@devilmanu
Nic nie szkodzi.
Może przecież być tak, że będziesz w Polsce i trafisz (Ty jeśli jesteś kobietą, Twoja zona, córka itd) do szpiltala z patologiczną ciążą. Może być tak, że ktoś z Twoich znajomych będzie takiej pomocy potrzebował. Więc warto abyś to wiedział czy wiedziała.
@Ashardon "Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania." To teraz ustal do której ustawy się to odnosi, i w którym miejscu to co kolega pisał ją łamało.
@Wolfi1485 te które dokonują aborcji za granicą to też te, które ją popierają. Dwa do tego nie ma potrzeby być ponad prawem tyko mieć kasę na zabieg i podróż. Przecież te które tam jadą, a popierają też ponad prawem nie stoją ;)
@Tibr
Aborcja za granicą czy w Polsce dotyczy zarówno tych co aborcję otwarcie popierają jak i tych, co otwarcie postulują całkowiete zakazy aborcji.
Sam profesor Dębski powoływał się na przykłady polityka i prolifera (którzy otwarcie i publicznie postulują właśnie całkowity zakaz aborcji), którzy zwrócili się do niego o pomoc w przerwaniu ciąży ich żon, po zdjagnozowaniu zespołu downa u płodu.
Na pytanie: ale jak to tak, przecież jesteście za całkowitym zakazem aborcji?
Odpowiadali: bo w naszym wypadku to taka wyjątkowa sytuacja.
@GieniaK co do tego kogo dotyczyć może to dokładnie to napisałem ;) dotyczy to takich i takich. Ponadto kwestią dyskusyjna jest kto popiera, bo tak samo będzie w nich grupa kobiet które urodziły zdrowe i wychowują, rzadziej chore ale też to nie jest żaden wyjątek, jaki takie które jeszcze są w ogóle przed decyzją o dziecku (tzn jeszcze nie posiadają i nie planują).
Nie no... Jest jeszcze ta bardzo mała i wąska grupa zindoktrynowanych fundamentalistek religijnych. Każdy miał taką jedną w klasie. Ta ,,dziwna'' dziewczyna bez koleżanek, życia towarzyskiego, wycofana. Najbliższy kolega to ksiądz. Przeważnie później wyprowadzają się na studia do innego miasta gdzie zrywają się rodzicom ze smyczy i kompletnie staczają albo nie... I stają się katechetkami, godkami i gosposiami na plebaniach.
@lolo7 chyba swoją wiedzę opierasz na projekcji stereotypów żywcem wyjętych jak z "adwokat diabła" (epizod matki bohatera)
To trochę tak jakby analogicznie kreować obraz typowej aktywistki lewicowej jakoby ta zmieniała partnerów na pęczki i była jakoś niesamowicie wyzwolona seksualnie xD oczywiście, że takie przykład można znaleźć, ale czy to czyni z nich regułę?;)
@Tibr
Co Twoim zdaniem oznacza:"ta zmieniała partnerów na pęczki i była jakoś niesamowicie wyzwolona seksualnie", czy to coś złego Twoim zdaniem? I należy powiedzieć, że nie wszystkie "takie są"? I jakie są te co są "niesamowicie wyzwolone"? Dobre, złe czy może jeszcze jakieś inne?
@GieniaK staram się od dłuższego czasu unikać pejartywnego nacechowania ludzi tyko ze względu na ich poglądy posługując się stereotypami. Nie lubię bardzo szufladkowania ludzi. Uważam, że każdy przede wszystkim wpierw jest człowiekiem, potem czyimś dzieckiem, rodzicem, rodzeństwem dopiero dalej wierzącym lub ateistom, by na końcu odnieść się do rasy czy narodowości. Jesteśmy wszyscy ludzie podobni ale każdy jest indywidualną jednostką. Charakterystyczne jest dla osób sfrustrowanych, o niskiej inteligencji, a wielkim ego odczlowieczanie, dehumanizacja adwersarza, przypisywanie mu cech negatywnych odnosząc się do emocji (bez znaczenia na poglądy czy z lewa czy z prawa im większa skrajność tym większa tendencja do takiego postępowania).
Podając przykład postawiłem postawę przeciwstawną do tego co napisał autor. Czy widzę coś w tym złego? Bez względu na płeć wydaje mi się, że kiedy zmiana partnerów staje się sportem, to nie jest to czymś dobrym, nawet jeżeli komuś się tak wydaje w danym czasie, ale to tylko moja opinia, każdy ma prawo do innej;)
@Tibr
Zgadzam się z Tobą częściowo.
