To akurat nie koniecznie musi być przejaw heroizmu za to bardziej zimna i wykalkulowana taktyka - tzw. negative split. Czy li sytuacja kiedy biegniesz pierwsze okrążenie zachowawczo dając się "wypalić" narwańcom z przodu a na ostatniej prostej ich wyprzedasz. Nie wiem czy akurat ten zawodnik robił to świadomie ale takich biegaczy mieliśmy też w Polsce np. Paweł Czapiewski i Adam Kszczot.
Wygląda jak by wszystko od początku kontrolował.
Miał środki dopingowe podawane bezpośrednio do mózgu. Dlatego biegł w czapce ;-)
„W finale biegu na 800 metrów został swoim zwyczajem na końcu stawki i dopiero po przebiegnięciu 500 metrów zaczął wyprzedzać kolejnych zawodników.”
Nie mam pojęcia dlaczego, ale wzruszają mnie takie sytuacje :D
A prawdziwą przewagę na mecie dał mu daszek czapki
nie wierzę że wyprzedził murzynów
To akurat nie koniecznie musi być przejaw heroizmu za to bardziej zimna i wykalkulowana taktyka - tzw. negative split. Czy li sytuacja kiedy biegniesz pierwsze okrążenie zachowawczo dając się "wypalić" narwańcom z przodu a na ostatniej prostej ich wyprzedasz. Nie wiem czy akurat ten zawodnik robił to świadomie ale takich biegaczy mieliśmy też w Polsce np. Paweł Czapiewski i Adam Kszczot.
@pikardil Bronisław Malinowski w Moskwie też tak pobiegł. O ile dobrze pamiętam.
To nie przykład dla hasła "nigdy się nie poddawaj". To taktyka, jak widać skuteczna.
Oszczędzał siły i wykorzystywał opór aerodynamiczny na ostatnie metry