Ostatnio ide chodnikiem i wdzę Kruka trzymającego w dziobie orzecha, który patrzy na mnie jakoś dziwnie. Zbliżam się, a on tym orzechem mi pod nogi rzucił. Koleżka chciał abym mu go rozłupał. Zdepnalem orzecha i jakbym usłyszał w głowie "dzięki koleś" po czym poszedł go zjeść... Taka hastoria.
@agronomista Akurat tutaj łatwo znaleźć wytłumaczenie: ludzkie młode musiały uzyskać zdolność do wydawania dźwięków imitujących koty, aby rodzice czuli nieodpartą potrzebę opiekowania się nimi i karmienia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2022 o 16:09
Ostatnio ide chodnikiem i wdzę Kruka trzymającego w dziobie orzecha, który patrzy na mnie jakoś dziwnie. Zbliżam się, a on tym orzechem mi pod nogi rzucił. Koleżka chciał abym mu go rozłupał. Zdepnalem orzecha i jakbym usłyszał w głowie "dzięki koleś" po czym poszedł go zjeść... Taka hastoria.
@wawrzynkor Kruk w mieście? Niemożliwe. Prędzej gawron.
Kurde. Czasem i koty potrafią miałczeć jakby dziecko płakało.
@agronomista Akurat tutaj łatwo znaleźć wytłumaczenie: ludzkie młode musiały uzyskać zdolność do wydawania dźwięków imitujących koty, aby rodzice czuli nieodpartą potrzebę opiekowania się nimi i karmienia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2022 o 16:09
@agronomista , jeśli płacz dziecka przypomina miauczenie kota, to niestety, jest to dziecko poważnie chore. Zazwyczaj to symptom zespołu Downa.
To wyjaśnia część historii o duchach... ale tylko część.
Kruk wydzierał się o 23? Przecież ptaki w nocy śpią. Poza nielicznymi wyjątkami.