Niestety aby zlikwidować problem to trzeba zlikwidować jego przyczynę, nie skutki (te też ale jest to drugorzędne), a zdaje się, że wielu rejonach świat (szczególnie tego 3-go) śmieci wywala się wprost do rzek i mórz.
@Ella111111 jeszcze raz, żebyś dobrze zrozumiała. Właściwie to ilość produkowanych śmieci nie ma znaczenia, jeżeli są one dobrze zagospodarowane, czyli odpowiednio segregowane i przetwarzane na ile to jest możliwe. Natomiast co ze tego, że jakiś mały kraj wytwarza mało śmieci skoro wszstkie one lądują w rzece, w lesie itd. a tak to wygląda właśnie w krajach słabo rozwiniętych https://youtu.be/4uzIIKnpdaE https://youtu.be/wVnMBGXVVUI https://youtu.be/yYMuh-5V9fk
Efekt kobry polega na tym, że przynosi odwrotny efekt od zamierzonego, wziął się stąd, że Anglicy płacili Hindusom za odłowione kobry w miastach, więc Hindusi je hodowali i specjalnie wypuszczali.
@gienas no nie chodzi o tak drastyczne działania ;) wystarczy, że zamiast bawić się w używanie papierowych słomek, to zwrócimy uwagę na to jak ten problem rozwiązać w krajach trzeciego świata, bo to "sprzątanie" będzie dawało efekt krótkotrwały, a obawiam się, że w konsekwencji przyniesie efekt odwrotny i zebrane śmiecie zaczną z powrotem lądować w rzekach wraz z nowymi;)
A więc opłaca im się wspierać tych, którzy to może zaśmiecają. Można się też umówić z firmami odbierającymi śmieci, które rybakom mogą je przekazywać bezpośrednio. Jeśli się to jeszcze nie dzieje to będzie. Tak działa biznes. Każdy lewicowy pomysł (równanie szans lub dotacje) jest najlepszym żerem dla kreatywnej przedsiębiorczości.
@koszmarek66 zbiorą te śmieci.. I co dalej ? Zostawia je na plaży? Bo recykling to z pewnością nie jest tam na wysokim poziomie.. Te śmieci zapewne wrócą znowu do wody..
@koszmarek66 . Czytałem kiedyś o takiej sytuacji że gdzieś wybuchła plaga szkodników, chyba jakichś gryzoni. I władze zachęcały do łapania ich i płaciły od dostarczonej sztuki. Szybko znaleźli się ludzie którzy się nie uganiali po polach za szkodnikami tylko stworzyli ich hodowle.
Każda taka akcja cieszy, ale nic nie da, jeśli nie zabronimy głównym winowajcom wyrzucania śmieci w rzeki (Chiny i Indie) oraz bezpośrednio w morze (USA i Meksyk).
Ciekawe czy wiedzą czym jest "efekt kobry".
Niestety aby zlikwidować problem to trzeba zlikwidować jego przyczynę, nie skutki (te też ale jest to drugorzędne), a zdaje się, że wielu rejonach świat (szczególnie tego 3-go) śmieci wywala się wprost do rzek i mórz.
@Tibr Czyli trzebaby zlikwidować między innymi i Indonezję ;)
@Ella111111 jeszcze raz, żebyś dobrze zrozumiała. Właściwie to ilość produkowanych śmieci nie ma znaczenia, jeżeli są one dobrze zagospodarowane, czyli odpowiednio segregowane i przetwarzane na ile to jest możliwe. Natomiast co ze tego, że jakiś mały kraj wytwarza mało śmieci skoro wszstkie one lądują w rzece, w lesie itd. a tak to wygląda właśnie w krajach słabo rozwiniętych
https://youtu.be/4uzIIKnpdaE
https://youtu.be/wVnMBGXVVUI
https://youtu.be/yYMuh-5V9fk
Efekt kobry polega na tym, że przynosi odwrotny efekt od zamierzonego, wziął się stąd, że Anglicy płacili Hindusom za odłowione kobry w miastach, więc Hindusi je hodowali i specjalnie wypuszczali.
@gienas no nie chodzi o tak drastyczne działania ;) wystarczy, że zamiast bawić się w używanie papierowych słomek, to zwrócimy uwagę na to jak ten problem rozwiązać w krajach trzeciego świata, bo to "sprzątanie" będzie dawało efekt krótkotrwały, a obawiam się, że w konsekwencji przyniesie efekt odwrotny i zebrane śmiecie zaczną z powrotem lądować w rzekach wraz z nowymi;)
A więc opłaca im się wspierać tych, którzy to może zaśmiecają. Można się też umówić z firmami odbierającymi śmieci, które rybakom mogą je przekazywać bezpośrednio. Jeśli się to jeszcze nie dzieje to będzie. Tak działa biznes. Każdy lewicowy pomysł (równanie szans lub dotacje) jest najlepszym żerem dla kreatywnej przedsiębiorczości.
@koszmarek66 zbiorą te śmieci.. I co dalej ? Zostawia je na plaży? Bo recykling to z pewnością nie jest tam na wysokim poziomie.. Te śmieci zapewne wrócą znowu do wody..
@koszmarek66 . Czytałem kiedyś o takiej sytuacji że gdzieś wybuchła plaga szkodników, chyba jakichś gryzoni. I władze zachęcały do łapania ich i płaciły od dostarczonej sztuki. Szybko znaleźli się ludzie którzy się nie uganiali po polach za szkodnikami tylko stworzyli ich hodowle.
@Banasik chodzilo o kobry, tzw. efekt kobry
Każda taka akcja cieszy, ale nic nie da, jeśli nie zabronimy głównym winowajcom wyrzucania śmieci w rzeki (Chiny i Indie) oraz bezpośrednio w morze (USA i Meksyk).
A czyje to śmieci? Z Polski przypłynęły?
@ponurymarcin A tymczasem wkurzeni Czesi ze musza placic glupie podatki w ramach kar za zanieczyszczenie morz plastikiem...
@Xar "Kreciki" powinny płacić x3 - widziałeś co z Odrą zrobiły. My o nią dbamy, raki dokarmiamy, zarybiamy, czyścimy, a oni ją zatruli...