmował się co o nim mówią po śmierci? Jak mnie coś trafi, to o ile nie pokażą mojego truchła w telewizji, też wzruszysz ramionami i wypijesz kolejną kawę. A jak pokażą - to też napiszesz kilka komentarzy i zapomnisz.
@Madrian_PL skoro bez znaczenia jest jak ktoś umiera, to dlaczego skazujemy morderców? Dla tego kto umarł to i tak bez różnicy.
@SkoQ Dla tego co umarł - tak. Dla społeczeństwa jako takiego - nie. Bo jeżeli nie ukarzesz przestępcy, to znów popełni zbrodnię. Ktoś inny, kto jeszcze jest żywy, akurat nie chce być kolejną ofiarą.
Prawo chroni tych, co jeszcze żyją i nie padli ofiarą przestępcy. Dlatego dawne systemy preferowały kary definitywne, eliminujące element przestępczy skutecznie i na zawsze ze społeczeństwa. Złodziejowi ucięli rękę, Gwałcicielowi coś innego, mordercę powiesili... A teraz jesteśmy "cywilizowani" i resocjalizujemy przestępców... A co było lepsze? To już przekonają się następne pokolenia.
@Madrian_PL i w kontekście tego co powiedziałeś to bez znaczenia, że dwie osoby zginęły nie śmiercią naturalną ale od rakiety obcego państwa?
@SkoQ Tak naprawdę? Bez znaczenia. Zwykły wypadek. Pomyśl ile osób od tych rakiet zginęło po drugiej stronie granicy. Zapaliłeś im choć znicz? Dałeś na mszę? Nie... Bo to daleko, bo inny kraj, bo to wojenna rzeczywistość. Bo tak naprawdę masz to gdzieś. Po prostu masz okazję, poczuć się lepiej, udając współczucie i że cię to obchodzi.
@Madrian_PL czy Twoja mama gdyby umarła zabita przez jakiegoś idiotę nożem na przystanku wzbudzi Twoje emocje bardziej niż śmierć kogoś kogo nie znasz na drugim końcu świata?
A gdyby ten ktoś nie był na końcu świata tylko gdzieś daleko w Europie, a zamiast Twojej mamy był ktoś z Twojej miejscowości?
Śmierć Polaka jest dla mnie ważniejsza, niż śmierć kogoś z Ukrainy. W myśl zasady bliższa koszula ciału.
@SkoQ Biorąc pod uwagę, jak przejmujesz się śmiercią innych Polaków, gdy średnio 15 osób DZIENNIE, targa się na swoje życie skutecznie, gdy 2 osoby DZIENNIE są mordowane, około 8 ginie DZIENNIE w wypadkach, gdy w zeszłym roku ponad 500 000 zmarło w szpitalach, na różne choroby - Naprawdę cię to obchodzi?
Jeśli śmierć dotknie kogoś ci bliskiego - emocje są zrozumiałe.
Tu jednak nie znasz nikogo i dla ciebie, emocjonalnie jest to dla ciebie równie ważne jak zeszłoroczny śnieg. Zatem nie bądź hipokrytą i nie udawaj przejęcia się to sprawą. Tylko dlatego, że pokazali to w telewizji i o tym jest szeroko mówione, interesujesz się tą sprawą. A wiesz w ogóle, jak mieli na imię? Ile mieli lat? Czy wiesz tylko, że dostali w łeb spadającym żelastwem? Zginęli w pracy. Czy przejąłeś się losem choć JEDNEJ z ponad 200 osób, które zginęły w pracy w zeszłym roku? Nie, bo media się na to nie rzuciły. Uległeś po prostu emocjonalnej manipulacji mediów. Bo założę, się że za rok, na Wszystkich Świętych, nie pojedziesz pod granicę i nie postawisz znicza na ich grobach, tak jak to zrobi rodzina i znajomi. Będziesz mieć to w głębokim poważaniu. Ja po prostu jestem ze sobą uczciwy. Nie znam tych ludzi, nie znałem, już nie poznam. Są równie dla mnie ważni jak wczorajsze 5 osób ofiar na drogach czy Facet, który dla majątku poderżnął gardło swojej córce, a potem sobie - Przeżyli co prawda oboje. Czy to, że ojciec chciał zabić własną córkę i zrobił to na oczach własnej żony i jej matki - ma dla ciebie jakieś znaczenie?
