@Arts29 Ale wiesz, że wszystkie organizacje charytatywne działają DLA PIENIĘDZY. Jest to taki sam biznes jak każdy inny. A więc pomaganie pomaganiem, ale organizacja przede wszystkim zapewnia byt (i to wysoki) sobie. No i taka organizacja rozmawia z menedżerem takiej Maryli lub kogoś innego. Maryla (nie osobiście) mówi, że może zaśpiewać, ale nie za darmo. Po prostu organizacja musi sama przekalkulaować czy opłaca się dać te 30 tys., a zarobić więcej, czy nie. Tak samo jakby organizacja charytatywna oczekiwała, żeby prąd był dla nich za darmo, woda, reklamy i wszystko inne. Nie. To tak nie działa. Taka Maryla ma zaśpiewać za darmo, ale organizator nie udziela tej pomocy za darmo, tylko z tego żyje, tak jak Maryla ze śpiewania.
Inna sprawa skąd takie informacje? W 90% przypadkach są zmyślone.
Na dodatek nie czepiłeś się tylko koncertów charytatywnych, tylko koncertów w ogóle, bo niby chce 30 tys. Ale wiesz, że stawka 30 tys. (o ile prawdziwa) nie jest wysoką stawką? Wiesz też, że to nie jest tak, że jej do kieszeni wpada cała kwota?
A teraz najważniejsze. Śpiewanie to jest praca i biznes jak każdy inny. Każdy chce zarobić jak najwięcej. Jeśli klient płaci, to się bierze. Klient ma prawo do rezygnacji. Ja jestem elektrykiem i świadczę swoje usługi. Też czasem udaje mi się dostać dobrą stawkę za robotę. Czemu miałbym tego nie robić? Czemu zarobić mniej, kiedy mogę wiecej?
straciła wszystko co zdobyła. wystarczy już Maryli
Czy wystąpi na tegorocznym Sylwestrze?
@gemini1234 niestety w Chorzowie, polsatowski
rozumu i mniej chciwości
@Arts29 A co z tą chciwością?
@mamarok jestes slepy skoro tego nie widzisz
@mamarok za każdy koncert nawet charytatywny bierze min. 30tyś chciwość tego próchna przekracza wszelkie granice
@Arts29 Dlaczego ma nie brać? Zwłaszcza, za nie-charytatywny koncert? To jej praca, a 30 tys. to nie tak dużo (o ile to prawda).
@mamarok bo za koncert charytatywny nie bierze się pieniędzy tak juz jest albo sie w nim nie uczestniczy jak chce sie kase
@Arts29 Ale wiesz, że wszystkie organizacje charytatywne działają DLA PIENIĘDZY. Jest to taki sam biznes jak każdy inny. A więc pomaganie pomaganiem, ale organizacja przede wszystkim zapewnia byt (i to wysoki) sobie. No i taka organizacja rozmawia z menedżerem takiej Maryli lub kogoś innego. Maryla (nie osobiście) mówi, że może zaśpiewać, ale nie za darmo. Po prostu organizacja musi sama przekalkulaować czy opłaca się dać te 30 tys., a zarobić więcej, czy nie. Tak samo jakby organizacja charytatywna oczekiwała, żeby prąd był dla nich za darmo, woda, reklamy i wszystko inne. Nie. To tak nie działa. Taka Maryla ma zaśpiewać za darmo, ale organizator nie udziela tej pomocy za darmo, tylko z tego żyje, tak jak Maryla ze śpiewania.
Inna sprawa skąd takie informacje? W 90% przypadkach są zmyślone.
Na dodatek nie czepiłeś się tylko koncertów charytatywnych, tylko koncertów w ogóle, bo niby chce 30 tys. Ale wiesz, że stawka 30 tys. (o ile prawdziwa) nie jest wysoką stawką? Wiesz też, że to nie jest tak, że jej do kieszeni wpada cała kwota?
A teraz najważniejsze. Śpiewanie to jest praca i biznes jak każdy inny. Każdy chce zarobić jak najwięcej. Jeśli klient płaci, to się bierze. Klient ma prawo do rezygnacji. Ja jestem elektrykiem i świadczę swoje usługi. Też czasem udaje mi się dostać dobrą stawkę za robotę. Czemu miałbym tego nie robić? Czemu zarobić mniej, kiedy mogę wiecej?
chyba autor jedynki z przodu nie napisał w wieku
@Arts29 - a i tak ciągle płacze, że nie ma pieniędzy. Kiedyś ją lubiłam...
@bilutek Gdzie płacze? Tylko nie cytuj brukowców i innych szmatławych gazet.