Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A acotam43
0 / 2

Stracą auto na jakiś tam czas i będą musieli opłacić parking, żeby je odebrać, skąd pomysł na handel tymi autami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@acotam43 Może stąd?
"Jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy, orzekany będzie przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy - średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Jeśli sprawca prowadziłby pojazd niestanowiący jego własności, tylko własność jego pracodawcy, sąd orzekałby nawiązkę."
Jest w źródle. Jeśli konfiskata miałaby być czasowa, skąd orzekanie kary w wysokości wartości pojazdu, jeśli pojazd nie należał do pijaka?
Więc musi to być konfiskata stała. A co państwo by miało robić z górą skonfiskowanych aut? Złomowanie? Mija się z celem. Sprzedaż wydaje się jedyną sensowną opcją. Zresztą już teraz często auta z parkingów policyjnych bywają sprzedane, ale póki co na mniejszą skalę i zwykle są to gruchoty których nikt nie chce odebrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 2

@rafik54321 zaskoczę cię już teraz państwo mogło ci skonfiskować auto i nie musiałeś pić alkoholu i jeździć. Dokładniej pisząc twój samochód może zostać zmobilizowany xD
Przede wszystkim jednak @pawel24pl sprzedał Ci lifehacka wystarczy nie jeździć po spożyciu alkoholu.
Rozumiem, że podejrzewasz PiS, że podstępnie będą rozdawać alkohol na parkingach i poić kierowców, szczególnie tych w drogich SUVach, a za rogiem będzie stał patrol i cyk będzie samochód dla zięcia?

@kondon nie mieszajmy dwóch rzeczy podatków z karmi za przestępstwa, o ile podatki od pracy można nazwać karą za pracowitość, tak tutaj to jednak coś zupełnie innego, skoro wciąż zdarzają się tacy co ignorują nawet wyroki sądowe dotyczące zakazu prowadzenia pojazdów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+2 / 2

@Tibr Sedno problemu jest w czymś innym. Podatki to tylko przykład jak to państwo o nas "dba".
Wiem, że cytat nie pasuje idealnie, ale to jest cytat przez co nie chciałem go zmieniać, a lepszego - który by podkreślił o co mi chodzi - nie mam.

Co do samego pomysłu - pamiętasz sprawę Durczoka, który pół Polski przejechał w drogim samochodzie na czymś w rodzaju autopilota?
Teraz taki pijany weźmie sobie jakiegoś złoma i wcześniej zrobi wypadek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Tibr tylko że w przypadku "mobilizacji" państwo ci zwraca wartość twojego pojazdu.

Mi nie przeszkadza ten zapis. Sęk w tym, że to populistyczny szajs. Przepis który absolutnie nie wpłynie na bezpieczeństwo, a jedynie napcha kieszenie politykom.
TO mnie oburza i dziwię się że was nie.
Tak samo z wysokościami mandatów. Serio ktokolwiek wierzył że podkręcenie mandatów do tak absurdalnego poziomu cokolwiek zmieni? Nie zmienia.
Jakby każdy za przekroczenie o ponad 30km/h dostawał mandat z marszu, to wszyscy by grzecznie jeździli. Wykrywalność - TO jest najlepszy odstraszacz.

"Rozumiem, że podejrzewasz PiS, że podstępnie będą rozdawać alkohol na parkingach i poić kierowców," - podejrzewam że legalizacje alkomatów mogą zacząć być masowo podrabiane :/ . Już kiedyś fotoradary też ustawiali specjalnie tak, aby pomimo legalizacji, fotoradar zawyżał wynik.
Weźmie ci taki policjant, cyk przetrze alkomat spirytem - dmuchaj. Wiadomo że wybije. A przy pislicji to już wszystkiego można się spodziewać.
Tłumu niby ot tak se pałować nie mogą, a pałowali. Nie wierzę w rzetelność ani pislicji, ani sądów. Taka jest prawda. A ten paragraf umożliwia dosłownie kradzież pojazdów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@rafik54321 wysokość mandatu mnie jak najbardziej oburza, to inna kwestia, a będzie drożej. Ponad 1k za drobną stłuczkę gdzie nikt nie ucierpiał, a auta tylko zadrapane, gdzie za wyprzedzanie na przejściu jest nie dużo więcej to delikatnie pisząc łupienie. Patrole ustawione przy zjeździe z wiaduktu itp. są ewidentną sytuacja robienie sobie żniw.

Natomiast ten paragraf nie oznacza łupienia, bo dla mnie kierowca, który wsiada za kółko pijany jest po prostu potencjalnym mordercą.


@kondon oczywiście że od wysokich podatków dobrobytu nie zbudujemy, złóż złota nie mamy za wiele, węgla handlować nie chcemy...

Natomiast co do pijanych kierowców litości nie mam żadnej. Jeżeli jest alkoholikiem to przynajmniej jeżeli nie chce iść na odwyk to niech nie jeździ niczym więcej jak rower.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tibr no ale właśnie fani przepisu o konfiskacie pojazdu podnoszą argument "to wystarczy nie chlać", tu mógłbym tobie dopiec podobnym tekstem "wystarczy nie robić kolizji" :/ . Tylko nie w tym sęk.

Ważne jest to aby zapobiegać niepożądanym sytuacjom.
Jeśli np Polska by miała rozbudowaną sieć dróg szybkiego ruchu, w dobrym stanie, tak aby całą Polskę dało się przejechać w 6 godzin jadąc zgodnie z przepisami, to po co zapie****ć?
Miasta mają mało obwodnic, więc się korkują.

"Natomiast ten paragraf nie oznacza łupienia, bo dla mnie kierowca, który wsiada za kółko pijany jest po prostu potencjalnym mordercą." - po raz kolejny powtarzam. Trzonem "pijanych kierowców" są kierowcy którzy są "lekko" pijani bo nie wytrzeźwieli od wczoraj. Nie są świadomi swojego upojenia i gdyby byli, to by nie wsiadli. Dlaczego takich ludzi stawiasz na równi z czubami którzy z pełną premedytacją wsiadają naje***i jak bela?
To tak samo jakbyś chciał na równo karać morderstwo i nieumyślne spowodowanie śmierci :/ .
Do tego jak uzasadnisz fakt, że na zachodzie normy alkoholu dla kierowców są 2-3 razy wyższe niż u nas? Przecież zawsze "zachód się za wzór stawia". To u nas powinni te normy wręcz podnieść, tak? XD.

Jeśli chcemy na prawdę rozwiązać kwestię pijanych kierowców to absolutnie NIE w ten sposób. Zaproponowałem o wiele lepsze, skuteczniejsze i mniej totalitarne rozwiązania.

Może pojedźmy po bandzie i róbmy od razu odstrzał na ulicy? Będzie szybciej XD...

"Jeżeli jest alkoholikiem to przynajmniej jeżeli nie chce iść na odwyk to niech nie jeździ niczym więcej jak rower." - u nas jazda rowerem po pijaku też jest karalna ;) . Będąc pijanym wolno być tylko pieszym lub pasażerem.

Do tego Polacy piją sporo, bo po prostu nie stać ich na inne, niealkoholowe rozrywki. Wbrew pozorom alkohol jako rozrywka jest tani.
Flaszka kosztuje ile? Z 40-50zł. Gdzie się zabawi na całe popołudnie za takie pieniądze w 2 chłopa? Zwłaszcza przy pisflacji? Bilet do kina to od 30zł w górę.
Do parku rozrywki to już wgl 100zł... Można by liczyć. Ludzie mają w pytę stresów. Jakby ten nierząd tak ludziom nie dokręcał śruby, a ludzie by byli pewni przyszłości to by ich tak do używek nie ciągnęło.

Suma sumarum - mocna gospodarka sama rozwiązuje pierdyliard problemów, tylko że jej naprawą pisland ani myśli się zająć.
Problem dzietności - jakby wystarczała jedna pensja w rodzinie to dzieci by było więcej.
Problem służby zdrowia - jakby ludzie dobrze zarabiali to by ich było stać na prywatę.
Problem bezpieczeństwa na drogach - więcej kasy = nowsze fury w lepszym stanie = większy margines błędu dla kierowcy.
Można wyliczać.

