Najbardziej w tej "równości" bawią mnie parytety. Oczywiście dotyczą posad lukratywnych. Nieważne kompetencje, ważne, aby mężczyzn na takich stanowiskach nie było więcej.
Jak myślisz inaczej to dyskryminujesz je. A że płeć nie ma dla ciebie znaczenia i równie dobrze może pracować 90% kobiet, byle były kompetentne, to już trochę niewygodny detal.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2022 o 15:53
@GieniaK
I opierasz to na jednej sytuacji?
Poza tym tutaj spoko zrobili. Liczy się muzyka, więc nie musisz widzieć kandydata czy go słuchać (tj głosu - rozmowy).
Parytet to ani konieczność, ani dobrodziejstwo. To zwyczajnie działanie bez sensu, bez przełożenia ekonomicznego. Jak szukasz kadry do pracy to patrzysz na kompetencje, doświadczenie, opierasz się na swoich możliwościach finansowych i też dostosowujesz to do oczekiwań kandydata.
Dlaczego mam brać kogoś, chociaż jest słabszy, tylko ze względu na płeć, wyznanie czy jakieś inne nieistotne czynniki? Płeć nie ma dla mnie znaczenia w przypadku pracownika.
Ktoś sobie ubzdurał, że mam mieć zespół złożony z 50% kobiet i 50% mężczyzn. A jak kobiety są bardziej kompetentne w grupie kandydatów to mam brać słabszych facetów? Czy wtedy 60% kobiet na 40% mężczyzn już jest ok?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2022 o 20:14
@GieniaK Przepuszczanie przodem w drzwiach, całowanie w rękę, zdejmowanie walizki z półki bagażowej, niesienie tej walizki, prawienie komplementów na temat urody itd. Niektóre kobiety świadomie wykorzystują swoją urodę i robią z siebie słodkie idiotki, żeby skłonić facetów do pewnych zachowań (np. żeby jej wymienić koło w samochodzie, bo ona biedna nie wie jak). Nie wszystkie kobiety chcą równości, niektórym odpowiada prowadzenie domu, opieka nad dziećmi i dbanie o urodę od rana do wieczora, a facet ma tylko kasę przynosić.
To są tysiąclecia genderu i tego nie da się z dnia na dzień zmienić.
@kondon
Napisałeś, że to nie jest logika kobiet, co oznacza, że wiesz jaka jest logika kobiet? O to pytam, a nie o to jak myślą "feminazistki" czy lewacy. Odpowiedz na pytanie.
Za każdym razem zadziwia to "specjalne traktowanie".
Wszyscy wiedzą czym jest równość, ale nigdy nikt nie napisał, czym jest "specjalne traktowanie". Gdzie tu logika?
Najbardziej w tej "równości" bawią mnie parytety. Oczywiście dotyczą posad lukratywnych. Nieważne kompetencje, ważne, aby mężczyzn na takich stanowiskach nie było więcej.
Jak myślisz inaczej to dyskryminujesz je. A że płeć nie ma dla ciebie znaczenia i równie dobrze może pracować 90% kobiet, byle były kompetentne, to już trochę niewygodny detal.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2022 o 15:53
@michalSFS
Parytety są koniecznością, a nie dobrodziejstwem.
Świetnie pokazuje to demot: https://demotywatory.pl/5166624
@GieniaK
I opierasz to na jednej sytuacji?
Poza tym tutaj spoko zrobili. Liczy się muzyka, więc nie musisz widzieć kandydata czy go słuchać (tj głosu - rozmowy).
Parytet to ani konieczność, ani dobrodziejstwo. To zwyczajnie działanie bez sensu, bez przełożenia ekonomicznego. Jak szukasz kadry do pracy to patrzysz na kompetencje, doświadczenie, opierasz się na swoich możliwościach finansowych i też dostosowujesz to do oczekiwań kandydata.
Dlaczego mam brać kogoś, chociaż jest słabszy, tylko ze względu na płeć, wyznanie czy jakieś inne nieistotne czynniki? Płeć nie ma dla mnie znaczenia w przypadku pracownika.
Ktoś sobie ubzdurał, że mam mieć zespół złożony z 50% kobiet i 50% mężczyzn. A jak kobiety są bardziej kompetentne w grupie kandydatów to mam brać słabszych facetów? Czy wtedy 60% kobiet na 40% mężczyzn już jest ok?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2022 o 20:14
@GieniaK traktujesz kobiety jako gorsze tym stwierdzeniem: "same nie są wystarczająco dobre więc trzeba przymusowo sprawić, aby się tam znalazły".
A nie wpadłeś na to, że na świecie istnieje więcej niż jedna kobieta i że one się różnią?
@Czubbajka
A więc wiesz czym jest to słynne "specjalne traktowanie"?
Napiszesz, bo ja nie mam pojęcia?
@GieniaK Przepuszczanie przodem w drzwiach, całowanie w rękę, zdejmowanie walizki z półki bagażowej, niesienie tej walizki, prawienie komplementów na temat urody itd. Niektóre kobiety świadomie wykorzystują swoją urodę i robią z siebie słodkie idiotki, żeby skłonić facetów do pewnych zachowań (np. żeby jej wymienić koło w samochodzie, bo ona biedna nie wie jak). Nie wszystkie kobiety chcą równości, niektórym odpowiada prowadzenie domu, opieka nad dziećmi i dbanie o urodę od rana do wieczora, a facet ma tylko kasę przynosić.
To są tysiąclecia genderu i tego nie da się z dnia na dzień zmienić.
To nie logika kobiet, tylko feminazistek lub lewaków.
@kondon
A jak jest logika kobiet?
@GieniaK Różna.
Płeć jej nie determinuje.
@kondon
"To nie logika kobiet" - czyli co miałeś na myśli pisząc to?
@GieniaK Że feminazistki lub lewacy myślą w taki sposób.
Kobiety mogą, ale nie muszą i to jest nieprawdziwe uogólnienie.
@kondon
Napisałeś, że to nie jest logika kobiet, co oznacza, że wiesz jaka jest logika kobiet? O to pytam, a nie o to jak myślą "feminazistki" czy lewacy. Odpowiedz na pytanie.
@GieniaK Napisałem, że różna. Nie ma jedynej słusznej.
Nie chodzi o to, że wiem jaka konkretnie.
Za każdym razem zadziwia to "specjalne traktowanie".
Wszyscy wiedzą czym jest równość, ale nigdy nikt nie napisał, czym jest "specjalne traktowanie". Gdzie tu logika?