@ubooot dokładnie, ja nawet nie rozumiem po co pochować zmarłych w taki sposób, rozumiem co najwyżej pogrzebanie czy usuwanie ciał, żeby nie było zagrożenia epidemiologicznego. W innym wypadku to bezsens religijny. I tak nic nie zostanie, proch będzie, a potem samego prochu już nie będzie. Ciała w trumnach też wciąż będą się rozpadać, aż w końcu zostanie niemalże pusta trumna z jakimiś organicznymi pozostałościami, a potem samej trumny też nie będzie. To ma sens tylko dla religii i dusz, a także dla kościoła i usług pogrzebowych, które kasują kasę na tym i zdzierają z ludzi pieniądze. Czyste marnotrawstwo pieniędzy, surowców, a także brak szybkiego powrotu wielu cennych składników do ziemi(powstaliśmy z gleby i umrzemy jako gleba, składamy się z wszystkiego co pochodziło z gleby jak zresztą każda lądowa organiczna istota, choćby mięsożercy, które jedzą roślinożerców).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 grudnia 2022 o 19:19
Czyli wracamy powoli do tradycyjnego pochówku naszych przodków z czasów przedchrześcijańskich.
Wtedy też chowano w glinianych urnach prochy po spaleniu ciał , zwłoki były ubrane tylko w materiały organiczne, nie było nagrobków z imionami tylko kilka kamieni świadczące o tym że jest to miejsce spoczynku.
Piękny zwyczaj wolałbym spoczywać w takim właśnie miejscu niż na zimnym pozbawionym drzew cmentarzu gdzie tylko kwiatek w doniczce...
Jprd wierzyć, że takie naiwne akcje w najmniejszym stopniu wpłyną na globalny kryzys ekologiczny to prawie tak jak myśleć, że dokończenie kotleta z niedzielnego obiadu zahamuje głód w Afryce.
@Albandur Ale co to za logika? Skoro moje mają działanie nie zmieni natychmiast całego świata, to nie warto nic robić???
Poza tym dorabiasz do mema własną interpretację, o której nikt nie wspomniał.
@Albandur ależ jak najbardziej wpłyną, zwłaszcza jeśli to byłoby stosowane wszędzie. Kamienie, drewno, paliwo, brak szybkiego powrotu wielu cennych składników, które od dawna do teraz były zbierane z gleby(tak, każda lądowa organiczna istota składa się z składników pochodzących z gleby), chociaż wydalane w części głównie po jedzeniach, to wciąż naprawdę wiele składników nie powraca do gleby.
@bilbao99 warto robić ale z sensem i właściwie rozpoznając przyczynę problemu. Coraz więcej widzę demotów i akcji które są z punktu widzenia planety zupełnie bez znaczenia, natomiast kierunki w których należy działać są kompletnie zaniedbane. Zagrożenie jakie widzę to to że akcje w stylu "pij z kartonowej słomki " czy powyższa "szybko rozpuść się w glebie " zaczynają przeważać nad realnymi działaniami wymierzonymi w prawdziwych producentów zanieczyszczeń, a ludzie zaczynają wierzyć że rzeczywiście wymiana słomki uratuje żółwie na galapagos
No i dobrze, tak jest lepiej. Przeszłość to przeszłość. Oszczędniej, mniej marnotrawienia, a składniki naturalnie powracają do gleby. No i usługi pogrzebowe i kościół będą zgarniać dużo mniej za taki cmentarz.
Super. Żeby jeszcze do kremacji stosowali kartonowe trumienki. Ostatnio w Poznaniu załatwiałem pogrzeb bliskiego krewnego, w największej firmie pogrzebowej. Do kremacji obowiązkowo trzeba było wziąć trumnę drewnianą.
@An_ders zawsze myślałem, że zwłoki kremuje się bez trumny. Z tego co wiem wyciągają nawet wszelkie implanty, rozruszniki serca itp
Trumna jest tylko na czas ceremonii pożegnalnej. Chyba...
@bilbao99 Też tak myślałem, ale już kilka razy przekonałem się, że trzeba kremować w trumnie - są to specjalne, bez lakierów itp. Niby tańsze bo kosztują ok. 1000 zł, ale to i tak sporo kasy jak na ognisko. Ponoć nie można bez, chyba że zakłady pogrzebowe wciskają kit.
@mrooki To przecież tylko kwestia kultury. Wszystko jest w Twojej głowie. Wikingowie uznaliby tradycyjne polskie pociski za bezczeszczenie ciała, bo bez płomienia.
Jeśli ceremonia będzie odpowiednio zaprojektowana, to nawet pochówek z Twojego opisu będzie akceptowalny.
To ekologiczni terroryści wprowadzają swoje porządki również na cmentarzach? Barbarzyństwo. Następnym krokiem będzie zapewne rzucanie zwłok dzikim zwierzętom na pożarcie. Niektóre prymitywne plemiona do dziś praktykują taką formę "pogrzebu".
po prostu ideał.
@ubooot już nawet umierac trzeba Eko :)
@Obyczajowy nawet nie chodzi o eko tylko o szaleństwo pomnikowe, zniczowe i kwiatowe. To dopiero jest marnotrawstwo.
