@Rhanai Nie ma w nim absolutnie niczego dobrego. Łączysz dwie zaproblemione grupy ludzi, o skrajnie różnych temperamentach i potrzebach.
Przypomina mi to moją (i pewnie każdą inną) szkołę podstawową, gdzie dzieciaki z dobrych domów wsadzano do jednej klasy z totalną patologią, a osobników ewidentnie kwalifikujących się do szkoły specjalnej uparcie trzymano. W nadziei, że co - że patusy złapią stymulację i dobre wzorce? nadgonią? Nie łapali i nie nadganiali. Jedynym efektem była przemoc i rozwalone lekcje.
Naprawdę, dzieci z dobrych domów? Z czasów chodzenia do gimnazjum (2000 - 2013, niesłem kaganiec z oświatą :))) patologicznie zachowania były zauważalne głównie wśród dzieci z tzw. dobrych domów.
I w ten sposób dzieci przywiązuje się do osób, które za chwilę umierają, a sami dziadkowie przez demencję nie pamiętają następnego dnia co się wczoraj wydarzyło.
Nauczeni doświadczeniem, kleru w to nie mieszają.
To fake, który wraca co jakiś czas. Władze Kanady nie raz dementowały tą informacje.
W Kanadzie nie ma sierocincow. Jest wiecej chetnych do adopcji niz ``sierot``.
Fake, czy nie fake, pomysł wydaje się być dobry.
@Rhanai Nie ma w nim absolutnie niczego dobrego. Łączysz dwie zaproblemione grupy ludzi, o skrajnie różnych temperamentach i potrzebach.
Przypomina mi to moją (i pewnie każdą inną) szkołę podstawową, gdzie dzieciaki z dobrych domów wsadzano do jednej klasy z totalną patologią, a osobników ewidentnie kwalifikujących się do szkoły specjalnej uparcie trzymano. W nadziei, że co - że patusy złapią stymulację i dobre wzorce? nadgonią? Nie łapali i nie nadganiali. Jedynym efektem była przemoc i rozwalone lekcje.
Naprawdę, dzieci z dobrych domów? Z czasów chodzenia do gimnazjum (2000 - 2013, niesłem kaganiec z oświatą :))) patologicznie zachowania były zauważalne głównie wśród dzieci z tzw. dobrych domów.
I w ten sposób dzieci przywiązuje się do osób, które za chwilę umierają, a sami dziadkowie przez demencję nie pamiętają następnego dnia co się wczoraj wydarzyło.
Ten fake wraca jak bumerang. Wstydź się, Autorze, wstydź