Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Kolejna dumna z siebie reprezentantka ekoterroryzmu

0:41

Mało rozgarnięta ekologiczna aktywistka, która wcale nie jest ubrana w liście czy inne naturalnie wytworzone w przyrodzie odzienie, zanieczyszcza miasto i środowisko, żeby zaprotestować przeciwko działalności firm, które szkodzą środowisku. Zapewne sądzi też, że efekt jej wandalizmu w magiczny i ekologiczny sposób sam się posprząta i rozpuści w naturze

www.demotywatory.pl
+
357 363
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Tmaniek
-1 / 11

To zależy czym oblała.Ja obstawiam na sok z dyni,albo rozcieńczone wody płodowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maras78
-5 / 11

Szarpał bym. Nie mam standardów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+21 / 23

proponuje przykuć ją obok tego zachlapanego miejsca dopóki nie wydrapie tej farby pazurami i nie posprząta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+5 / 7

@ubooot - ciekawy pomysł. Ale przykuć ją trzeba koniecznie za to żelastwo, które ma w nosie. A jak po sobie posprząta, to za to samo żelastwo powinno się ją poprowadzić przez całe miasto aby ludzie zapamiętali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
0 / 0

@Quant_ heh na pewno pomogłoby nie rozpowszechnianie takich akcji. Podpis sugeruje, że ona nie osiągnie celu ale... osiągnęła. Ogląda to dużo osób, więc jej przekaz dotarł do mas, tak jak chciała. Więc ja proponuje nigdy nie rozpowszechniać takich akcji. Niech policja wlepi kare, bez żadnych konkretnych wzmianek w mediach, jedynie, że kolejna wariatka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+14 / 18

Czy ci ekolodzy w końcu zrozumieją że ekologiczne podejście to maksymalne wykorzystanie danego surowca? Najlepiej wielokrotne. Przy użyciu jak najmniejszej ilości energii.

Jeśli kupię pudełko lodów algida i owego pudełka nie wyrzucę, tylko umyję i użyję jako pudełka na śrubki, to właśnie zrobiłem coś hiper ekologicznego. Bo teraz już nie muszę kupować plastikowego pudełka na śrubki. Więc zysk podwójny, raz że nie wygenerowałem odpadu plastikowego, dwa, nie musiałem kupić kolejnego produktu (więc nie musiał on zostać dla mnie wyprodukowany).
TO jest ekologiczne podejście.

Drugi aspekt. Użytkować dany produkt jak najdłużej - naprawiać zamiast wymieniać. Bo naprawa prawie zawsze jest oszczędniejsza dla środowiska niż wymiana na nowe. Gdyż do produkcji części potrzeba mniejszych nakładów niż do produkcji całych produktów.

Więc ekologiczny samochód, to nie jest samochód elektryczny, którego baterie szlak trafi za 10 lat. Ekologiczny samochód to jest samochód wybitnie bezawaryjny, z pancernym silnikiem, stosunkowo niewielką ilością elektroniki i blachą w ocynku. I pies drapał że za 20 lat będzie "dużo palił", skoro przeżyje 2-3 samochody. Ten nadmiar emisji wynikający z wyższego spalania to będzie nic w stosunku do konieczności produkcji (i późniejszej utylizacji) większej ilości pojazdów.
A technologia pozwala stworzyć auto które by bez remontu przejechało z 1,5mln km przy prawidłowym serwisie.

Szkodliwość środowiskową danego produktu należy liczyć od momentu pozyskania surowców do budowy produktu, po przez obróbkę surowca do poziomu użytecznego materiału (przetopienie rudy na np arkusze blachy), transport tych półproduktów, produkcję produktu właściwego, okres użytkowania, aż po recykling oraz utylizację.

Trzeba zacząć myśleć GLOBALNIE jeśli chodzi o ekologię. Nie lokalnie.

A ta baba najwyraźniej ma mniej rozumu niż metalu na twarzy XD.
Jej "protest" wymusił wyprodukowanie farby, której użyła. Teraz ktoś będzie musiał użyć nadprogramowych środków do czyszczenia aby to usunąć. To wygeneruje dodatkowe ścieki które trzeba będzie uzdatnić. Do tego na twarzy sobie zaaplikowała kolczyki, które znów trzeba było wyprodukować, a proces przekłuwania np nosa, generuje znów konieczność stworzenia sterylnej igły itd.
Reasumując - ta "aktywistka" to przykład osoby wybitnie nieekologicznej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@Ella111111 to już ten poziom odklejenia, że tacy fanatycy są w stanie sobie wmówić że to "złe przemysłowce robio uciśnienie ich wyzwolonych łumysłóf, bo łoni to już poznoli prowdym i wszystkom wiedzom najlepyej" XD.
Więc nawet edukując i stosując słuszne kary, tego typu ludzi zwyczajnie nie oduczysz. Jedyne co można robić, to karać i właśnie wyśmiewać. Po to, aby ten czyrak się nie rozmnażał.
Trzon ludzi do których docierają tacy chorzy aktywiści, nie jest wcale kimś złym. Tacy aktywiści bardzo sprawnie manipulują odbiorcami mieszając fakty, z totalnie porąbanymi wnioskami.
I teraz taki "cywil z ulicy" niebędący przygotowanym na taką skalę manipulacji po prostu głupieje i wątpi w swoją widzę.
Mamy tu ten sam mechanizm co z płaskoziemcami.

Tacy płaskoziemcy wyciągają fakt, że ziemia obraca się z prędkością 1500km/h na równiku i pytają się "ale to jakim cudem tego nie czujemy?! Człowieku 1500km/h, to jest w pytę prędkość!". No i taki człowiek z ulicy w tym momencie ma w głowie "yyyy, nie wiem", a jednocześnie jest bombardowany tekstami o indoktrynacji, złych rządach, korporacjach, reptilianach i kij wie co jeszcze XD.
I tak się szerzy ta głupota.

Dlatego takich durniów jak baba z nagrania trzeba piętnować, wyśmiewać i pokazywać w których miejscach rozmijają się z prawdą, aby tacy "cywile z ulicy" nie łykali tych głupot. Z przykładem płaskoziemskim i 1500km/h, to po prostu trzeba pamiętać, że planeta robi aż jeden obrót w 24 godziny. Jeśli weźmiemy dowolną piłkę i w dobę zrobimy nią tylko jeden obrót, to ciężko będzie nam zauważyć jakikolwiek ruch XD.
Więc za tę prędkość 1500km/h odpowiada wyłącznie wielkość planety i nic ponadto haha. Jednak dla byle osoby to może nie być takie oczywiste.

W przypadku płaskoziemców, metoda wyśmiewania i punktowania zadziałała bardzo dobrze. Była olbrzymia plaga, teraz jakoś "zeszli do podziemia" XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tniusia1
0 / 0

@rafik54321 nie zrobiłeś czegoś hiper ekologicznego bo kupiłeś to pudełko lodów. Hiper ekologicznie by było gdybyś pudełko znalazł na ulicy lub dostał od kogoś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tniusia1 Tylko co za różnica czy wyciągnę je ze śmietnika czy kupię lody? Pamiętaj że lody to forma żywności, a żywność (czy się to komuś podoba czy nie) będzie zużywana w sposób ciągły, niezależnie od naszych postępów technologiczno-ekologicznych.

Ba, nawet to pudełko lodów możemy zamienić na dowolny inny produkt sprzedawany w plastikowym pudełku. Np mięso mielone.

Osobiście już od dłuższego czasu kupuję płyn do naczyń w dużych bańkach (konkretnie płyn "ludwik"). Przelewam do mniejszej butelki (bo wygodniej) i tyle. Po wyczerpaniu się płynu, myje się bańkę, górę odcina i masz pojemnik.

Sensem mojej wypowiedzi jest to, aby jak najmniej przerabiać śmieci, aby stworzyć coś użytecznego.
Aktualny przemysłowy recykling trochę temu przeczy. Bo właśnie rozwala dane śmieci do najprostszej formy po to, aby potem znów to przetworzyć. To opłacalne ekonomicznie, ale nie ekologicznie. Taki proces zwyczajnie się opłaca.
Jednak jeśli mamy np elektroodpady, to dla środowiska, najlepiej by było to składować i po prostu selektywnie wylutowywać potrzebne elementy, aby je wlutować do innych zepsutych (ale nadających się do naprawy) sprzętów. Jest to dość powszechna praktyka u serwisantów elektroniki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+2 / 6

Forma protestu kompletnie bez sensu, ale chociaż we właściwym miejscu, bo to siedziba Shella. Mam im sporo do zarzucenia nie ze względu na to, że są koncernem naftowym. Chodzi raczej o metody działania, np. w Nigerii.