@ubooot to ludzka logika, " jak postawię pomnik mi i zmarłemu będzie ciut lepiej"
@ubooot dokładnie, ja nawet nie rozumiem po co pochować zmarłych w taki sposób, rozumiem co najwyżej pogrzebanie czy usuwanie ciał, żeby nie było zagrożenia epidemiologicznego. W innym wypadku to bezsens religijny. I tak nic nie zostanie, proch będzie, a potem samego prochu już nie będzie. Ciała w trumnach też wciąż będą się rozpadać, aż w końcu zostanie niemalże pusta trumna z jakimiś organicznymi pozostałościami, a potem samej trumny też nie będzie. To ma sens tylko dla religii i dusz, a także dla kościoła i usług pogrzebowych, które kasują kasę na tym i zdzierają z ludzi pieniądze. Czyste marnotrawstwo pieniędzy, surowców, a także brak szybkiego powrotu wielu cennych składników do ziemi(powstaliśmy z gleby i umrzemy jako gleba, składamy się z wszystkiego co pochodziło z gleby jak zresztą każda lądowa organiczna istota, choćby mięsożercy, które jedzą roślinożerców).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2022 o 19:19
Super. Oby więcej takich.
Czyli wracamy powoli do tradycyjnego pochówku naszych przodków z czasów przedchrześcijańskich.
Wtedy też chowano w glinianych urnach prochy po spaleniu ciał , zwłoki były ubrane tylko w materiały organiczne, nie było nagrobków z imionami tylko kilka kamieni świadczące o tym że jest to miejsce spoczynku.
Piękny zwyczaj wolałbym spoczywać w takim właśnie miejscu niż na zimnym pozbawionym drzew cmentarzu gdzie tylko kwiatek w doniczce...
nie pierwsi, w Koninie jest miejsce " ogród pamięci" jak ktoś miał życzenie, prochy były po wykopaniu dołka, wsypane do ziemi
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2022 o 12:24
Niech dzwon nad trumną mi nie kracze
ni śpiewy wrzeszczą czyje
niech deszcz na pogrzeb mój zapłacze
i wicher niech zawyje
Jprd wierzyć, że takie naiwne akcje w najmniejszym stopniu wpłyną na globalny kryzys ekologiczny to prawie tak jak myśleć, że dokończenie kotleta z niedzielnego obiadu zahamuje głód w Afryce.
@Albandur Ale co to za logika? Skoro moje mają działanie nie zmieni natychmiast całego świata, to nie warto nic robić???
Poza tym dorabiasz do mema własną interpretację, o której nikt nie wspomniał.
@Albandur ależ jak najbardziej wpłyną, zwłaszcza jeśli to byłoby stosowane wszędzie. Kamienie, drewno, paliwo, brak szybkiego powrotu wielu cennych składników, które od dawna do teraz były zbierane z gleby(tak, każda lądowa organiczna istota składa się z składników pochodzących z gleby), chociaż wydalane w części głównie po jedzeniach, to wciąż naprawdę wiele składników nie powraca do gleby.
@bilbao99 warto robić ale z sensem i właściwie rozpoznając przyczynę problemu. Coraz więcej widzę demotów i akcji które są z punktu widzenia planety zupełnie bez znaczenia, natomiast kierunki w których należy działać są kompletnie zaniedbane. Zagrożenie jakie widzę to to że akcje w stylu "pij z kartonowej słomki " czy powyższa "szybko rozpuść się w glebie " zaczynają przeważać nad realnymi działaniami wymierzonymi w prawdziwych producentów zanieczyszczeń, a ludzie zaczynają wierzyć że rzeczywiście wymiana słomki uratuje żółwie na galapagos
@Albandur jeśli tak, co to pełna zgoda. Byle tylko ten rodzaj myślenia nie ewoluował w kierunku: niech inni coś zrobią, ja nie zamierzam.
Pieknie oby wiecej .
No i dobrze, tak jest lepiej. Przeszłość to przeszłość. Oszczędniej, mniej marnotrawienia, a składniki naturalnie powracają do gleby. No i usługi pogrzebowe i kościół będą zgarniać dużo mniej za taki cmentarz.
Super. Żeby jeszcze do kremacji stosowali kartonowe trumienki. Ostatnio w Poznaniu załatwiałem pogrzeb bliskiego krewnego, w największej firmie pogrzebowej. Do kremacji obowiązkowo trzeba było wziąć trumnę drewnianą.
@An_ders zawsze myślałem, że zwłoki kremuje się bez trumny. Z tego co wiem wyciągają nawet wszelkie implanty, rozruszniki serca itp
Trumna jest tylko na czas ceremonii pożegnalnej. Chyba...
@bilbao99 Też tak myślałem, ale już kilka razy przekonałem się, że trzeba kremować w trumnie - są to specjalne, bez lakierów itp. Niby tańsze bo kosztują ok. 1000 zł, ale to i tak sporo kasy jak na ognisko. Ponoć nie można bez, chyba że zakłady pogrzebowe wciskają kit.
Idźmy o krok dalej. Wrzucajmy zmarłych do dziury w ziemi nagich. Bez żadnych trumien, bez żadnych worków. Tak będzie najbardziej ekologicznie.
@mrooki To przecież tylko kwestia kultury. Wszystko jest w Twojej głowie. Wikingowie uznaliby tradycyjne polskie pociski za bezczeszczenie ciała, bo bez płomienia.
Jeśli ceremonia będzie odpowiednio zaprojektowana, to nawet pochówek z Twojego opisu będzie akceptowalny.
@bilbao99 oczywiście pochówki a nie pociski. Słownik k...
To ekologiczni terroryści wprowadzają swoje porządki również na cmentarzach? Barbarzyństwo. Następnym krokiem będzie zapewne rzucanie zwłok dzikim zwierzętom na pożarcie. Niektóre prymitywne plemiona do dziś praktykują taką formę "pogrzebu".