Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MG02
+7 / 9

Ejjj... ja kupiłem pralkę w Black Friday i to taniej niż obstawiałem. Wybrałem ją wcześniej i czekałem, że może cena w sklepie spadnie. Jak poszedłem w piatek do sklepu i okazało się, że mimo tego, że jest obklejona etykietami est 50pln droższa niż dwa tygode wcześniej to zamówiłem przez internet w innym sklepie z dostawą do domu. Niby nie na promocji a I tak taniej niż w ów Black friday.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+19 / 19

@MG02 Dlatego dla rozsądnych ludzi marketingowe hasło "black fiday" znaczy tyle co "black frajer" ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+7 / 9

Nie rozumiecie. W dzisiejszych czasach to kupowanie okazyjnie, bo te ceny wyzsze to i tak taniej niz bedzie za rok xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+6 / 8

I tak całe stada baranów w sklepach, nie dość, że kupują rzeczy niepotrzebne, bo nasłuchali się reklam to niektórzy biorą jeszcze na raty...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+9 / 11

@Tescior to ciekawe, bo nie mam dzięki temu żadnych zobowiązań, kupuje to na co faktycznie mnie stać a gdybym na przykład stracił pracę czy miał problemy z płynnością finansową to nie dostanę na koniec miesiąca dodatkowo kilku rat do zapłaty za rzeczy których nie potrzebuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+7 / 7

@mygyry87
wiele zalezy od oferty, ja pamietam kilka lat temu odwalilem akcje ze kupilem wersalke na raty, przeliczylem i wyszlo mi ze koszt kredytu byl 0zl.
gotowke wplacilem na konto z ktorego te raty byly splacane, ale dzieki temu zwiekszyla sie moja zdolnosc kredytowa, oraz dostalem jakies grosze od banku jako odsetki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 3

@mieteknapletek dokladnie tak, duperele w stylu laptop, mikrofalowka, lodowka, piekarnik czy czajnik kupuje sie na raty nie dlatego, ze sie nie ma na te zakupy kasy. Kupuje sie po to, zeby budowac zdolnosc kredytowa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
+2 / 8

@mygyry87 kupowanie czegoś na co cię nie stać, a kupowanie na raty to dwie całkiem inne kategorie problemu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+2 / 4

@Tescior kredyty są dla ludzi którzy mają pieniądze. Kiedyś to zrozumiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mafouta
-1 / 3

@Tescior Skoro nie masz gotówki tylko musisz kupować na raty to do jakiego zwierzęcia byś się porównał?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tescior
0 / 2

@mafouta
Co z tego co napisałem pozwoliło ci myśleć, że uważam za dobry pomysł kupno Bentleya zarabiając średnią krajową?

@mygyry87
kto powiedział, że nie mam gotówki?
Powiedziałem, że kupując za gotówkę mając do dyspozycji raty jesteś baranem.

Zarabiam tyle, że wszystkie 4 kredyty, które teraz mam, mógłbym spłacić wydając mniej niż jedną miesięczną pensję, mimo to, nigdy w życiu nie wziąłbym za gotówkę tego co w podobnej cenie mogę mieć na raty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
-1 / 3

@mygyry87 Pomijając już fakt, że nie zostawiasz cholera wie komu swoich danych osobowych. Ale głupkom, nie wytłumaczysz, Tescior jest klasycznym przykładem ofiary telewizyjnego prania mózgu. Wmówiono mu, że kupno na raty jest dla niego korzystne, a on uwierzył ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
+2 / 6

Nikt nie wpadł na to, że trzeba było podnieść ceny przez inflację i pracownicy nie mogli nic z tym zrobić, pracuję w sklepie odzieżowym I musieliśmy zmienić ceny Wszystkich ciuchów, nawet promocyjnych, dla mnie to przesada, ale to było odgórne zarządzenie. To wina bezdzietnego dziada z kotem i ich cudownych rządów. Więc proszę nie mieć pratensji do pracowników!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+2 / 2

@Turquoise94 nie ważne kto rządzi bo pracownicy sami cen nie ustalają... .ustala to szefostwo na górze... w małych sklepach też właściciel sklepu...a nie pracownik... ale na pracowniku najłatwiej się wyżyć bo przecież w pysk Ci nie da jak na niego naskoczysz i nazwie Cię złodziejem bo straci pracy jak dostaniesz w mordę i polecisz na skargę do kierownika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
+2 / 2

@Turquoise94 z moich obserwacji wynika że większość firm podnosi ceny dużo bardziej niż oficjalnie podawana inflacja. Spryciarze uznali że skoro i tak wszędzie trąbią że inflacja i ma być drożej to sobie jeszcze do tego zarobią i mając inflacje na poziomie 20% podnoszą ceny o 40%, bo i tak większość ludzi nie potrafi sobie tego przeliczyć. I mam świadomość że oficjalne dane sa malo wiarygodne, ale chyba nie az tak że faktyczna inflacja to 200 czy 300% tego co podają. Ja na przykład za strzyzenie 5 lat temu płaciłem 20 zł, teraz juz 35 w tym samym miejscu, firmy często ukradkiem podbijaja sobie marże tlumaczac się inflacją/sytuacją geopolityczną/czymkolwiek co moze powodiwać wzrost cen.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+3 / 3

Zawsze śledzę uwaznie ceny i zawsze kupuję taniej, tak już mam po prostu więc te black Friday czy cyber Monday nie robią na mnie wrażenia.
W piątek widziałam lampę do łazienki przecenioną z 60e na 30e, którą kupilam w lato przecenioną z 45e na 30e :)))
Myślę, że najbardziej niedocenieni są ci wszyscy pracownicy, którzy te ceny non stop zmieniają czy w sklepie czy na stronach internetowych- to są prawdziwi bohaterowie XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kamilka9119
+2 / 2

Co do ceny z sinsay. To nie promocja na Black friday. Tylko już w czerwcu zauważyłam że sklepy typu Sinsay czy lok zwiększyły ceny i zakleiły stare ceny większymi.
Takie jakby wyrównanie inflacji. Wszytko zdrożało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
+3 / 3

Mówcie co chcecie, ale płatki kukurydziane ze 180$ na 3$ to bardzo dużą obniżka ;) Ja to nazywam Fake Friday.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alex71719
+1 / 1

kiedyś pracowałam w sieciówce. Zdarzało się, zwłaszcza na rzeczach w stałej ofercie tzw. Basic, że ceny były podnoszone i nowy towar przy hodzil juz z nowymi metkami, a stary miał jeszcze niższe ceny. Żeby uniknąć takich sytuacji, jak tu na pr,ykladzue sinsay, po prostu odcinalismy cenówki powyżej polskiej ceny i qtedy naklejaliśmy właściwą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem