Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
141 156
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L LukaszRei
+1 / 7

U mnie wszyscy obstawiali kompromitacje i przegraną nawet 5 bramkami. Byliśmy jednak pozytywnie zaskoczeni. Do utraty drugiej bramki, nasi pokazywali momentami ładną walkę, Francja była by do ogrania, jakbyśmy mieli trochę lepszego trenera. Tylko trzeba by wyjść trochę innym składem i lepiej zmotywować piłkarzy przed wyjściem. A najważniejsze, to nie wpuszczać Krychowiaka na murawę, nawet z bramkarza rezerwowego wypuszczonego w jego miejsce, było by więcej pożytku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+2 / 2

@LukaszRei szczerze mówiąc też typowałam minimum 5:0 dla Francji. Bałam się, że Mbappe, Dembele i inni nas po prostu zabiegają (nie oszukujemy się, czarni są szybsi niż my). A tu nawet z Mbappe powalczyliśmy.

Szkoda. Czuję się dosłownie tak samo jak po meczu z Portugalią w 2016,gdy Błaszkowski nie trafił.

Nie wiem jak to jest, ale my lepiej gramy z potęgami niż z rywalami na mniej więcej naszym poziomie. Za Sousy było tak samo. Na meczu z Argentyną bolały oczy, a tu serio, będziemy to wspominać i żałować przez lata. Bo nie wiem, kiedy znowu wyjdziemy z grupy. Może znowu za jakieś 30 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+3 / 3

@LukaszRei @Cammax tak tylko w gwoli ścisłości i faktom, nie nazwałbym Argentyny średniakiem, a tym bardziej słabeuszem.
Może nam wszystkim po prostu zbyt często brakuje wiary, że damy radę? Może to właśnie nadszedł czas na zmianę mentalności z głupio pojmowanej pokory na tę zadziorność szelmowską, że łatwo skóry nie oddamy jak mawiał Pudzianowski?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
-1 / 1

@LukaszRei "tory nie są równe, szyny były złe, a podwozie było, było złe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Tibr jest to bez wątpienia solidna drużyna, ale raczej słabsza np. od Francji, Anglii, czy Holandii. Choć przed mistrzostwami pewnie większość z nas dopisałaby do tego grona Niemcy, Belgię i Danię.

Szkoda, że nie mogliśmy tak zagrać w meczach grupowych. Wtedy może trafilibyśmy na Australię i byłoby inaczej. Fakt, prędzej czy później wpadlibyśmy na jakąś potęgę, ale na pewno grając z Australia mielibyśmy większą szansę na ćwierćfinał niż z Francją.
Jeśli ktoś sądzi, że 3:1 to wielka porażka, to niech sobie wyobrazić jaki byłby wynik, gdybyśmy grali taką "taktyką" jak z Argentyną. A tak to przynajmniej walczyliśmy i możemy mówić, że owszem, przegraliśmy, ale po walce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2022 o 17:33

T Tibr
0 / 2

@Cammax to też jest przywara Michniewicz olał styl na rzecz czystej kalkulacji (do tego pił lewy) na jego obronę można przyjąć krótki czas.
Myślimy nauczyć się wyważać emocje bo bycie husaria za wszelką cenę też nam szkodzi. Mamy ogromny potencjał, tylko zablokowany... trener Anglii wykorzystuje choćby gry planszowe do zgrania drużyny o odkąd ja przejął widać zmianę w grze Anglików może to jest klucz, stworzenie grupy kolegów?
Niemcy zdobywali tytuły, gdy trzon drużyny to byli gracze z tych samych drużyn praktycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Tibr tu się zgadzam. U nas praktycznie każdy gra w innym klubie, a często nawet w różnych ligach. Fakt, skoro nasza liga do najmocniejszych nie należy delikatnie mówiąc, to odpada nam możliwość powołania zawodników z kilku tych samych klubów, którzy się świetnie znają. Bo aż strach się bać jaka byłaby różnica poziomów, gdybyśmy na mundial powołali zawodników z ekstraklasy. Dlatego u nas jak tylko ktoś jest lepszy, to idzie do innej ligi. Zazwyczaj pogrzeje tam ławę, trafi na wypożyczenie, tam też się nie przebije, trafi do jakiejś słabej ligi i wraca do ekstraklasy lub dalej tuła się na wypożyczeniach. Czasem jednak ktoś się przebije i coś osiągnie. A my potem mamy zawodników, którzy nie są zgrani. Bo w sumie jak mają być, skoro wspólnie trenują kilka razy do roku, przed turniejami lub eliminacjami?

Inne kraje też na potęgę ściągają obcokrajowców. Czasem przynajmniej już urodzonych w danym kraju. Ciekawe ile byłyby w stanie osiągnąć afrykańskie drużyny, gdyby piłkarze stamtąd pochodzący grali dla swoich reprezentacji, a nie Francji, Niemiec, Holandii, Belgii, czy Anglii.
Dla nas to nawet nikt nie chce grać, chyba że ma jakich polskich przodków i już wie, że na swoją kadrę jest za słaby lub ma tam za duża konkurencję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@Cammax myślę że dużo by osiągnęły patrząc na to jak reprezentacje afrykańskie wysoko doszły gdzie dawniej tak naprawdę dominowała Europa, ewentualnie dopuszczając Amerykę łacińską.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KuTwi
+2 / 2

szkoda że lewy nie dał Szczęsnemu strzelić jarengo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KuTwi
+2 / 2

karnego *

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grifith500
+6 / 6

Powiedzcie mi po tym meczu czy Meksyk nie był w naszym zasięgu?! Czy Arabia Saudyjska zasłużenie miała ponad 65 % posiadania piłki?! Po prostu położyliśmy się na obu tych meczach jak leszcze. Z Argentyną w zasadzie tak samo. Po prostu źle ustawiony i nastawiony mentalnie zespół. Niby sukces ale w mojej ocenie zawalony mundial.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+4 / 8

Nie znam się ale się wypowiem - skąd ta drużyna bierze jeszcze kibiców, jakim cudem kilku ktosiow, ktorzy mają tak bardzo w nosie publikę, walkę, dumę, że reprezentują swój kraj na arenie międzynarodowej mają jeszcze takie rzesze fanów? Bo mam wrażenie, że wrażenie robi jedynie kasa, jaką zarabiają...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+2 / 6

@acotam43
Masochizm...
Po prostu jedyną racjonalną odpowiedzią jest to,że kibice naszej " piłki " są masochistami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alienapacz
+1 / 1

ja chociaż na żywo oglądałem mecze w 82-gim jak Polska była trzecia na świecie i Francji w meczu o trzecie miejsce strzeliliśmy 3 gole oni nam tylko 2, ale ten mecz też był fajny, różnice u Francuzów robi mbape, gdyby nie on, to kto wie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem