Oj naiwni, naiwni.
W bankach od wielu lat obowiązują "plany sprzedażowe". Jeśli pracownik w ciągu kwartału nie wciśnie klientom odpowiedniej ilości zbędnych, a czasem wręcz niekorzystnych dla nich "produktów bankowych", dostaje plan naprawczy na kolejny kwartał. Jeśli znów się nie wyrobi - wylatuje z pracy. Jeśli ma litościwego szefa, drugi nieudany kwartał może skończyć się zaledwie naganą, po której pracownik dostanie szansę na jeszcze jeden kwartał. Potem nie ma zmiłuj.
Co wy wiecie o zastraszaniu.
Oj naiwni, naiwni.
W bankach od wielu lat obowiązują "plany sprzedażowe". Jeśli pracownik w ciągu kwartału nie wciśnie klientom odpowiedniej ilości zbędnych, a czasem wręcz niekorzystnych dla nich "produktów bankowych", dostaje plan naprawczy na kolejny kwartał. Jeśli znów się nie wyrobi - wylatuje z pracy. Jeśli ma litościwego szefa, drugi nieudany kwartał może skończyć się zaledwie naganą, po której pracownik dostanie szansę na jeszcze jeden kwartał. Potem nie ma zmiłuj.
Co wy wiecie o zastraszaniu.
@Rydzykant przyzwyczaili się do bezmyślnego i bezstresowo przesuwania produktów po kasie to teraz płaczą jak muszą myśleć i się wykazać inicjatywą
Ki uj 18+????
@musashi_80, widać sztuczna inteligencja uznała, że nagie udka mogą w kimś wzbudzić pożądliwość ;)