@13Puchatek
Prawica ta najbardziej na prawo interpretuje na swój własny sposobem te cytaty:
„Dawne krzywdy polsko-ukraińskie zarosły trawą. A teraz to jest rozdrapywane. Nie chciałabym, żeby dawna, przestarzała krzywda, zburzyła nasze dobre relacje. Rozdrapywanie nieistniejącej krzywdy to wzywanie uśpionych demonów” – tak Zabużko skomentowała film „Wołyń” w rozmowie z Wirtualną Polską w lipcu 2018 r.
Oraz:
Zabużko mówi o Banderze. „Dla mnie to nie jest aż tak ważna postać, ale w podręcznikach historii musi być. Bandera nie ma nic do czynienia z Wołyniem, on wtedy siedział w obozie w Sachsenhausen. Proszę go nie mitologizować! Trzeba zrozumieć, że terroryzm ukraiński w latach 30. nie pojawił się znikąd. Polska musi przewietrzyć swoją bieliznę historyczną z dwudziestolecia międzywojennego. Polska nie była wtedy zbyt dobra dla swoich mniejszości narodowych”
- Jaka jest różnica między czasem a wiecznością?
- Daj spokój, ja nie mam czasu, żeby ci to tłumaczyć, a tobie nie wystarczy wieczności, żeby to zrozumieć…)
Ani nie neguje rzezi, ani nie pochwala.. nie podoba jej się film "Wołyń" i tłumaczy, co dokładnie jej się nie podoba, trudno w kilku miejscach się z nią nie zgodzić.
Po raz kolejny czytam niemal słowo w słowo te samą frazę - że "zasłynęła gloryfikowaniem Szuchewycza i negowaniem rzezi wołyńskiej".
Jakby ten tekst był przeklejany metodą kopiuj / wklej.
Więc ja też pozwolę sobie na pytanie przeklejone metodą kopiuj / wklej, na które na razie nikt nie udzielił mi rzeczowej odpowiedzi.
Czy mogę prosić o KONKRETNY przykład wypowiedzi tej pani (w mowie lub na piśmie), w której GLORYFIKUJE Szuchewycza albo NEGUJE rzeź wołyńską?…
Tylko bardzo proszę przed udzieleniem odpowiedzi sprawdzić, co znaczą te dwa słowa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2022 o 20:49
@13Puchatek
Prawica ta najbardziej na prawo interpretuje na swój własny sposobem te cytaty:
„Dawne krzywdy polsko-ukraińskie zarosły trawą. A teraz to jest rozdrapywane. Nie chciałabym, żeby dawna, przestarzała krzywda, zburzyła nasze dobre relacje. Rozdrapywanie nieistniejącej krzywdy to wzywanie uśpionych demonów” – tak Zabużko skomentowała film „Wołyń” w rozmowie z Wirtualną Polską w lipcu 2018 r.
@13Puchatek
Oraz:
Zabużko mówi o Banderze. „Dla mnie to nie jest aż tak ważna postać, ale w podręcznikach historii musi być. Bandera nie ma nic do czynienia z Wołyniem, on wtedy siedział w obozie w Sachsenhausen. Proszę go nie mitologizować! Trzeba zrozumieć, że terroryzm ukraiński w latach 30. nie pojawił się znikąd. Polska musi przewietrzyć swoją bieliznę historyczną z dwudziestolecia międzywojennego. Polska nie była wtedy zbyt dobra dla swoich mniejszości narodowych”
@Dadada0122
No właśnie, czyli ani nie "neguje" rzezi wołyńskiej, ani nie "gloryfikuje" etc.
@13Puchatek
Ale nacjonalistom/ skrajnym prawicowcom niestaty nie wytłumaczysz.
@Dadada0122
Nawet nie będę próbował…
(To jak w tym dowcipie:
- Jaka jest różnica między czasem a wiecznością?
- Daj spokój, ja nie mam czasu, żeby ci to tłumaczyć, a tobie nie wystarczy wieczności, żeby to zrozumieć…)
Można przeczytać ciekawy wywiad z tą panią
https://www.newsweek.pl/swiat/oksana-zabuzko-o-filmie-wolyn-jest-jak-noz-wbity-w-plecy-ukraincow/3s15f57
Ani nie neguje rzezi, ani nie pochwala.. nie podoba jej się film "Wołyń" i tłumaczy, co dokładnie jej się nie podoba, trudno w kilku miejscach się z nią nie zgodzić.