Nie lubię ZUSu, ale jak ktoś ma chory kręgosłup, to raczej nie powinien nosić niczego ciężkiego. Zależy jak duży był krzyż. Jak taki na obrazku, to powinna dostać jeszcze karę za symulowanie.
Jak ktoś zadał sobie trud zajrzenia do źródła, to się dowiedział że w tym konkretnym schorzeniu lekarz zaleca ruch. W związku z tym wyrok sądu jest oczywisty. 'Spotkanie we wspólnocie religijnej' to z kolei ordynarny fejk.
Ciekawe, że to akurat w Toruniu.
Fizyczne może tak. Ale rujnuje psychikę.
Nie lubię ZUSu, ale jak ktoś ma chory kręgosłup, to raczej nie powinien nosić niczego ciężkiego. Zależy jak duży był krzyż. Jak taki na obrazku, to powinna dostać jeszcze karę za symulowanie.
@profix3 Nawet na obrazku widać że nie niesie go jedna osoba. I tak najprawdopodobniej też było w omawianym przypadku jeśli nie był mały.
@Ella111111 Też tak myślę.
Jak ktoś zadał sobie trud zajrzenia do źródła, to się dowiedział że w tym konkretnym schorzeniu lekarz zaleca ruch. W związku z tym wyrok sądu jest oczywisty. 'Spotkanie we wspólnocie religijnej' to z kolei ordynarny fejk.
@Gundula
'czy noszenie ciezarow zalicza sie do ruchu?'
To zależy - czy krzyż na procesji, czy transparent na manifie :)
katole w tym kraju to już mogą równo w ch...a widze lecieć. Bezkarne tałatajstwo od księży po dewotów.
Bolało ją w krzyżu ?
No to mamy odpowiedź na pytanie "Kogo boli krzyż?"
Apropos, Edka zbiła Katechetka za swierdzony brak napketka.
Cud! Cud! Uzdrowiona! Ludzieeee! Cuuuuud!