Bo protestów w galeriach i uszkadzania obrazów niczemu niewinnych artystów kompletnie nie rozumiem. Nie dość, że to wandalizm, to ci artyści w żaden sposób nie są odpowiedzialni za to, przeciwko czemu ci aktywiści protestują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+10 / 10

Co ona ma za gówno na twarzy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+5 / 7

@Ogi1988 Dowód, że gada dla samego gadania, bo piercing jest sporym przeciwieństwem wartości, które próbuje wmówić, że wyznaje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iposek
+6 / 10

@Ogi1988 na górze okulary, częsty dodatek mający na celu zmylenie otoczenia, ktoś patrzy z boku, ludzie odruchowo, widząc okulary, spodziewają się za nimi jakiejś istoty myślącej.
Niżej, pod nosem, to tzw drutowanie, kiedyś po wsiach drutowało się świnie jak za bardzo "pyskały" czyli ryły pyskami w gnoju. A najniżej to jakieś kółko żeby zaczepić ją łańcuszkiem gdzieś do ściany bo jak widzimy na załączony filmiku, puszczona luzem zachowuje się nieprzewidywalnie, może być groźna dla siebie, otoczenia, zabłądzi, ogólnie uj wie co zrobi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@Ogi1988 O tym samym pomyślałam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzysio6666
+7 / 9

Ja pier... jacy ludzie mogą być durni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
0 / 6

Przestańcie to nazywać terroryzmem. Poza tym, że to nie jest terroryzm, to w dodatku ubiezpieczenia nie płacą za szkody wynikajające z terroryzmu. A więc jeśli wmówicie innym, że to terroryzm, poszkodowany nie będzie mógl uzyskać środki na nowy, piękny front i ubezpieczalnia nie wyegzekwuje tych środków od aktywistów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+1 / 3

@Sok_Jablkowy "Ekoterroryzm – prowadzenie przestępczych działań z użyciem siły lub przemocy na szkodę przedsiębiorstw, osób fizycznych lub ich grup, uzasadniane prowadzeniem przez nich działalności szkodliwej dla środowiska naturalnego. Potocznie określa się tak także akcje protestacyjne, które niekoniecznie łamią prawo, ale są względnie uciążliwe. Nie mają one jednak na celu zagrożenia ludzkiemu życiu. Ekoterroryzm jest formą terroryzmu millenarystycznego (właściwego) – zakładający, że rozwój cywilizacji i techniki stanowi źródło zła, oraz że w imię “oczyszczenia biosfery” dozwolone jest każde działanie wymierzone przeciwko cywilizacji. Według podziału profesora Kuby Jałoszyńskiego ekoterroryzm jest zaliczany do jednego z dziewięciu rodzajów terroryzmu. Organizacje terrorystyczne tego nurtu działają pod hasłami ochrony środowiska. Cechą charakterystyczną jest wymuszanie pewnych decyzji środowiskowych na rządzie, przedsiębiorstwach, społeczności lokalnej (mieszkańcach) na rzecz rzekomej idei obrony środowiska, a także odstępowania blokowania inwestycji po wpłaceniu na “cele statutowe” organizacji (tzw. cele ekonomiczne)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2022 o 15:03

S konto usunięte
0 / 2

@LowcaStulejarzy

Pracujesz na rzecz firm ubezpieczeniowych?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
+3 / 5

Kiedyś elektronika była nie do zdarcia, kupowałeś pralkę lub lodówkę, coś się zepsuło, łatwo można było to wymienić, bo się np. szczotki zużyły. I taki sprzęt potrafi do dziś dobrze działać. A teraz po max 3 latach w zmywarce masz pompę do wymiany lub łożyskujesz. Moi rodzice mają starą, 15letną zmywarkę, jedyny problem jaki z nią mieli, to sprężyna od drzwiczek się zużyła i nie zamykała ich samoczynnie. I to tutaj powinno się działać, lobować i nakładać kary, bo to jest śmieszne, że dekadę temu dostawałeś lepszy produkt niż obecnie. No, ale wiadomo, robiąc dobrze nie zarobisz na dłuższą metę.
Sami ekoterroryści powinni zaświecić przykładem i skończyć z korzystaniem z zdobyczy ludzkości, a najlepiej przestać oddychać, to zmniejszą ślad węglowy do zera.
Jakaś firma działa szkodliwie dla środowiska? Bojkotuj i zachęcaj innych do bojkotu pokazując alternatywę lub twórz petycję, aby narzucić właściwe zmiany.
Krzyczenie o istnieniu problemu bez podania żadnej możliwej formy rozwiązania jest bezwartościowe. Wychodzę z tego założenia, że skoro robią takie akcje to TEORETYCZNIE są dobrze zaznajomieni z tematem, więc powinni znać rozwiązanie. Jeżeli go nie podają i często przyznają, że lobują, aby ktoś inny je stworzył, a nie oni, to skąd ja mam mieć przekonanie, że oni w ogóle wiedzą o czym mówią, a nie pier*olą farmazonów zasłyszanych od kolegi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@rysz666 "No, ale wiadomo, robiąc dobrze nie zarobisz na dłuższą metę." - czy ja wiem? Kwestia stawek. Bo co za różnica dla przedsiębiorcy czy sprzeda 10 sztuk po 1000zł, czy jedną za 10tys zł? Ba, nawet wyjdzie na plus, bo koszt produkcji jednej jest niższy niż 10ciu, mniej pracowników, mniejsze fabryki, niższe koszty składowania itd.

Zauważ że np komputery, nawet te starsze co mają po 10 lat i więcej, wciąż są na chodzie i działają niewiele gorzej niż w dniu zakupu. Druga sprawa że współczesne oprogramowanie jest w pytę bardziej zasobożerne i często starszy sprzęt "nie dźwiga" współczesnego oprogramowania. Tu nie ma presji robienia "szajsu który się rozwali", bo sprzęt zwyczajnie stanie się przestarzały i to wystarcza.

Jednak bardzo prosto można prawnie wymusić wysoką trwałość na producentach. Wystarczy nałożyć nakaz zapewnienia gwarancji na produkty elektroniczne na min 10 lat, na pojazdy min 20 lat, na inne produkty min 5 lat. Pewnie można by doliczać kolejne progi dla różnych produktów.
Oczywiście podniosłoby to mocno ceny produktów, bo wiadomo, kasa musi się zgadzać, ale wtedy o wiele więcej sensu by miało kupowanie czegoś na raty. Bo chociaż wiesz, że sprzęt by wytrzymał do końca rat XD.
A co biedniejszym zawsze pozostaje rynek wtórny.

W ten piękny sposób mocno ograniczymy obciążenie środowiska wraz z zmniejszeniem zużycia energii, przy braku zatrzęsienia gospodarczego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek1155
+4 / 4

Wydaje mi się, że aktualnie najlepszym miejscem na takowe protesty przeciwko ropie naftowej i globalnemu wyzyskowi jest Katar. Pewnie szejkowie mają jakieś antyki które można widowiskowo zniszczyć zamiast oblewać farbą sklepy w Europie. Ciekawe ile są w stanie poświęcić dla słusznej idei

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kierkegaard
+3 / 3

Aktywiści to niestety zazwyczaj osoby o zapędach ekstremistycznych - głuche na argumenty, niezdolne do jakiegokolwiek kompromisu, o niewielkim zasobie empatii (nawet jeżeli "deklarują" postawy lewicowe - empatia jest dla swoich). Niestety w dużej mierze nadają ton "dyskusji" (tzn. nie prowadzą dyskusji tylko agitację odporną na argumenty), bo są medialne. Nawet jeżeli się zgadzam z jakimś postulatem, to nie popieram aktywistów, bo sumarycznie uważam, że bardziej szkodzą sprawie niż pomagają.

Czy środowisko jest ważne? Bardzo ważne - w Polsce około 40 000 zgonów jest związanych ze złą jakością powietrza. Ale mówienie o tym, że powstrzymamy zmiany klimatyczne redukując emisję CO2 w EU (15% całości, Polska 1%) w momencie, w którym Chiny planują budowę 30-40 elektrowni węglowych (są jeszcze Indie, kraje rozwijające się - miliardy ludzi) jest mrzonką.

Ilość zużywanej energii jest proporcjonalna do stopnia rozwoju. Czy mamy zabronić Afryce rozwijać się? Bez większej konsumpcji energii nie będą w stanie poprawić swoich warunków do życia (np. opieki zdrowotnej).

Trzeba szerszego spojrzenia niż sama emisja CO2. Chcę żyć w czystym środowisku i staram się robić jak najwięcej, żeby zużywać jak najmniej. Staram się kupować tylko to co rzeczywiście jest mi potrzebne, nie gromadzę rzeczy dla samego faktu ich posiadania. Wpływ człowieka na środowisko jest dla mnie oczywisty, szlak mnie trafia jak wychodzę zimą i muszę wdychać ten syf.

