Kiedyś prawie wszyscy mieli takie same rzeczy w domach...
Czy jakie na szczęście minęły ale do dziś pozostawiają wspomnienia niektórych rzeczy. Dawniej prawie każdy miał to samo w domach. Czy szklane ryby, czy rzutnik na ścianę Ania, radio Unitra lub choćby wspaniałą i niezniszczalną pralkę Franię. Także pewnie wiele osób pamięta napoje w woreczkach ze słomką oraz oranżadę z mega mocnym gazem.
od
~Kacpxi21
Mniejsza połowa tych przedmiotów to były wręcz przedmioty klasy premium... Magnetofony szpulowe to już głęboki PRL i wtedy serio nie było łatwo o takie rzeczy. Albo rzutniki.
Salony gier to już lata 90te i raczej w Polsce zbyt popularne nie były. Konsola pegazus i terminator to było w zasadzie dokładnie to samo, tylko w innej obudowie XD. Albo zegarek montana. To nie było coś powszechnego.
Bardziej tu brakowało np roweru wigry 3, farelki itp sprzętów.
@rafik54321 Pegazus czy Terminator to wyrób BobMarku, oba z lat 90-tych, oba były kopią Famicoma, nawet obudowę skopiowali, pady były stylizowane na Amerykańskim NESie (Europejski i Amerykańska wersja Famicom).
Po Terminatorze BobMark robił podróby konsoli SEGA Genesis za co niestety już musieli zapłacić bo SEGA ich pozwała.
To samo konsola Rambo to lata 90-te.
Ale fakt, tutaj masa rzeczy to premium, przecież zegarki Montana kosztowały ponad jedną wypłatę licząc po średniej krajowej, człowiek musiał rypać dwa miesiące na taki zegarek i nie wydawać przy okazji ani złotówki.
Salony gier czy kawiarenki komputerowe to już lata 90-te a kawiarenki utrzymał się tak do 2010-2015 roku.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2022 o 8:01
@yankers bobmarkowy pegasus był w prostej linii klonem famicoma. Terminator to natomiast pegasus stylizowany na Segę. Jednak płatności Bobmarku na rzecz Segi wynikał z tego, że Bobmark kupił licencję na sprzedaż Segi która okazała się w Polsce wielką klapą :P .
Bobmarkowego pegasusa nie szło kupić na bazarkach. Terminatory leżały masowo :P . Zresztą po co Bobmark mniałby sprzedawać terminatory?
Konsole rambo, będące klonem Atarii to odrębna bajka.
Większość rzeczy tutaj była droga, nawet pralka frania tania nie była, ale franie były powszechne bo nie były modnym kaprysem a faktycznie potrzebnym przedmiotem.
A dużo się zmieniło? Wszyscy mają smartfony, telewizory lcd, laptopy, Lodówki, pralki, zmywarki tych samych firm. Co z tego, że masz LG, czy samsung, też mają te same wzory, itp itd. Marka nie jest ważna bo wszystkie wyglądają tak samo. Wszyscy, ok, prawie wszyscy mają w domach, to co akurat jest sprzedawane. Sieci sklepów sprzedają dokładnie te same produkty, wtedy była większa rejonizacja. Mało tego, wtedy w Polsce mieli inne rzeczy, w Niemczech inne. A teraz cały świat ma te same rzeczy od Chińczyków. Netflix, HBO inne platformy też ludzie mają na całym świecie, oglądają to samo. Kultura masowa ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2022 o 23:30
@profix3 jednak się zmieniło. Bo kiedyś były do wyboru aż 2 modele odkurzaczy na krzyż. Jeden model frani.
Dziś producentów, kształtów i funkcji masz różnorodność.
Przede wszystkim masz olbrzymią różnorodność w parametrach sprzętów. Również pomiędzy producentami czy modelami. Są pralki za 1000zł, są pralki za 5000zł. Wtedy była po prostu frania i frania z wałkiem XD.
Teraz masz lodówki małe, duże, jednodrzwiowe, dwudrzwiowe, z dozownikiem na napoje, bez dozownika i cholera jeszcze jakie cudawianki. Gdzieś widziałem lodówkę podłączaną do internetu z kamerą w środku żebyś w sklepie mógł podpatrzeć co w lodówce masz XD (jak dla mnie zbędny bajer).
Wtedy też było się skazanym na lokalny sprzęt. Dziś ten problem w zasadzie nie istnieje. Branża kurierska jest tak rozbudowana, że byliby w stanie ci przywieźć paletę cegieł XD. Więc nic nie stoi na przeszkodzie aby zamówić sobie coś z sklepu, z drugiego krańca Polski. Swój telefon kupiłem w hipermarkecie auchan. Nie w żadnym media markt czy innym media expert. Bo akurat w auchan mieli ten model, więc fajnie.
Więc nie zgadzam się z tym że wszyscy mają to samo w domach. Obdzierając te sprzęty właśnie z różnic specyfikacji, to może dałoby się dojść do tego samego wniosku, ale idąc tą samą logiką, można by powiedzieć że autobus MZK i autonomiczne auto jest tym samym XD. W końcu wsiadasz i samo jedzie haha.
W PRLu był w zasadzie tylko: maluch, duży fiat, trabant i syrena. 4 wozy na krzyż. Dziś masz kilkunastu dużych producentów, każdy z nich ma kilkanaście modeli, a każdy model w kilku wersjach nadwoziowych, a każdy model nadwoziowy w kilku wersjach silnikowych. W sumie do wyboru masz setki modeli, a jeszcze nawet nie doszliśmy do konfiguracji wnętrza XD.
Bo jeżeli taki współczesny fiat 500, to dla ciebie taki sam wóz co dajmy na to civic X, albo lexus, no to tak, wszyscy mamy to samo XD...
Na filmiku jest wymieniony Pegasus, szkoda że widoczna konsola to NES, Pegasus był kopią podróbki Famicoma, czyli Japońskiego oryginału NES'a.
W dodatku Pegasus to lata 90-te. W latach 80-tych nikt w tym kraju nawet nie wiedział że istnieją konsole, komputery owszem były ale nie konsole.
Większość tych rzeczy to niestety rzeczy premium, nie mówię już o grze Wilk i Zając która w Polsce była niesamowicie rzadkim widokiem, bo to Ruskie pudło było, w dodatku drogie.
To samo zegarek Montana który był urewsko drogi.
Salony gier czy komputerowe to lata 1990-2015.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2022 o 7:57