Rozumiem niechęć do pijanych kierowców, ale kara musi być współmierna do winy. Zwłaszcza za czyn nieumyślny.
Nie widzisz jak coraz chętniej i coraz głębiej pisland sięga do kieszeni kierowców? Mało im za ceny paliwa które spokojnie mogłyby być o 1/3 niższe? Mało im za mandaty? Teraz konfiskaty pojazdów?
Zaraz może zechcą konfiskować pojazdy za drobniejsze wykroczenia, bo przecież "czemu nie? Wystarczy jechać zgodnie z przepisami" :/ .
Podkręcenie mandatów zmniejszyło liczbę wykroczeń? Nie. Czemu uważacie że ten przepis o konfiskacie jest słuszny? Jak widać nie jest, nic nie zmieni, a tylko napcha kieszenie pislandowi, który ciągnie hajs ile się da, bo wiedzą sku****y że ostatni raz rządzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
0 / 0

@Tibr Rowerem ani hulajnogą nie wolno... To też może skłaniać do sięgnięcia po auto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@kondon wiem, że nie wolno ale rowerem sobie zrobi krzywdę. Czasami w dawniej pamiętam rower był podporą ułatwiająca dojście do domu nikomu tym krzywdy nie zrobił xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rafik54321 czemu miałoby to mi dopiec, ja mandatu za stłuczkę nie dostałem, akurat dziadek, który nie poczuwał się do winy, nie chciał podpisać oświadczenia, to patrol mu wyjaśnił i za jego stan wiedzy dostał 1.1k mandatu ;)
Zrobię parabole, żeby nie pójść do więzienia wystarczy nie kraść xD

Trochę z tymi cytatami sobie tam podointerpretowałeś po swojemu, a to zmienia sens tego co napisałem.
Nie zrównuje ludzi wczorajszych z dzisiejszymi lol
Czy jesteś przekonany że sąd (czy tak jest w owych przepisach) że sąd skonfiskuje auto gdy będziesz miał 0,4 po wczorajszym?

A co powiesz na to co jest w USA tam gospodarz imprezy wzywa taxi dla gości, żeby policja nie mogła się przyp... do niego że dopuścił do jazdy pijanego kierowcy, a przecież to nie on pił i jechał by autem?

Co do roweru ale mi nie chodzi o to że jazda rowerem jest legalna po pijaku ale nim krzywdy nie zrobi ewentualnie sobie lol

Łączysz za dużo wątków w dyskusji nie mówimy o gospodarce, dzietności i srylionach problemów z politykami.
Clou jest picie alkoholu, jazda po nim samochodem i sankcje jakie za to grożą.
Tak wystarczy nie pić chyba nie chcesz mi tłumaczyć, że facet którego stać na lambo nie stać na taksówkę, dwa i tłumaczyć się, że on nie wiedział wczoraj wypił dwie lampki wina a dziś wieczorem ma 1 promila jak nasi znani celebryci? XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Tibr "Czy jesteś przekonany że sąd (czy tak jest w owych przepisach) że sąd skonfiskuje auto gdy będziesz miał 0,4 po wczorajszym?" - znając totalitarne zapędy pislandu, jak najbardziej sądy będą chciały konfiskować.

USA - w którym stanie? Bo tam prawo potrafi się bardzo znacząco różnić pomiędzy stanami. Pamiętaj że w niektórych stanach USA nie ma np przeglądów technicznych XD. Ogólnie prawo USA jest mocno porypane, w jednym miejscu wolna amerykanka i dziki zachód, w drugim ludzie się o wszystko pozywają.

"Co do roweru ale mi nie chodzi o to że jazda rowerem jest legalna po pijaku ale nim krzywdy nie zrobi ewentualnie sobie lol" - no też nie do końca. Bo jak rowerem wpadnie na jakiegoś dzieciaka, to też może mu zrobić porządną krzywdę. Dzieciakowi złamać kręgosłup to nie problem.

Bynajmniej. Pokazuję skąd taki durny zapis się wziął, czemu tak na prawdę ma służyć. Błąd przez który to nie będzie służyć bezpieczeństwu i jednocześnie pokazuję oraz udowadniam faktyczną oraz skuteczną drogę do rozwiązania problemu. Do tego jeszcze dokładam powody dla których mamy stan jaki mamy. Dostałeś kompleksową odpowiedź na cały problem z większością niuansów.

"Clou jest picie alkoholu, jazda po nim samochodem i sankcje jakie za to grożą." - no właśnie nie. To jest objaw, nie powód problemu. Jeśli ktoś jest chory, to walczy się z gorączką, czy raczej wirusem/bakterią?
Clou jest w tym, dlaczego ludzie wsiadają po pijaku za kółko?

Ty wyciągasz wisienki. Osoby narąbane jak bela, które jechały po pijaku z premedytacją. Jednak takie osoby właśnie nie będą tak skrajnie odpowiadać bo "są znani". Najsztub pierdyknął kogoś na pasach, pełna wina Najsztuba, a jednak ostatecznie klepnęli winę pieszego. Normalka. Więc nie łudź się że ten przepis uderzy w elitę - nie uderzy. Uderzy właśnie najbardziej w ludzi "wczorajszych".

Koniec tematu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@rafik54321 próbowałeś jechać rowerem po pijaku?
https://youtube.com/shorts/r03yReFylR4?feature=share
Taki na rowerze zabić raczej nie da rady autem zdaje się, że ryzyko jest większe xD

Argumentujecie tak jakby wpierw policja miała rozdawać małpki, a potem po zapachu konfiskować auta lol

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 1

„Oczywiście te podwyżki podatków to dla naszego dobra, bo pieniądze, jak wiadomo, psują charakter. Im więcej pieniędzy rząd nam skonfiskuje, tym lepiej dla nas. Tak w każdym razie myślą politycy, którzy wprawdzie nieustannie pragną naszego dobra, ale nam niestety już coraz mniej go zostało.”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawel24pl
0 / 8

No straszne - teraz będzie trzeba jeździć na trzeźwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@pawel24pl Pijani kierowcy będą się zdarzać zawsze. Tylko może zamiast wdrażać tak idiotyczne prawo, warto by, no nie wiem, więcej kontroli? Tzw "łapanek".
Policja zatrzymuje każdy pojazd na danej drodze, dmuchasz, czysto, odjeżdżasz.

Od kiedy śrubowanie kary daje wymierny efekt? Za to zwiększenie wykrywalności, daje wymierny efekt.

Dodatkowo chciałbym zauważyć, że tam, gdzie u nas się już idzie do więzienia za alkohol (tj prowadzenie po alkoholu), to na zachodzie dopiero dostaje się mandat. Więc kary za jazdę po pijaku mamy gruuubo wyższe. Masz efekt? Nie bardzo.
Mandaty też mamy jedne z wyższych względem zarobków. Bo u nas w Polsce, jak się ktoś postara, to za jedno przewinienie może dostać mandat wyższy niż średnia zarobków (za przekroczenie prędkości).
Na zachodzie takich sytuacji nie ma. Mamy bardzo surowe prawo i wysokie kary. Efektu brak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-1 / 3

@rafik54321 problem jest w mentalności ludzkiej..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Obyczajowy naturalnie, jednakże śrubowanie kar nic nie daje.
Gdyby śrubowanie kar załatwiało sprawę, to kara śmierci by była panaceum na całe zło XD.

O wiele lepiej się sprawdza wysoka wykrywalność i równie wysoka karalność. Gdyby wyłapywali 50% pijanych kierowców (tj 50% z wszystkich osób które po pijaku jechały) to wtedy byłby wymierny efekt. A teraz? Nawet nie wiadomo ile bokiem przechodzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawel24pl
0 / 2

@rafik54321 No powinno być więcej, jak to nazwałeś "łapanek". W moich okolicach na to się mówi "akcja trzeźwy poranek". Rzadko, ale czasem jest, głownie w poniedziałki. Stają na jedynym moście prowadzącym do miasta z jednej strony i kontrolują.
A i wtedy też często widać, jak samochody zawracają xD.
Wysokość mandatów... myślę, że powinna być zależna od zarobków. Wtedy i biedny by nie był poszkodowany, a bogatego by nie było stać na bycie ponad prawem. Przynajmniej tyle w teorii.

Pijani kierowcy może się zawsze będą zdarzać, ale moim osobistym zdaniem trzeba to tępić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@pawel24pl czemu "czasem" a nie " prawie zawsze"? Tu jest problem. Zawracają? No to cyk papuga i niech patrole zbierają petentów.

"Pijani kierowcy może się zawsze będą zdarzać, ale moim osobistym zdaniem trzeba to tępić." - raczej powinien być 0% vatu na alkomaty i po prostu promować zakup alkomatów.
Trzon pijanych kierowców, to kierowcy którzy pochleli dnia poprzedniego, czują się rano "jak młody bóg", zero kaca, wszystko elegancko, wsiada do wozu, cyk 1,5 promila :/ . Tacy są najczęściej. Tzw "wczorajsi".
Element a'la Kozidrak, co typowo napruta jak szpadel, to jest niewielki odsetek.

Znowu kiedyś, z ciekawości kupiłem taki jednorazowy alkomat dmuchany. Wypiłem chyba z 0,5l czystej i dmuchamy ;) . Zobaczymy czy działa. Wiesz ile mi niby pokazało? 0,2 promila. Jakoś nie wierzę żebym po półce miał tak mało XD.
I teraz załóżmy. Jestem "rozsądnym kierowcą". Pochlałem, dmuchnąłem w jednorazówkę, pokazała 0,0 promila, no to co, jedziemy. Cyk pislicja, cyk alkomat, a tu ci wyjdzie 0,7 promila no i pozamiatane. Kara się należy czy nie? Wg mnie się nie należy, bo alkomat oszukał kierowcę, więc jak już to kara należy się producentowi alkomatu.

Dlatego wg mnie należy promować alkomaty, obniżyć ich cenę (po przez zwolnienie z części podatków) + zwiększenie ilości łapanek. Wystarczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-2 / 2

@rafik54321 zgodzę się z Tobą. Srubowanie kar nic nie daje.. jednak trzeba rozważyć pewną opcję.. nie wiem ile jest obecnie kontroli i o ile % należałoby je zwiększyć by osiagnac cel zalozmy 50% wykrywalnosci I skąd posiadać taka wiedzę szacunkowa ze jest to już około 50% zlapanych pijakow.. albo mniej lub więcej. Nie wiem czy problem ten jest większy w danym regionie lub nie.
Skąd na to środki jak w tym państwie brakuje na wiele podstawowych potrzeb :D
I do tego czynnik największy.. potężne zdenerwowanie oraz frustracja normalnych ludzi ktorzy szybko beda mieli dosc ciągłych wzmorzonych kontroli by wyłapać pijakow na chybił trafił. Pomysł jest dobry ale takie często są ograniczone realnoscia I oplacalnoscia w wykonaniu.
Więcej policji na kontroli to mniej policji w innych aspektach. W całej policji w PL robi około 100tys. Człowieka.. To ile będzie z tego w drogowce..?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZZZZ9999
-1 / 1

@rafik54321 Przejrzyj wiadomości z ostatnich dni - pijani kierowcy zatrzymani przez patrol z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. I co z takimi zrobić? Do więzienia i wszyscy płacimy na ich utrzymanie? Może kara śmierci - ale nie to nie ten region świata. Kłusownikowi odbiera się narzędzia służące do nielegalnego polowania, bimbrownik traci sprzęt ale pijanemu kierowcy zostawmy samochód aby za jakiś czas mógł stwarzać śmiertelne zagrożenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Obyczajowy Im więcej kontroli, tym więcej wyłapanych. Im więcej wyłapanych, tym mniej się zdecyduje siadać za kółko po pijaku. Proste. Ilość kontroli śrubować aż do porządanego efektu.

Skąd środki? Jak na to jest, to co za problem ich przerzucić w bardziej użyteczne miejsca?
https://i.wpimg.pl/1200x/filerepo.grupawp.pl/api/v1/display/embed/614d60f2-0e85-48f5-a848-34899ff9ec54
Dom kaczafiego.
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/d7sk9kuTURBXy9jZTMyMWM4YS01NGQ4LTQzNDgtODhiZi1mM2I0ZmYwMDM1OWMuanBlZ5KVAwABzQzPzQc0kwXNBLDNAnbeAAGhMAE
Następny zbędny cyrk
https://m.natemat.pl/89c750e584f0c3d1c9e59f81fba814c8,0,0,0,0.jpg
I że niby krawężników brakuje? XD, albo środków? Jak widać to jest tego w bród haha.

