Bo to dobry biznes. Każdego roku stawiasz choinkę. Twój koszt to 200tys. Dostajesz od podatników 1mln. Potem dzielisz zysk. po 400tys dla burmistrza/prezydenta i wykonawcy. Tak to działa od zawsze i wszędzie. Różne są tylko kwoty do podziału
@Arek942 U nas rozwiązano to połowicznie: wycięto drzewko, które rosło od dziesięcioleci, ale nie postawiono nowego, a choinka świąteczna jest sztuczna i co roku ta sama.
Utrzymanie takiego drzewka w dobrej kondycji jest drogie. Zresztą zwróćcie uwagę na wielkość samego systemu korzeniowego - w centrach większych miast jest ogromny problem z wolnym miejscem z uwagi na urządzenia podziemne które tam się znajduja.
Bo to dobry biznes. Każdego roku stawiasz choinkę. Twój koszt to 200tys. Dostajesz od podatników 1mln. Potem dzielisz zysk. po 400tys dla burmistrza/prezydenta i wykonawcy. Tak to działa od zawsze i wszędzie. Różne są tylko kwoty do podziału
@Arek942 U nas rozwiązano to połowicznie: wycięto drzewko, które rosło od dziesięcioleci, ale nie postawiono nowego, a choinka świąteczna jest sztuczna i co roku ta sama.
Utrzymanie takiego drzewka w dobrej kondycji jest drogie. Zresztą zwróćcie uwagę na wielkość samego systemu korzeniowego - w centrach większych miast jest ogromny problem z wolnym miejscem z uwagi na urządzenia podziemne które tam się znajduja.
Otóż to. Ale nie chodzi o to żeby zbierać i zebrać. tylko o to żeby zbierać.
Białystok (na zdjęciu) bogaty, choinka, kibelek miejski za 480tys PLN
Bo sie kłóci z architekturą kostki brukowej i betonu :)