"Historia prawdziwa" - bo tak napisała kopiarka na demotach...
Nie radzę sugerować się takimi bzdurami bez żadnych źródeł, wrzucanych na strony z memami.
Co tutaj jest prawdziwe - nie należy stosować sarkazmu w stosunku do ludzi niezbyt rozgarniętych, jeśli temat jest poważny.
@Krisiek44 Demot sugeruje, że pomaganie jest złe i najlepiej się nie mieszać do cudzych problemów.
Tylko "autor" (bot admina) za 2 dni zrobi demota, jakie to społeczeństwo jest obojętne i będzie się temu dziwił...
Wrzucają takie g*wniane obrazki tylko po to, żeby zapchać czymś stronę.
Do tego demot stara się przedstawić społeczeństwo jako debili. Wszyscy tak głupi nie są, a nawet powiedziałbym, że większość tak głupia nie jest.
Sam po sobie widzisz, że ludzie na ogół tak się nie zachowują, a powyższy przypadek będzie wyjątkiem, nie regułą.
@kondon kiedys znalazlam czyjas karte. Wyslalam tej osobie minimalna kwotę na konto z dopiskiem gdzie moze odebrac karte. Byl bardzo ucieszony, bo... "na szczęście mu karty nie zablokowalam" ... Historia prawdziwa.
@kondon niestety, pracowałam w banku i jest mnóstwo takich ludzi
Przy problemach z kartą podawali lub chcieli podać pin do karty przy innych klientach, pomimo tego, że nikt nawet o niego nie prosił.. prośby o ustalenie hasła do konta, bo on nie ma pomysłu itp.
Robiłem w zeszłym tygodniu ćwiczenia powtórkowe z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Ratownik: "Pamiętajcie żeby zakładać, że wszyscy wokół to ostatnie debile. Jeśli w najmniejszym stopniu zaufacie ich inteligencji - poszkodowany wam umrze." ;)
@Nowyloging Zwróciłaś uwagę jaka część klientów robiła głupoty?
Może tylko oni zapadli Ci w pamięć, a zwykłych Twój umysł pomijał, jako nic ciekawego?
@3noki Nigdy nie wiesz na kogo trafisz, w takich sytuacjach ludzie nie myślą, nie ma czasu na interpretacje danych słów (ludzie różnie myślą)...
Jeśli dokładnie wytłumaczysz, to prawdopodobnie stracisz mniej czasu. W takich sytuacjach to ma sens, ale daleko idących wniosków bym nie wyciągał.
Od zawsze. Zgłaszasz, że znalazłeś kartę i wysyłasz wszelkie dane które na niej są (numer, nazwisko, data i CVC/VVN) a najlepiej fotkę. Bank blokuje kartę i kontaktuje się z właścicielem.
Na karcie jest takim małym druczkiem napisane "KARTA JEST WŁASNOŚCIĄ BANKU"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 grudnia 2022 o 12:23
No właśnie. Jak będziesz dziecku zabraniać zbliżać się do kuchenki, to będzie marudzić i będzie trzeba go pilnować. Jak raz się poparzy albo chociaż pokażesz mu czym to grozi, to samo zacznie się pilnować. Starzy ludzie mają jeszcze gorzej. Niech go ktoś okradnie i wtedy się nauczy. Życzliwie to by było najwyżej napisać pod postem do właściciela karty czym to grozi. Niech sam zadecyduje, czy chce ryzykować. Albo jak człowiek nie interesować się sprawami innych.
@DAREKJP to po pierwsze, po drugie skoro ten ktoś miał pretensje że zablokowano mu kartę (której chyba nie miał bo zgubił) to odczekał bym jakiś tydzień (aż odblokuje) i kupił na nią w kwiaciarni internetowej bukiet np. dla p. von der Leyen ;)
taki do 100PLN
to jest żart,
i proszę nie pisać że po IP namierzą bo po pierwsze nie będzie im się chciało
(niska szkodliwość)
a po wtóre są proste sposoby aby jednorazowej akcji nie namierzyli
No to już wiesz teraz, że sąsiad należy do tej szerokiej grupy społecznej, która nie obawia się, że ktoś im ukradnie pieniądze z konta bankowego, bo żadnych pieniędzy tam nie mają.
Po co się przejmować. Ważne zrobiłeś coś dla ludzi. Kiedyś to wróci ale czy on kiedyś zrozumie to nie dam włosa uciąć. Nie jednokrotnie zrobiłem coś dla kogoś ale czy ktoś podziękował za to? Bardzo rzadko. Mi kilka razy zastrzegli kartę i kilka razy ja to zrobiłem i ani złotówki nie skradli mi. z konta.
To jednostkowy przypadek, ale sugeruje, że "Zjednoczona" "Prawica" dalej ma szansę wygrać wybory!
za wszystkie dobre uczynki przyjdzie nam odpokutowac
Masz miękkie serce,miej twarda dupe
Pewnie miał na koncie niecałe 5 zł. Jakby miał coś więcej, to by Ci podziękował.
@Fim
Hm... to brzmi prawdopodobnie. Ja bym podziękował. ;)
"Historia prawdziwa" - bo tak napisała kopiarka na demotach...
Nie radzę sugerować się takimi bzdurami bez żadnych źródeł, wrzucanych na strony z memami.
Co tutaj jest prawdziwe - nie należy stosować sarkazmu w stosunku do ludzi niezbyt rozgarniętych, jeśli temat jest poważny.
@kondon mnie spotkała prawie identyczna przygoda, więc. Tylko ja dziękowałem temu co zablokował.
@Krisiek44 Demot sugeruje, że pomaganie jest złe i najlepiej się nie mieszać do cudzych problemów.
Tylko "autor" (bot admina) za 2 dni zrobi demota, jakie to społeczeństwo jest obojętne i będzie się temu dziwił...
Wrzucają takie g*wniane obrazki tylko po to, żeby zapchać czymś stronę.
Do tego demot stara się przedstawić społeczeństwo jako debili. Wszyscy tak głupi nie są, a nawet powiedziałbym, że większość tak głupia nie jest.
Sam po sobie widzisz, że ludzie na ogół tak się nie zachowują, a powyższy przypadek będzie wyjątkiem, nie regułą.
@kondon kiedys znalazlam czyjas karte. Wyslalam tej osobie minimalna kwotę na konto z dopiskiem gdzie moze odebrac karte. Byl bardzo ucieszony, bo... "na szczęście mu karty nie zablokowalam" ... Historia prawdziwa.
@Wluczyryjek Nie była dostępna publicznie - inna sytuacja.
Jeśli sama ją miałaś, to nie było żadnego powodu, żebyś Ty ją blokowała.
@kondon chodzilo mi o to, ze gościu sie martwil, ze ktos mu mogl karte zablokowac a nie, ze mogl go okraść. Wiec w sumie sytuacja jak z demota.
@Wluczyryjek Sytuacja podobna, ale wnioski odmienne.
Może tam nic nie miał, to się nie martwił o kradzież? ;]
@kondon niestety, pracowałam w banku i jest mnóstwo takich ludzi
Przy problemach z kartą podawali lub chcieli podać pin do karty przy innych klientach, pomimo tego, że nikt nawet o niego nie prosił.. prośby o ustalenie hasła do konta, bo on nie ma pomysłu itp.
@kondon
Robiłem w zeszłym tygodniu ćwiczenia powtórkowe z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Ratownik: "Pamiętajcie żeby zakładać, że wszyscy wokół to ostatnie debile. Jeśli w najmniejszym stopniu zaufacie ich inteligencji - poszkodowany wam umrze." ;)
@Nowyloging Zwróciłaś uwagę jaka część klientów robiła głupoty?
Może tylko oni zapadli Ci w pamięć, a zwykłych Twój umysł pomijał, jako nic ciekawego?
@3noki Nigdy nie wiesz na kogo trafisz, w takich sytuacjach ludzie nie myślą, nie ma czasu na interpretacje danych słów (ludzie różnie myślą)...
Jeśli dokładnie wytłumaczysz, to prawdopodobnie stracisz mniej czasu. W takich sytuacjach to ma sens, ale daleko idących wniosków bym nie wyciągał.
@kondon masz rację, wśród zwykłych klientów, oni po prostu zapadali w pamięć, tak czy siak było ich naprawdę sporo :)
Może zamiast "żartować" wystarczyło napisać, jakie zagrożenie niesie za sobą upublicznienie zdjęcia karty. Ktoś widziałby na przyszłość że zrobił źle.
A tak, wszystko jest żartem, beką.. i kończy się czasem jak się kończy.
@Goretex nie spodziewał sie, ze ktoś będzie taki glupi.
@Gundula typowo polskie buractwo. Dlatego od 34 lat wciaz w UE ledwo ledwo nad Rumunia i Bulgaria.
@Greglem
co ty miałeś z matematyki?? :) :) :)
Od kiedy to bank na wniosek osoby postronnej blokuje czyjąś kartę?
Przecież wyraźnie napisane, że historia prawdziwa, @DAREKJP.
@DAREKJP Od czasu zdarzenia opisanego w democie :P
@DAREKJP
Od zawsze. Zgłaszasz, że znalazłeś kartę i wysyłasz wszelkie dane które na niej są (numer, nazwisko, data i CVC/VVN) a najlepiej fotkę. Bank blokuje kartę i kontaktuje się z właścicielem.
Na karcie jest takim małym druczkiem napisane "KARTA JEST WŁASNOŚCIĄ BANKU"
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2022 o 12:23
Życzliwy… na cholerę odbierać ludziom możliwość uczenia się na błędach?
No właśnie. Jak będziesz dziecku zabraniać zbliżać się do kuchenki, to będzie marudzić i będzie trzeba go pilnować. Jak raz się poparzy albo chociaż pokażesz mu czym to grozi, to samo zacznie się pilnować. Starzy ludzie mają jeszcze gorzej. Niech go ktoś okradnie i wtedy się nauczy. Życzliwie to by było najwyżej napisać pod postem do właściciela karty czym to grozi. Niech sam zadecyduje, czy chce ryzykować. Albo jak człowiek nie interesować się sprawami innych.
@DAREKJP to po pierwsze, po drugie skoro ten ktoś miał pretensje że zablokowano mu kartę (której chyba nie miał bo zgubił) to odczekał bym jakiś tydzień (aż odblokuje) i kupił na nią w kwiaciarni internetowej bukiet np. dla p. von der Leyen ;)
taki do 100PLN
to jest żart,
i proszę nie pisać że po IP namierzą bo po pierwsze nie będzie im się chciało
(niska szkodliwość)
a po wtóre są proste sposoby aby jednorazowej akcji nie namierzyli
@lingerer
Żaden bank nie odblokuje takiej karty.
Przecież
UCZCIWY NIE MA NIC DO UKRYCIA
czego ty tu nie rozumiesz?
No to już wiesz teraz, że sąsiad należy do tej szerokiej grupy społecznej, która nie obawia się, że ktoś im ukradnie pieniądze z konta bankowego, bo żadnych pieniędzy tam nie mają.
Po co się przejmować. Ważne zrobiłeś coś dla ludzi. Kiedyś to wróci ale czy on kiedyś zrozumie to nie dam włosa uciąć. Nie jednokrotnie zrobiłem coś dla kogoś ale czy ktoś podziękował za to? Bardzo rzadko. Mi kilka razy zastrzegli kartę i kilka razy ja to zrobiłem i ani złotówki nie skradli mi. z konta.
To proste za kazdy dobry uczynek kiedys trzeba zapłacić