Jak ludzie zobaczą drastyczny spadek liczby wypadków po pijaku, do tego jeśli te kontrole będą szły płynnie, to ludzie się nie wkurzą. Bo i tak w korkach stoją. Jak masz taki korek, to co za problem jak w międzyczasie policja będzie im "świeczki" podstawiać? U nas w Toruniu podobnie na juwenalia zbierają XD.
A jak korków nie ma, to takie kontrole idą szybciutko.
Owszem, jakieś spowolnienie to jest, ale na ile? Na 2min?

"Więcej policji na kontroli to mniej policji w innych aspektach. W całej policji w PL robi około 100tys. Człowieka.. To ile będzie z tego w drogowce..?" - jakby w tych innych coś robili XD.

@ZZZZ9999 o kurła, no trafił się recydywista. No o jeju... Tylko że to pojedyncza sytuacja. NIGDY nie wyplenisz danego zachowania w 100%. Zmniejszmy skalę problemu o 90% i będzie sukces.
Morderstwa, gwałty czy kradzieże są na porządku dziennym. Ważne jest to, jak dużo jest tych zdarzeń i oby było ich jak najmniej.
Do tego, dlaczego się zdecydowali pomimo zakazu wsiąść za kółko? Bo byli przekonani że im się upiecze. Znam przypadki ludzi co latami jeździli na bani - np mój ojciec. I to nie krótkie trasy po 3km. Walił po 100km do rodzinki.

"Kłusownikowi odbiera się narzędzia służące do nielegalnego polowania, bimbrownik traci sprzęt ale pijanemu kierowcy zostawmy samochód aby za jakiś czas mógł stwarzać śmiertelne zagrożenie." - ale wiesz, że kłusownik po zapłaceniu mandatu otrzymuje swój sprzęt ponownie? XD... Ten przepadek nie jest trwały.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Obyczajowy
-2 / 2

@rafik54321 w sumir5masz rację. Ja mało pije I nie jeżdżę dużo:D to niech ich łapią. Zapomniałem o tej bandzie nierobów stojących w koło pomników I chroniących tych dziadów z pisu itd. Jazda z nimi i do roboty krawezniole I parowczany żyjące ze nasze składki..

Niestety w tym kraju bez zamachu stanu nic się nie zmieni..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Obyczajowy podkreślę po raz kolejny, że u nas, duża liczba wypadków z udziałem pijanych kierowców wynika również z tego, że mamy blisko 2krotnie niższe dopuszczalne normy niż na zachodzie. To też jest fakt.

A trzonem problemu polskiego bezpieczeństwa drogowego są wg mnie 2 rzeczy.
Po pierwsze infrastruktura z czapy. Pasy ruchu bardzo często są zbyt wąskie, zwłaszcza dla dużych pojazdów. Zbyt wiele reklam przy drogach które rozpraszają uwagę. Chodniki zbyt blisko jezdni, ograniczenia prędkości nieadekwatne do warunków, zbyt niska liczba autostrad i dróg ekspresowych (które mogłyby odciążyć drogi krajowe), zbyt mało barierek przy chodnikach. Brak sygnalizacji świetlnej przy przejściach dla pieszych itp.
Bo jeśli mamy chodnik bezpośrednio przylegający do jezdni, bez pasa zieleni, to obligatoryjnie powinny tam być barierki. Bo jako kierowca nie mam najmniejszych szans na jakąkolwiek sensowną reakcję w przypadku wtargnięcia pieszego. Barierka spowolni takiego półgłówka na tyle, że da kierowcy czas na reakcję.
Drugim aspektem jest stan pojazdów. To wynika bezpośrednio z zarobków.
Już nawet tu nie chodzi o wiek, ale stan pojazdów. Masa po ulicach jeździ takich "złomków" z oponami które już są prawie pełnoletnie, hamulce najtańsze jakie mogą być, każdy hamulec inaczej "bierze", amortyzatory już ciec przestały, bo wypluły olej, wycieki z każdego możliwego miejsca. Przewody hamulcowe to w kupie trzyma chyba tylko opatrzność boża XD... Do takich sytuacji nie powinno dochodzić. Jednak dochodzi bo ludzi nie stać na utrzymanie auta zgodnie ze sztuką. Aby to zmienić, to osoba zarabiająca średnią krajową, musiałby być w stanie w rok odłożyć na nowe auto. Skoro średnią mamy 6tys zł, to w rok odłoży z 70tys zł. A nowe wozy od 150tys w górę.
A weźmy taki komplet opon, kosztuje z 1000zł takiej sensownej marki. W euro to będzie 200 euro. 1000zł to połowa najniższej krajowej i jakieś 17% średniej krajowej. W Niemczech średnia zarobków to koło 3500 euro. 200 euro to raptem 6% średnich zarobków. Różnica spora, prawie 3krotna.
Jakby u nas komplet nówek sztuk oponek, kosztował po 350zł i to takich lepszych, to by nikt nie świrował pawiana z używkami i innymi dziwolągami. I to można przeliczyć na wszystkie aspekty posiadania auta.
Starsze wozy, w słabszym stanie po prostu mniej wybaczają.
Miałem civica VI, wymieniłem w nim amorki (przód TRW, tył monroe + sprężyny KYB), hamulce (przód tarcza rotingera + klocki TRW, tył tarcza deckerman + klocki fedorro), do tego miedziane przewody hamulcowe oraz paliwowe. Połowa tulei zawieszenia nówki sztuki OEM. Nowe łączniki stabilizatorów. Opony poszerzone z 175, na 195, nowy komplet pirelli. Nowe końcówki drążków kierowniczych TRW. W sumie dałem koło 3tys zł za same części (które kupiłem za 50% ceny - ma się zniżki w hurtowni :D), a naprawiałem sam (poza zmianą opon i ustawieniem zbieżności).
Przed naprawami to można było w poślizg wpaść przy 40km/h. Po naprawach szła jak po szynach ;) . Hamulce - żyleta, tam się hamulca nie wciskało, tam się kładło tylko stopę na hamulcu by zwolnić XD.

Ostatecznie pisland mnie wozu pozbawił, koszty utrzymania były zbyt wysokie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Greglem
0 / 0

Tu jest wlasnie przyklad dlaczego np. Trybunal Konstytucyjny powinien byc wolny od PiSich komunistow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O okume
0 / 0

W takim razie proponuję:
1) 0.0-0.2promila - 20 batów na rynku,
2) 0.21-0.5promila - strzaskanie obu kolan, młotem również na rynku,
3) 0.51 i wzwyż - kula w łeb, na miejscu, po uprzednim zapłaceniu za kulę,
Problem pijaków rozwiązany :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

To nie pij i nie stracisz. I jeszcze zaoszczędisz 200+ miesięcznie na paliwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lokutus
-1 / 1

Pijani kierowcy straca auto a ich rodziny znacznie wiecej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
-1 / 1

Ja nie rozumiem o czym właściwie jest ta dyskusja? Przecież przepis o konfiskacie pojazdu jest tak niekonstytucyjny, że bardziej się chyba nie da. Czyż nie mamy w konstytucji zapisanej równości wobec prawa? To dlaczego za takie samo wykroczenie mają być tak skrajnie różne kary? Jeden straci auto warte 1000zł a drugi 100+ razy droższe? Jeśli to przejdzie przez trybunał konstytucyjny to UE chyba uzna nas za kraj trzeciego świata i zwyczajnie wykopie ze wspólnoty...
P.S. Żeby było jasne: prowadzenie pojazdu choćby po łyku piwa uważam za skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie. I jak najbardziej jestem za tym, aby kary były dotkliwe, ale niech one będą, do jasnej ch***ry, zgodne z jakimiś normami społecznymi/prawnymi/cywilizacyjnymi...
P.S.2. Jeśli taka konfiskata się umocuje w porządku prawnym to co stoi na przeszkodzie, żeby za rok/dwa, dopisać więcej wykroczeń do listy, za które taką karę można nałożyć (np. będzie wystarczył "donos" od sąsiada, który widział nas "zataczających się" przy wysiadaniu z auta)? To jest bardzo niebezpieczny precedens, który może drastycznie przyspieszyć naszą jazdę w kierunku totalitaryzmu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2022 o 21:47