Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
126 130
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
I Ironiks
+1 / 1

Możliwe, że sytuacja wcale nie jest taka prosta i, jak na ironię, zero-jedynkowa. Problem w tym, że mało kto zdaje sobie sprawę (ja również nie) czego tak konkretnie oczekuje od Polski Unia, co Polska ma wprowadzić, co zmienić (tak zupełnie w szczegółach) itd. i jak to wpłynie na stanowienie prawa w Polsce w przyszłości. Z jednej strony Polska podpisała traktaty i możliwe, że teraz dopiero zdali sobie sprawę z tego co zrobili tymi traktatami kiedy Unia chce, żeby ich rzetelnie dotrzymywać. Możliwe, że już wtedy zdawali sobie sprawę, ale myśleli, że 'podpiszemy, ale jakoś się wykpimy od niektórych spraw'. Możliwe też, że faktycznie spełnienie tych 'kamieni milowych' obecnie spowoduje, że stracimy de facto resztki suwerenności, a tego żadne pieniądze nie są warte. Każdy patrzy tylko na to, że Ziobro czy tam cała jego partia blokują te pieniądze, ale może jednak mają w tym trochę racji? Może jednak teraz jest za późno i już całą suwerenność oddali w momencie podpisywania traktatów, ale też kiedy już wezmą pieniądze w zamian za wprowadzenie konkretnych zmian to juz w ogóle to przypieczętują. W grę wchodzą tu pewnie też interesu partyjne czy osobiste, ale może akurat są one też zbieżne z interesem kraju? Tak się tylko zastanawiam, bo wiele osób patrzy tyko na to, że byłyby pieniądze, ale przecież czy one i tak nam się nie należą jako płatnikowi składek UE? Może jednak Unia chce za bardzo ingerować w nasze sprawy i nie zgadzanie się na pewne rzeczy jest słuszne, a to Unia wykracza poza swoje kompetencje i blokuje środki bezprawnie? To powinna być prosta sprawa bo albo wynika to z traktatów i już jest musztarda po obiedzie z tym nie zgadzaniem się, albo nie mamy takiego obowiązku i nie zgadzanie się na ustępstwa i zmiany jest słuszne. Nikt tam na górze nie chce tego jednoznacznie wyjaśnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2022 o 10:09

F Fahrmass
0 / 0

Serio myślicie, że chodzi tylko o Ziobrę, Izbę dyscyplinarną i tzw. praworządność? Polska, by dostać z powrotem te 700 mld, które i tak wpłacimy w składkach, musi spełnić około 300 różnych życzeń zawartych w 115 kamieniach milowych. Wśród nich są m.in. zmiany w sądownictwie, wprowadzenie nowych, "zielonych" podatków, powiększenie specjalnych stref ekonomicznych, budowa magazynów energii elektrycznej, rozbudowa sieci internetowej, a nawet wymiana autobusów miejskich na zero i niskoemisyjne. Czyli w teorii rozwój, w praktyce oddanie resztek suwerenności instytucjom unijnym, wyższe podatki, zwiększenie roli państwa w gospodarce i zakupy w Niemczech, Francji i Chinach. Pyszne, czy o to właśnie nam chodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+2 / 2

Niedługo kary nałożone przez Unię przekroczą kwotę, jaka się należy Polsce. Wtedy dopiero PiS dowali podatkami. Mało, że kasa przepadnie, to jeszcze trzeba będzie dług spłacić. ***** ***

Odpowiedz Komentuj obrazkiem