Nie podzielam Twoich poglądów jakoby częsta zmiana partnerów była czymś złym. Ogólnie nie oceniam tego ani jako dobre, ani jako złe.
" nawet jeżeli komuś się tak wydaje w danym czasie" - sugerujesz, że kotoś mający wielu partnerów potem może tego żałować. Po pierwsze, to że ktoś może czegoś żałować nie oznacza, że należy to piętnować i po drugie, żałować wielu partnerów mogą/będą Ci, których oceni z tego powodu społeczeństwo. Więc nie oceniajmy!
@GieniaK dlatego napisałem "dla mnie", "... a każdy może mieć inne zdanie". Nie oceniać ludzi, ale postępowanie jak najbardziej tak, chyba się zgodzimy, że zabójstwo możemy oceniać pejoratywnie ;)
Z czysto medycznych względów może okazać się nie za dobre, przynajmniej tak twierdzą lekarze, zresztą poświęcając dobrodziejstwu stałych związków dość sporo czasu przy profilaktyce zwalczania HIV tudzież przy okazji innych chorób przenoszonych drąga płciową. W przypadkowych przygodach dość łatwo oprócz rachuby stracić wyczucie co może być dla nas szkodliwym;)
@Tibr
" chyba się zgodzimy, że zabójstwo możemy oceniać pejoratywnie ;)" - co ma wspólnego zabójstwo z wolnością seksualną?
"Z czysto medycznych względów może okazać się nie za dobre, przynajmniej tak twierdzą lekarze," - z jakich względów medycznych i jacy lekarze tak twierdzą?
"zwalczania HIV tudzież przy okazji innych chorób przenoszonych drąga płciową." - od tego jest edukacja seksualna.
"W przypadkowych przygodach dość łatwo oprócz rachuby stracić wyczucie co może być dla nas szkodliwym;)" - "oprócz rachuby" czyli jaka jest właściwa liczba partnerów seksualnych, ta bezpieczna i dająca pewność, że nie złapiemy, tak dla przykładu, HIV?
@GieniaK
1. Napisałaś żeby nie oceniać ludzi. Ja się zgodziłem ale napisałem, że postępowanie ludzkie oceniać możemy i podałem przykład, zabójstwa, że chyba nie powiesz "nie oceniajmy tego"?
2-4 są powiązane w zbicie tego manipuluje moja wypowiedzią.
Chodzi oczywiście że wg lekarzy jest zwiększone ryzyko zarażenia się chorobami wenerycznymi. Często właśnie podczas przygodnych krótkich epizodach.
Jest to wynik zwykłego rachunku prawdopodobieństwa.
Dla przypomnienia (owszem ludzie są coraz bardziej świadomi ale wciąż sa nastolatkowie nie koniecznie w Polsce ale np w UK) którz wierzą w idiotyzmy że za pierwszym razem to się nie zachodzi, dorośli że stosunek analny nie grozi zarażeniem chorobą weneryczną itd to na marginesie) w latach 80-90tych gdy szalała fala HIV to oprócz używania prezerwatyw lekarze, aktywiści społeczni trąbili na temat stałych partnerów, na początku w środowiskach gejowskich potem problem dotyczył już wsztkich heteryków, narkomanów... I to była właśnie edukacja seksualna czyli 3. A to zdaje się wiesz, więc nie rozumiem trochę ten dyskusji tzn celowości? Co chcesz udowadniać? Że ryzyko zarażenia ze stałym partnerem jest takie same jak ze 100?
Emerytki to często mają córki i wnuczki i nie chcą żeby urodziły coś poważnie chorego albo zmarły przy porodzie bo lekarz się waha czy za przerwanie ciąży pójdzie do pierdla czy nie.
@Jacek83218 Tak z czystej pedanterii. Kolega postuluje że wszystkie proponentki całkowitego zakazu można przypisać do jednej z dwóch kategorii. To nie jest równoważne twierdzeniu że wszystkie osoby z tych dwóch kategorii są proponentkami całkowitego zakazu aborcji. Wszystkie koty są żywe lub martwe, nie wszystko co żywe lub martwe jest kotem.
@agalaura Słowo klucz: "dookoła mnie". Mój kolega jest przedszkolankiem, większość osób dokoła niego nie umie sobie podetrzeć tyłka, a wniosków że większość osób ogółem nie umie by nie wyciągał.
@agalaura normalne kobiety chcą mieć wybór i być traktowane jak ludzie. A obecnie nie mają wyboru, nawet nie mogą wybrać, czy ratować siebie, czy płód (o ile nie uda im się wyjechać z kraju. Ale w tym przypadku radzę od razu składać wniosek o azyl, bo ch*j wie, co twoim fanatykom strzeli do tych przedymionych kościelnymi kadzidłami głów). Zostały też sprowadzone do roli inkubatorów, kur domowych i obiektów seksualnych.
Nikt PISowskim fanatyczkom nie zabrania poświęcić życia, urodzić upośledzone dziecko, które umrze od razu po porodzie, podobnie jak i matka w wielu takich przypadkach albo urodzić dziecka z gwałtu. Ale nie macie prawa zmuszać do tego normalnych kobiet.
Wyobraź sobie, że wiesz, że dziecko nie będzie hetero lub nie będzie białe. Nadal jesteś za tym, by się urodziło, czy to już jednak nie człowiek, więc mamy wyjątek od całkowitego zakazu?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2022 o 20:45
I słusznie, bo zabijanie jest złe. Tyle że my tu nie rozmawiamy o zabijaniu, tylko o dokonywaniu aborcji, które zabijaniem nie jest. A ściślej, to rozmawiamy o terminacji ciąży i respektowania prawa płodu do godnej śmierci bez przedłużania cierpienia i bólu.
A skąd masz takie informacje??? Bo z tego co wiem to zwolenników, jak i przeciwników jest równo po połowie i to w każdym przedziale wiekowym. Z tego też powodu temat jest taki trudny i kontrowersyjny.
I te, które jeszcze się nie narodziły
@Tomasz1977
Czyli te co się jeszcze nie poczęły też?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2022 o 13:54
@Tomasz1977 No nieźle. Jak ci się je udało zapytać o opinię?
Popieram
@devilmanu
Gdyby nagle okazało się, że potrzebujesz aborcji lub dowiedzieć się czegoś o tym zabiegu, to możesz odwiedzić:
https://aborcyjnydreamteam.pl/
https://federa.org.pl/
Możesz też zadzwonić: 222 922 597
@GieniaK Mieszkam za granica ;)
@devilmanu
Nic nie szkodzi.
Może przecież być tak, że będziesz w Polsce i trafisz (Ty jeśli jesteś kobietą, Twoja zona, córka itd) do szpiltala z patologiczną ciążą. Może być tak, że ktoś z Twoich znajomych będzie takiej pomocy potrzebował. Więc warto abyś to wiedział czy wiedziała.
@GieniaK Zdajesz sobie sprawę, że na to, co tu wypisujesz, jest paragraf? Art. 152 § 2 KK. Proponuję się zapoznać.
@Ashardon "Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania." To teraz ustal do której ustawy się to odnosi, i w którym miejscu to co kolega pisał ją łamało.
@Ashardon
Dlaczego, w takim razie nie złożysz w prokuraturze doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa?
@Wolfi1485 te które dokonują aborcji za granicą to też te, które ją popierają. Dwa do tego nie ma potrzeby być ponad prawem tyko mieć kasę na zabieg i podróż. Przecież te które tam jadą, a popierają też ponad prawem nie stoją ;)
@Tibr
Aborcja za granicą czy w Polsce dotyczy zarówno tych co aborcję otwarcie popierają jak i tych, co otwarcie postulują całkowiete zakazy aborcji.
Sam profesor Dębski powoływał się na przykłady polityka i prolifera (którzy otwarcie i publicznie postulują właśnie całkowity zakaz aborcji), którzy zwrócili się do niego o pomoc w przerwaniu ciąży ich żon, po zdjagnozowaniu zespołu downa u płodu.
Na pytanie: ale jak to tak, przecież jesteście za całkowitym zakazem aborcji?
Odpowiadali: bo w naszym wypadku to taka wyjątkowa sytuacja.
@GieniaK co do tego kogo dotyczyć może to dokładnie to napisałem ;) dotyczy to takich i takich. Ponadto kwestią dyskusyjna jest kto popiera, bo tak samo będzie w nich grupa kobiet które urodziły zdrowe i wychowują, rzadziej chore ale też to nie jest żaden wyjątek, jaki takie które jeszcze są w ogóle przed decyzją o dziecku (tzn jeszcze nie posiadają i nie planują).
@Tibr
A widzisz, prawda.
Słowo "też" jest tutaj kluczowe.
Zwracam honor :)
@GieniaK
Bardzo szkoda, że nie wiemy, o kogo chodzi
@sokolasty
Nie ma znaczenia "kto to był" (tajemnica lekarska). Znaczenie ma hipokryzja.
Nie no... Jest jeszcze ta bardzo mała i wąska grupa zindoktrynowanych fundamentalistek religijnych. Każdy miał taką jedną w klasie. Ta ,,dziwna'' dziewczyna bez koleżanek, życia towarzyskiego, wycofana. Najbliższy kolega to ksiądz. Przeważnie później wyprowadzają się na studia do innego miasta gdzie zrywają się rodzicom ze smyczy i kompletnie staczają albo nie... I stają się katechetkami, godkami i gosposiami na plebaniach.
@lolo7 chyba swoją wiedzę opierasz na projekcji stereotypów żywcem wyjętych jak z "adwokat diabła" (epizod matki bohatera)
To trochę tak jakby analogicznie kreować obraz typowej aktywistki lewicowej jakoby ta zmieniała partnerów na pęczki i była jakoś niesamowicie wyzwolona seksualnie xD oczywiście, że takie przykład można znaleźć, ale czy to czyni z nich regułę?;)
@Tibr
Co Twoim zdaniem oznacza:"ta zmieniała partnerów na pęczki i była jakoś niesamowicie wyzwolona seksualnie", czy to coś złego Twoim zdaniem? I należy powiedzieć, że nie wszystkie "takie są"? I jakie są te co są "niesamowicie wyzwolone"? Dobre, złe czy może jeszcze jakieś inne?
@GieniaK staram się od dłuższego czasu unikać pejartywnego nacechowania ludzi tyko ze względu na ich poglądy posługując się stereotypami. Nie lubię bardzo szufladkowania ludzi. Uważam, że każdy przede wszystkim wpierw jest człowiekiem, potem czyimś dzieckiem, rodzicem, rodzeństwem dopiero dalej wierzącym lub ateistom, by na końcu odnieść się do rasy czy narodowości. Jesteśmy wszyscy ludzie podobni ale każdy jest indywidualną jednostką. Charakterystyczne jest dla osób sfrustrowanych, o niskiej inteligencji, a wielkim ego odczlowieczanie, dehumanizacja adwersarza, przypisywanie mu cech negatywnych odnosząc się do emocji (bez znaczenia na poglądy czy z lewa czy z prawa im większa skrajność tym większa tendencja do takiego postępowania).
Podając przykład postawiłem postawę przeciwstawną do tego co napisał autor. Czy widzę coś w tym złego? Bez względu na płeć wydaje mi się, że kiedy zmiana partnerów staje się sportem, to nie jest to czymś dobrym, nawet jeżeli komuś się tak wydaje w danym czasie, ale to tylko moja opinia, każdy ma prawo do innej;)
@Tibr
Zgadzam się z Tobą częściowo.
Nie podzielam Twoich poglądów jakoby częsta zmiana partnerów była czymś złym. Ogólnie nie oceniam tego ani jako dobre, ani jako złe.
" nawet jeżeli komuś się tak wydaje w danym czasie" - sugerujesz, że kotoś mający wielu partnerów potem może tego żałować. Po pierwsze, to że ktoś może czegoś żałować nie oznacza, że należy to piętnować i po drugie, żałować wielu partnerów mogą/będą Ci, których oceni z tego powodu społeczeństwo. Więc nie oceniajmy!
@GieniaK dlatego napisałem "dla mnie", "... a każdy może mieć inne zdanie". Nie oceniać ludzi, ale postępowanie jak najbardziej tak, chyba się zgodzimy, że zabójstwo możemy oceniać pejoratywnie ;)
Z czysto medycznych względów może okazać się nie za dobre, przynajmniej tak twierdzą lekarze, zresztą poświęcając dobrodziejstwu stałych związków dość sporo czasu przy profilaktyce zwalczania HIV tudzież przy okazji innych chorób przenoszonych drąga płciową. W przypadkowych przygodach dość łatwo oprócz rachuby stracić wyczucie co może być dla nas szkodliwym;)
@lolo7 Nie do pomyślenia, żeby człowiek żył tak, jak chce.
@Tibr
" chyba się zgodzimy, że zabójstwo możemy oceniać pejoratywnie ;)" - co ma wspólnego zabójstwo z wolnością seksualną?
"Z czysto medycznych względów może okazać się nie za dobre, przynajmniej tak twierdzą lekarze," - z jakich względów medycznych i jacy lekarze tak twierdzą?
"zwalczania HIV tudzież przy okazji innych chorób przenoszonych drąga płciową." - od tego jest edukacja seksualna.
"W przypadkowych przygodach dość łatwo oprócz rachuby stracić wyczucie co może być dla nas szkodliwym;)" - "oprócz rachuby" czyli jaka jest właściwa liczba partnerów seksualnych, ta bezpieczna i dająca pewność, że nie złapiemy, tak dla przykładu, HIV?
@GieniaK
1. Napisałaś żeby nie oceniać ludzi. Ja się zgodziłem ale napisałem, że postępowanie ludzkie oceniać możemy i podałem przykład, zabójstwa, że chyba nie powiesz "nie oceniajmy tego"?
2-4 są powiązane w zbicie tego manipuluje moja wypowiedzią.
Chodzi oczywiście że wg lekarzy jest zwiększone ryzyko zarażenia się chorobami wenerycznymi. Często właśnie podczas przygodnych krótkich epizodach.
Jest to wynik zwykłego rachunku prawdopodobieństwa.
Dla przypomnienia (owszem ludzie są coraz bardziej świadomi ale wciąż sa nastolatkowie nie koniecznie w Polsce ale np w UK) którz wierzą w idiotyzmy że za pierwszym razem to się nie zachodzi, dorośli że stosunek analny nie grozi zarażeniem chorobą weneryczną itd to na marginesie) w latach 80-90tych gdy szalała fala HIV to oprócz używania prezerwatyw lekarze, aktywiści społeczni trąbili na temat stałych partnerów, na początku w środowiskach gejowskich potem problem dotyczył już wsztkich heteryków, narkomanów... I to była właśnie edukacja seksualna czyli 3. A to zdaje się wiesz, więc nie rozumiem trochę ten dyskusji tzn celowości? Co chcesz udowadniać? Że ryzyko zarażenia ze stałym partnerem jest takie same jak ze 100?
Emerytki to często mają córki i wnuczki i nie chcą żeby urodziły coś poważnie chorego albo zmarły przy porodzie bo lekarz się waha czy za przerwanie ciąży pójdzie do pierdla czy nie.
@Jacek83218 ale one przeciez do kosciolka chodza to bozia nie da im krzywdy zrobic...
@Xar
Oj żyjesz w świecie stereotypów. Spójrz kto chodzi na protesty, kto dzwoni do "Szkła kontaktowego". Głównie starsi ludzie.
@Jacek83218 Tak z czystej pedanterii. Kolega postuluje że wszystkie proponentki całkowitego zakazu można przypisać do jednej z dwóch kategorii. To nie jest równoważne twierdzeniu że wszystkie osoby z tych dwóch kategorii są proponentkami całkowitego zakazu aborcji. Wszystkie koty są żywe lub martwe, nie wszystko co żywe lub martwe jest kotem.
@k1275
Nie. Nikogo nie przypisuje. Stwierdzam tylko fakt że nie wszystkie emerytki to modlące się wyborczynie PiSu popierające go bezwarunkowo.
Ale bzdury, gdzie żyjesz, autorze? Większość kobiet dookoła mnie nie zgadza się na zabijanie, większość z nich jest ok. 40 r.z
@agalaura Słowo klucz: "dookoła mnie". Mój kolega jest przedszkolankiem, większość osób dokoła niego nie umie sobie podetrzeć tyłka, a wniosków że większość osób ogółem nie umie by nie wyciągał.
@agalaura mają dzieci?
@agalaura normalne kobiety chcą mieć wybór i być traktowane jak ludzie. A obecnie nie mają wyboru, nawet nie mogą wybrać, czy ratować siebie, czy płód (o ile nie uda im się wyjechać z kraju. Ale w tym przypadku radzę od razu składać wniosek o azyl, bo ch*j wie, co twoim fanatykom strzeli do tych przedymionych kościelnymi kadzidłami głów). Zostały też sprowadzone do roli inkubatorów, kur domowych i obiektów seksualnych.
Nikt PISowskim fanatyczkom nie zabrania poświęcić życia, urodzić upośledzone dziecko, które umrze od razu po porodzie, podobnie jak i matka w wielu takich przypadkach albo urodzić dziecka z gwałtu. Ale nie macie prawa zmuszać do tego normalnych kobiet.
Wyobraź sobie, że wiesz, że dziecko nie będzie hetero lub nie będzie białe. Nadal jesteś za tym, by się urodziło, czy to już jednak nie człowiek, więc mamy wyjątek od całkowitego zakazu?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2022 o 20:45
@agalaura
I słusznie, bo zabijanie jest złe. Tyle że my tu nie rozmawiamy o zabijaniu, tylko o dokonywaniu aborcji, które zabijaniem nie jest. A ściślej, to rozmawiamy o terminacji ciąży i respektowania prawa płodu do godnej śmierci bez przedłużania cierpienia i bólu.
Bzdura ponura
A skąd masz takie informacje??? Bo z tego co wiem to zwolenników, jak i przeciwników jest równo po połowie i to w każdym przedziale wiekowym. Z tego też powodu temat jest taki trudny i kontrowersyjny.
Świat jest zdziebko bardziej złożony.