Zapewne mesjasz, który jechał zgodnie ze znakiem ograniczenia prędkości ze względu na roboty drogowe i poczuł potrzebę nawrócenia na cnotliwe życie pozostałych kierowców. Zapomniał tylko, że sam łamie przepisy i stwarza zagrożenie. No cóż ale wg niego cel uświęca środki.
@Marsjanin11 Dżizas, chodzi o przemieszczenie się z A do B, a emocje w was takie, jakby wam ktoś mordował chomika. Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Bo ja tak i, między innymi dlatego, przesiadłem się na tramwaj. Kompletny absurd tak się spalać w tak błahych sprawach.
Jedzie blondynka autostradą, nagle dzwoni do niej szef:
- Co ty robisz do tej pory, że nie ma Cię jeszcze w pracy?
- Przepraszam szefie ale jest wielki korek
- Jaki jest długi?
- Dokładnie to nie wiem bo jadę pierwsza.
fiu, fiu, to szeryf dwugwiazdkowy
Zrównał się, było twarto jechać a nie się cofać.
z małym fiutem koleś, chce choć tu sie postawić ;-)
Zapewne mesjasz, który jechał zgodnie ze znakiem ograniczenia prędkości ze względu na roboty drogowe i poczuł potrzebę nawrócenia na cnotliwe życie pozostałych kierowców. Zapomniał tylko, że sam łamie przepisy i stwarza zagrożenie. No cóż ale wg niego cel uświęca środki.
Tylko nakłaść po mordzie takiemu.
Jest specjalne miejsce w piekle dla ludzi takich jak on...
Klepać ryj na fioletowo , to jedyne wyjście. A psy powinny jeszcze pał napieroolić.
@Marsjanin11 Dżizas, chodzi o przemieszczenie się z A do B, a emocje w was takie, jakby wam ktoś mordował chomika. Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Bo ja tak i, między innymi dlatego, przesiadłem się na tramwaj. Kompletny absurd tak się spalać w tak błahych sprawach.
Jedzie blondynka autostradą, nagle dzwoni do niej szef:
- Co ty robisz do tej pory, że nie ma Cię jeszcze w pracy?
- Przepraszam szefie ale jest wielki korek
- Jaki jest długi?
- Dokładnie to nie wiem bo jadę pierwsza.
Ktoś wie, o co temu idiocie chodziło?
Uf. Jak dobrze że to nowy jork. Na niemieckich autobanach to wszyscy tak jeżdżą. Nie polecam.