@Madrian_PL odpowiadając na Twoje pytania:
Nie, nie, tak, nie, tak, tak. I co dalej?
@SkoQ No właśnie... Co dalej? Dla mnie kolejny dzień w pracy i użerania się z codziennością. A dla ciebie? Co dalej?
@Madrian_PL nic, kolejny dzień w pracy. Umarł Ci kiedyś ktoś bliski?
@SkoQ Oczywiście. I wiesz co? Żałoba, pogrzeb, kolejny dzień w pracy..., puste łóżko w domu... Może postawić tam kwietnik?
Śmierć jest elementem życia każdego. Miliard ludzi się rodzi - miliard ludzi umiera. Jest czymś, z czym musimy sobie radzić i żyć dalej.
Robić lament o to, że ktoś zginął w wypadku - nie ma to sensu. Lepiej się postarać, żeby kolejny wypadek się nie zdarzył. Sprawdzałeś czy ostatnio zmieniło się coś w kwestii obrony PLOT granic kraju? Może o tym warto lamentować? Gdzie radary, mobilne wyrzutnie pocisków antyrakietowych, gdzie nadzór przestrzeni powietrznej?
ruscy w nas napieprzają a my czekamy aż inne kraje nam powiedzą co robić
@smiech_voldemorta Dokładnie! Na co my czekamy? BRACIA POLACY - kosy na sztorc i na koń NA KOŃ!!
@smiech_voldemorta okazuje się, że to "bracia" Ukraińcy. Więc, zdarza się, pomyłka, "bronia nas przed Ruskimi onucami, nasi bracia".
Szkoda że nie mówimy o tym ile wczoraj umarło czyichś dzieci, sióstr, braci, matek, ojców w szpitalach, hospicjach, w nieszczęśliwych wypadkach na drogach... Teraz przez tydzień, dwa będziemy słuchać o tragedii tych dwóch rodzin, jakby śmierć dotknęła na tym świecie tylko ich...
@annalena11 Może dlatego, że to zależy od nas? "Znieść" przyzwolenie społeczne na jazdę "szybko, ale bezpiecznie", wyprzedzanie na trzeciego, nie mówiąc o jeździe po alkoholu. W Polsce z większą deaprobata społeczenstwa, spotyka się "donos" niż za szybka jazda.
@annalena11 Mi najbardziej szkoda, że Polacy zapomnieli ile umarło bestialsko zamordowanych w 1943 r.
Będzie ban za pisanie FAKTÓW HISTORYCZNYCH?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2022 o 23:26
2 osoby nie żyją. Tragedia narodowa.
200.000 zostało de facto zamordowanych przez zamknięcie służby zdrowia bo "walka z covid".
Cisza.
@Ciocia_Helenka Porównaj sobie wykres "Ilość zachorowań" i "ilość zgonów", nakładają się na siebie z różnicą ok 2 tygodni. Ilu zginęło bo samodzielnie myślący w pracy nie nosił maski przy osobie która przekazała wirusa rodzinie? Służba zdrowia najmocniej zamknięta była od marca, a zgony występowały znacznie później.
@krakrakra123 brednie. Zgony, o których piszę to zgony nie powiązane z covidem w żaden sposób, a wynikające JEDYNIE z tego powodu, że ograniczano ludziom dostęp do lekarzy, odwoływano zabiegi, nie prowadzono profilaktyki albo ludzi wymagających leczenia trzymano na oddziałach covidowych, choć nie mieli żadnych objawów.
Te bzdury o "przekazywaniu" wirusów w świetle dzisiejszej wiedzy i o realnym zagrożeniu i o tym, jakie "zabezpieczenie" daje kawałek szmaty albo plastyku noszonym na twarzy przez cały dzień przy realnych rozmiarach wirusów może łykać tylko ktoś oszołomiony od 3 lat telewizorem.
@krakrakra123 No wlasnie, ZNACZNIE POZNIEJ! Czyli nie przez to ze ktos wlasnie myslacy, nie nosil szmaty na twarzy, a przez to ze nie mozna sie bylo dostac do lekarza, tylko przez tel, ergo nie bylas zbadana, objawy byly lekcewazone, a dostac sie do szpitala to tylko jak mialas covid. Ludzie umierali z powodu zaniedban i braku wlasciwie pomocy lekarskiej. To takie oczywiste bylo juz wtedy, a teraz to juz wybacz, ale trzeba byc niespelna rozumu, zeby tego nie rozumiec.
@Maja123456 Przychodnie i szpitale działali, operacje były (częściowo tylko pilne).To co się działo było optymalizacja, w przypadku pandemii gdzie NIA MA możliwości by było dobrze dla każdego. Gdyby zamknąć wszystko-zapaść gospodarki i bieda. Zostawić szpitale-nadmiarowe zgony osób z covidem i tym samym mniejszy dostęp do służby zdrowia! Lekarzy nie potroimy.
Zobacz jeszcze raz te wykresy, bez obaw to nie żadna matematyka wyższa.
Przedwczoraj była mowa, że w budżecie nie ma pieniędzy na wielkie plany zbrojeniowe PISu. Wczoraj "zagubiona" rakieta atakuje Polskę. Przypadek? No może... Sami sobie możecie odpowiedzieć. Ja wiem, że jak masz firmę zbrojeniową to cieszysz się z wojny. A jak są wątpliwości, czy warto inwestować w nowe bronie, czołgi i samoloty to trzeba trochę nastraszyć opinię publiczną i można zarabiać.
To może z innej beczki: czy Polska jest gotowa na obronę przed atakiem rakietowym ?! Skoro Unia jest tak strasznie "ZANIEPOKOJONA" tym co się stało w naszym kraju to może by w końcu postawili więcej tarcz antyrakietowych ?!
@LowcaStulejarzy Żaden system OPL nie byłby w stanie zestrzelić tego pocisku. Przechwyt radarowy i decyzja o odpaleniu pocisku musiałaby zostać podjęta gdy ten pocisk znajdował się jeszcze daleko na terytorium Ukrainy. Najbliższa bateria broni lotniska w Tomaszowie Lubelskim, to ponad 40 km od miejsca spadnięcia pocisku, żeby pocisk OPL mógł to przechwycić, decyzja o odpaleniu musiałaby być podjęta gdy pocisk był w okolicach Lwowa i nie ma pewności czy nie doszłoby do przechwytu na terytorium Ukrainy, co Rosja mogłaby uznać za aktywne włączenie się do wojny.
Ponadto żaden kraj nie jest w stanie obronić 100% powierzchni przed atakami rakietowymi.
W Polskiej przestrzeni powietrznej znajdował się może 2 może 3 sekundy, nie dłużej, w tym czasie operator radaru nie zdąży nawet poinformować dowódcy baterii.
OPL bronią głównie wrażliwej infrastruktury i większych miast. Takie wioski są wliczone w "koszta".
Generalnie, Polska jest dość dobrze zabezpieczona przed atakiem rakietowym, tylko że jak ktoś wali przy samej granicy, to nie da się tego ustrzelić.
Pociski lecące z Białorusi na Lwów, przelatują średnio 60 km od Tomaszowa Lubelskiego, równie dobrze mógł być pomylony z jednym z nich.
Najszybciej zareagowałyby samoloty znajdujące się w tamtej okolicy w powietrzu, tyle że najpierw trzeba podjąć decyzję o zestrzeleniu, w trakcie pokoju jest to niestety decyzja polityczna.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2022 o 20:37
Najszczersze kondolencje dla rodzin ! Co za niesprawiedliwa śmierć ! Ogromnie współczucia !
Wyrazy wspolczucia to sie sklada rodzinie osobiscie, pajacu.
A czemu nie żona, matka, babcia?
@Brontok bo to mężczyźni umarli?