Ale jednocześnie widzę, że powstał kościół klimatyczny, który nie zastanawia się nad zagadnieniem w szerszym kontekście i powtarza puste hasła widząc tylko plusy proponowanych przez siebie rozwiązań, a nie widzi lub bagatelizuje zagrożenia. O tym co środowiska "ekologów" (do spółki z rządzącymi) zrobiły z energetyką w EU (zamknijmy elektrownie atomowe) i konsekwencjach dla świata nie wspominam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@kierkegaard u ekoświrów zauważyłem jedną rzecz. Tacy ludzie nie potrafią pojąć że gdyby na pstryk spełnić ich rządania, to rozpętaliby apokalipsę. Dosłownie.

Wycofanie pojazdów spalinowych - cyk, cały transport i komunikację miejską szlak trafił. Od razu braki w dostępie do żywności, MPO nie wywozi śmieci itd.

Wycofanie elektrowni węglowych - pstryk, braki prądu, w szpitalach umierają ludzie podłączeni do maszyn, wszyscy zamarzają z braku prądu (bo nawet jak ktoś ma piec na węgiel, to i tak zwykle jest sterowany elektronicznie).

Tacy ludzie muszą pojąć że ich rozwiązania MUSZĄ być ekonomicznie uzasadnione.
Gdyby np ekolodzy opracowali jakieś panele fotowoltaiczne które z 1m2 panelu wyciągają 5kW mocy w pochmurny dzień, a przy tym kosztowały w granicach 2-5tys zł za m2, to nikogo by nie musieli przekonywać do takiej technologii. Kolejki by się ustawiały XD. I niech nie piszczą ekolodzy że oni pieniędzy na takie badania nie mają. Mają. Greenpeace itp organizacje obracają wystarczająco dużymi sumami.
Niech opracują technologię, opublikują ją i jej NIE opatentują, skoro są takimi altruistami.

Aktualnie najbardziej optymalnym źródłem prądu są właśnie elektrownie atomowe. Nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia, ale nawet ekologicznego. Bo ich budowa oraz użytkowanie daje sumarycznie niższy ślad, niż choćby elektrownie wiatrowe czy fotowoltaika.
Taki luźny pomysł na elektrownię, którą ekolodzy mogliby spróbować zbudować. Elektrownia "piorunowa". Są chmury, są burze, to prąd w czystej postaci. Dużo tego prądu? Sporo, a co niższe ładunki elektryczne można zbierać w sumie non stop. Dodatkowy profit - zmniejszamy zagrożenie burzowe, a przez to straty. Np jeśli rozładujemy chmury "nad miastem" przy użyciu elektrowni piorunowej, to piorun nie huknie w suchy las latem XD, powodując pożar. Natura już "stworzyła" ten prąd za nas i go marnuje - wystarczy go jakoś podkraść XD.
Nie wiem czy to się da zrobić i jak to zrobić, ale koncept wydaje się słuszny. Zdecydowanie bardziej słuszny niż elektrownie wiatrowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SrogiKutafon
+2 / 2

Nic tylko postawić k**wę łbem pod elektromagnes i go załączyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
+1 / 1

I w tym momencie wychodzi ochrona i wali pałą jak ZOMO dopóki wszystkich kosci dokladnie nie polamie. A potem. scierwo do smietnika tam.gdzie ich miejsce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MoKaBa
0 / 0

Nie zdziwiłbym się, gdyby te akcje były ustawione przez olbrzymie koncerny starające się zdyskredytować osoby walczące o ograniczenia ich działalności w związku z niszczycielskimi praktykami związanymi z ich działalnością. Jest to ewidentna próba ośmieszania i obrzydzenia ekologii. Śmierdzi ustawką na kilometr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 0

pasuje do stereotypu tępej aktywistki atencjuszki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maciekwa
0 / 0

Podejść do takiej aktywistki z magnesem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leszek010101
0 / 0

nie wiem , mam może dziwny fetysz ale ostatnio zauważyłem że te aktywistkii noszą kolczyki w nosie jak dla buchaja i mam taką nieodpartą chęć założenia smyczy ) i wyjść na spacer .... wiem wiem organizacje mogą się uczepić o znęcanie się nad zwierzętami ale chciałbym to zrobić :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem